Uczęszczanie do szkoły rodzenia jeszcze niedawno było uważane za zbędny luksus. To podejście jednak stopniowo zmieniało się przez ostatnie lata. Obecnie przyszłe mamy – bardzo często ze swoimi partnerami – uczęszczają na zajęcia i kończą pełny kurs. Dlaczego coraz więcej rodziców decyduje się na zapisanie się do szkoły rodzenia i czy zajęcia faktycznie wiążą się dla nich z realnymi korzyściami?
Książki i Internet nie zastąpią kontaktu ze specjalistą
Czy szkoła rodzenia jest obowiązkowa? Oczywiście nie. Wiele osób może stwierdzić, że jeśli będzie potrzebowało jakichś konkretnych informacji na temat przebiegu porodu i tego, jak należy się wtedy zachowywać i o czym pamiętać, to znajdzie je w Internecie. Ewentualnie w książkach lub czasopismach. Prawda jest jednak taka, że nic nie zastąpi kontaktu ze specjalistą, który odpowie na każde pytanie, które pojawi się w głowie przyszłego rodzica. Wprawdzie ktoś mógłby zapytać „szkoła rodzenia, a co tam się robi i czy to naprawdę takie ważne, żeby tam chodzić?”. Warto jednak pamiętać, że szkoła rodzenia poniekąd przejęła jedną z funkcji rodzin wielopokoleniowych, które obecnie zanikają. Chodzi o przekazywanie wiedzy nie tylko na temat ciąży czy porodu, ale także opieki nad dzieckiem, a zwłaszcza na temat karmienia malucha.
Odczarowanie ciąży i porodu, zdementowanie mitów
Szkoła rodzenia umożliwia także przyszłym rodzicom skonfrontowanie z faktami własnych wyobrażeń i tego, co dowiedzieli się do tej pory. Najczęściej mity dotyczą już opieki nad niemowlęciem, ale część powielanych przez społeczeństwo informacji dotyczy również przebiegu samej ciąży lub porodu. Należy też pamiętać, że szkoła rodzenia pozwala przyszłym rodzicom na wypracowanie pewnych nawyków i schematów, które mogą okazać się przydatne, gdy rozpocznie się połóg. Dzięki lekcjom w szkole rodzenia ani przyszła mama, ani ojciec dziecka nie stracą głowy i skupią się na tym, co konieczne w takiej chwili.
Szkoła rodzenia: jak wyglądają zajęcia?
Od którego tygodnia szkoła rodzenia to dobry wybór? Specjaliści wskazują, że warto zapisać się już od dwudziestego tygodnia ciąży. Jest to optymalny okres, ponieważ młoda matka czuje się jeszcze zazwyczaj stosunkowo dobrze (jest już po pierwszym trymestrze), natomiast dziecko jest na tyle małe, by nie przeszkadzać w ćwiczeniach. Wtedy kurs kończy się w dwudziestym dziewiątym tygodniu ciąży. Łączny czas trwania kursu jest zróżnicowany, i zależy od danej placówki. Przyszłe matki mogą zdecydować się na zajęcia, które trwają 4 tygodnie, lub nawet do 2-3 miesięcy. Istnieje też możliwość zapisania się na krótszy kurs, gdzie w ciągu jednego weekendu odbywają się dwa pięciogodzinne spotkania. . Jeśli chodzi o same zajęcia, to kursanci uczestniczą w ćwiczeniach przygotowujących do porodu, dowiadują się wszystkiego o wyprawce do szpitala, o karmieniu piersią, o rozwoju dziecka w łonie matki czy o metodach oddychania i pozycjach najlepszych w czasie porodu. Osoby, które dopiero rozważają zapisanie się do szkoły rodzenia, mogą zapoznać się zapoznać z bardziej szczegółowymi informacjami na temat organizacji kursu –np. na stronie https://salve.pl/porody/o-szpitalu/szkola-rodzenia/ .