Posyłamy dziecko do przedszkola – porady

12 września 2018, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

 

Stało się! Twoje słodkie maleństwo idzie do przedszkola. To ważny i przełomowy moment w życiu całej rodziny. Koniec ery babć i opiekunek, początek drogi, która zaprowadzi twoje dziecko prosto do dorosłości. Zanim jednak dotrze do tego etapu, przed wami wiele wyzwań związanych z początkiem edukacji.

Stres adaptacyjny to określenie, z którym będziesz się w tym czasie spotykać bardzo często. O dziwo, dotyczy nie tylko dzieci, ale też rodziców.

Dla dziecka pójście do przedszkola oznacza ogromną zmianę. Ale jeśli potrafi samodzielnie zjeść posiłek, zdjąć i założyć ubranie, samodzielnie załatwiać potrzeby fizjologiczne i myć rączki – socjalizację czas zacząć. Początki na pewno będą trudne – większość dzieci płacze w momencie rozstawania się z rodzicem, ale najczęściej po piętnastu minutach wszystkie dzieci już dobrze się bawią. Jeśli dobrze przygotujesz swoje dziecko do pójścia do przedszkola – biorąc udział w wizytach adaptacyjnych, opowiadając dziecku szczegółowo, ale bez negatywnych emocji, czego może się w przedszkolu spodziewać – jest szansa, że początki miną w miarę bezstresowo.

Niezależnie od tego, czy miałaś to szczęście, że mogłaś spędzić z dzieckiem pierwsze trzy lata jego życia, czy wróciłaś wcześniej do pracy i korzystałaś z pomocy babć i opiekunek, jego pójście do przedszkola będzie ogromną zmianą również w twoim życiu – chociażby dlatego, że w nowym środowisku organizm malucha, z niedostatecznie wykształconym układem immunologicznym, będzie łapał wszystkie możliwe wirusy, musisz się więc liczyć z tym, że będziesz musiała zapewnić dziecku dodatkową opiekę na czas choroby nawet dwanaście razy w roku. A w dodatku w pracy, zamiast skupiać się na tym, co masz do zrobienia, będziesz myślami w przedszkolu, gdzie twoje biedne, zapłakane maleństwo zostało przez ciebie porzucone na pastwę losu.

Na pewno potrzebujecie trochę czasu, żeby przyzwyczaić się do nowych warunków, jednak zazwyczaj już po kilku tygodniach sytuacja się unormuje. A jak radzić sobie z chorującym maluchem? Niestety, choroba zawsze zaskoczy, dlatego lepiej wcześniej ustalić z rodziną i opiekunką, kto w takiej sytuacji może z dzieckiem zostać w domu. Co jeszcze można zrobić? Oczywiście hartować, ale musisz pamiętać, że proces dojrzewania układu immunologicznego u dziecka trwa mniej więcej do 6 – 7 roku życia, a normą jest od 6 do nawet 12 infekcji rocznie.

Jednak nawet jeśli dziecko zachoruje, a co gorsza zarazi także opiekunów, to dzięki zastosowaniu leku o udowodnionym działaniu przeciwwirusowym i wzmacniającym odporność z inozyną pranobex, na przykład Eloprine, infekcja będzie krótsza i nie skończy się nadkażeniem bakteryjnym, co zazwyczaj doprowadza do podania antybiotyku.