Czego unikać aby uchronić się przed rakiem?
Wiemy co jeść, aby wspomóc pracę organizmu i zwiększyć odporność. Jednak warto też przyjrzeć się problemowi od drugiej strony – czego unikać w zdrowej diecie, co wyeliminować jeśli jesteśmy w grupie ryzyka.
Unikajmy zbyt kalorycznej diety. Dostosuj energetyczność menu do wzrostu i masy ciała oraz płci i wykonywanej pracy. Kobiecie w wieku 30 – 40 lat wykonującą prace biurową dieta około 2000 cal powinna w zupełności wystarczyć. Zbyt duża podaż energetyczna zwiększa tworzenie się wolnych rodników, które zwiększają prawdopodobieństwo nowotworzenia. Tłusta, kaloryczna i uboga w błonnik pokarmowy dieta może przyczyniać się do powstania nowotworów złośliwych głównie jelita grubego oraz jajników.
Unikaj tłuszczy, szczególnie nasyconych kwasów tłuszczowych (występujące głównie w tłuszczach pochodzenia zwierzęcego – tłustych serach, śmietankach, lodach, mięsach oraz w słodyczach, wyrobach cukierniczych typu drożdżówki i gotowe ciasta) oraz wszystkich podgrzewanych do wysokiej temperatury. Zrezygnuj także ze smażenia, związki powstałe w czasie tej obróbki są szczególnie szkodliwe. Aboslutnie wystrzegaj się zjełczałego tłuszczu. Tłuszcze wpływają na rozrost już występujących komórek nowotworowych. To zalecenie tyczy się przede wszystkim nowotworów piersi, jelita grubego, macicy, gruczołu krokowego, trzustki i białaczki.
Unikaj alkoholu, nie musisz rezygnować z niego całkowicie, jednak pity często i w dużych ilościach może powodować mutacje w zdrowych komórkach prowadzące do powstawania raka oraz także powodować zmiany w już istniejących komórkach rakowych. Jest szczególnie niebezpieczny dla powstania raka wątroby, trzustki, języka, krtani czy przełyku.
Czynnikiem kancerogennym mogą być także cukier i słodycze – oczywiście w nadmiarze. Biały cukier powoduje fermentację beztlenową w jelitach co niszczy korzystną florę bakteryjną. Pewnym rozwiązaniem jest zastąpienie zwykłego cukru ksylitolem, który nie wywołuje procesu fermentacji. Jednak najlepszym rozwiązaniem jest zrezygnowanie ze słodzenia kawy czy herbaty, zastąpienie słodkich napoi i soków wodą mineralną i umiarkowane spożywanie słodyczy.
Ostrożnie z nowalijkami. Pierwsze pomidory, rzodkiewka, zielona cebulka, szczypiorek czy sałata kuszą kolorem i aromatem, jednak zawierają spore ilości związków azotowych takich jak nitrozoaminy, sole azotu i inne pozostałości po nawozach i pestycydach. W nadmiarze mogą przyczyniać się do zwiększenia ryzyka powstawania nowotworów układu pokarmowego, wątroby, nerek, pęcherza moczowego i górnych dróg oddechowych. Stosując zbilansowaną i urozmaicona dietę dodatek rzodkiewki czy sałaty na pewno nam nie zaszkodzi, jednak dbajmy o to by na naszym stole gościły różne warzywa – nie tylko te pierwsze. Jako podstawę diety na przednówku z powinniśmy stosować warzywa mrożone lub te które przezimowały. Szczególną uwagę zwracajmy na warzywa lisciaste, to właśnie one ze względu na cienkie liście najszybciej chłoną toksyny.
Sporadycznie sięgaj po potrawy wędzone w sposób tradycyjny oraz grillowane na węglu drzewnym. Te produkty są źródłem węglowodorów aromatycznych o udowodnionym działaniu rakotwórczym. Grillując dania zawsze używaj specjalnych tacek aluminiowych oraz unikaj przypalenia się potrawy, grillowane dania mięsne zawsze podawaj ze sporoą porcją świeżych surowych warzyw. Dania wędzone przyczyniają się przede wszystkim do powstawania nowotworów żołądka.
Unikaj także nadmiaru soli. Sól sama w sobie nie jest rakotwórcza, nie powoduje także mutacji komórek, działa natomiast drażniąco na błonę śluzową żołądka i jelit. To natomiast przyczynia się do zwiększenia przepuszczalności substancji szkodliwych. Umiarkowana ilość soli to jedna płaska łyżeczka dziennie (jako dodatek do dań). Warto jednak pamiętać, że sól w dużych ilościach znajduje się również w zwyczajowo spożywanych przez nas potrawach – serach żółtych, wędlinach, gotowych daniach czy słonych przekąskach.
I na koniec kilka słów o przechowywaniu produktów, o to także warto zadbać. Przechowując suche produkty czy orzeszki w warunkach ciepłych i wilgotnych umożliwiamy rozrost pleśni, które wytwarzają toksyczne i rakotwórcze aflatoksyny. Jeśli zdarzy nam się zapomnieć o głęboko schowanych w szafce orzeszkach ziemnych lepiej je wyrzućmy. Stojąc kilka miesięcy w nieodpowiednich warunkach mogą nam jedynie zaszkodzić..
Justyna Marszałkowska-Jakubik –
Zobacz również:
-
Dieta antyrakowa czyli jak zapobiegać rakowi?
-
Dieta antycholesterolowa
-
Dieta a nowotwory piersi
-
Dieta lekkostrawna