Wraz z nadejściem jesieni ciągle męczy Cię katar? Może to być zapalenie zatok, które przechodzi co druga osoba przynajmniej raz w życiu.
Zatoki kojarzą nam się z ciągle niedrożnym nosem, częstymi infekcjami, nawracającymi bólami głowy. Zaczyna się to już jesienią, ale najczęściej daje o sobie znać w zimie, kiedy jesteśmy narażeni na działanie skrajnych temperatur i osłabieni brakiem słońca oraz odpowiednich witamin. Jeżeli stosowanie leków nie przynosi poprawy, często konieczny bywa zabieg. Na szczęście obecnie o wiele rzadziej wykonuje się punkcję czy operację, polegającą na całkowitym wycięciu błony śluzowej zatok. Nowoczesne metody są zdecydowanie mniej inwazyjne, a pacjent o wiele szybciej wraca do zdrowia. Zanim jednak lekarz laryngolog zdecyduje o konieczności wykonania zabiegu, powinien przeprowadzić kilka badań, które dadzą pełny obraz choroby i zdecydują o dalszym leczeniu. Nie są one ani bolesne, ani ryzykowne. Podstawowe badania to:
- posiew z antybiogramem otrzymanym po pobraniu wymazu z nosa – pozwala on ustalić, jakie bakterie czy grzyby zaatakowały nasze zatoki i dobrać odpowiedni antybiotyk
- endoskopia wykonywana przez laryngologa, dzięki której można ocenić stan błon śluzowych zatok, ewentualne nieprawidłowości anatomiczne przegrody i nosa oraz drożność zatok przynosowych
- tomografia komputerowa – coraz chętniej stosowana zastępuje dawne badanie rentgenowskie, które nie jest aż tak dokładne, pozwala ocenić stan wszystkich zatok, wykazuje ewentualne wady rozwojowe i obecność polipów
Zanim jednak poddamy się konkretnym zabiegom chirurgicznym, możemy spróbować wyleczyć się same, zwłaszcza że w aptece nie brakuje skutecznych środków, pomagających pozbyć się uciążliwych objawów tej choroby:
- oczyszczanie nosa i zatok przy pomocy zestawu do płukania, zawierającego roztwór chlorku sodu
- nawilżanie powietrza – tu zalecane są nawilżacze ultradźwiękowe najczęściej wyposażone w filtry zatrzymujące bakterie i umożliwiające inhalacje oraz aromaterapię
- inhalacje – najpopularniejsze domowe nad roztworem gorącej wody z rozpuszczonymi w niej kilkoma łyżkami soli kuchennej; zamiast soli może to być kilka kropel olejków, na przykład sosnowego, eukaliptusowego, mentolowego czy rozmarynowego, które posiadają właściwości udrożniające zatoki
- ogrzewanie okolicy zatok – ciepłe okłady z nagrzanego suchego ręcznika lub woreczka z rozgrzanymi ziarnami grochu czy gorczycy przykładamy na czoło, policzki i miejsca wokół oczu; można nacierać je także maścią kamforową, ale wtedy uwaga na oczy!
- preparaty obkurczające naczynia krwionośne zmniejszające obrzęk – w postaci aerozolu lub kropli do nosa szybko przynoszą ulgę, ale nie należy ich nadużywać
- doustne środki przeciwbólowe i przeciwzapalne, na przykład paracetamol, ibuprofen połączone z pseudoefedryną, która dodatkowo obkurcza naczynia krwionośne
Jeżeli jednak w ciągu dziesięciu dni nie uzyskamy oczekiwanego efektu, katar nie ustępuje, głowa nie przestaje boleć, konieczna jest wizyta u laryngologa, który zdecyduje o dalszym postępowaniu. Większość zabiegów udrażniających zatoki jest refundowana i wykonywana nawet w warunkach ambulatoryjnych.
zobacz również:
- Kiedy boli głowa: zbadaj zatoki!
- Zapalenie zatok – objawy i leczenie
- Mapa stóp czyli refleksoterapia praktyczna – efekty masażu
- Co zawiera czosnek?