Lęk przed szkołą – jak pomóc dziecku?

5 września 2018, dodał: PeggyB
Artykuł zewnętrzny

Rozpoczął się właśnie rok szkolny. Niektóre dzieci się z tego cieszą, bo tęsknią za swoimi przyjaciółmi, a może nawet lubią się uczyć. Niektóre nie są zbyt zadowolone, bo chociaż lubią spędzać czas z rówieśnikami, nauka jest dla nich męcząca. Są też jednak takie dzieci, które szkoły się zwyczajnie boją, z różnych powodów.

szkola1

 

Stres jest czasem czymś pozytywnym. Motywuje do wysiłku, w tym przypadku do nauki. Jednakże jego nadmiar może zupełnie przerosnąć dziecko i zniechęcić je do szkoły. Młodzi ludzie wystawieni są na największy stres, kiedy zmieniają szkołę lub przenoszą się do innej klasy. Często strach przed złymi ocenami schodzi na drugi plan, a najbardziej przerażające staje się poznawanie nowych ludzi, lęk przed byciem ocenianym przez nich. Każdy z nas powinien zrozumieć te obawy, bo towarzyszą one każdemu w wielu życiowych sytuacjach. Oprócz tego, jeśli dziecko trafi na niezbyt sympatycznego nauczyciela, którego będzie się zwyczajnie bało, szkoła stanie się dla niego katorgą. Większość z nas trafiła w swojej edukacyjnej podróży na przynajmniej jednego pedagoga, który spędzał nam sens z powiek, a na lekcjach z nim chcieliśmy stać się niewidzialni.

 

Jeśli do tego wszystkiego dziecko trafi na grupę innych dzieci, które będą mu uprzykrzać szkolne życie np. żartami, a czasem nawet przemocą, nic dziwnego, że szkoła będzie mu się kojarzyć jedynie źle i sama myśl o niej zacznie wzbudzać lęk.

szkola2

Jeśli zauważymy u swojego dziecka bóle brzucha, biegunki, przyspieszone bicie serca, bóle głowy, duże napięcie mięśni, gwałtowne ruchy czy drżenie, częstsze choroby oznaczające spadek odporności, słabszą koncentrację senność i apatię, a czasem rozdrażnienie, skłonność do odpływania myślami, pesymizm i zaniedbywanie obowiązków, to mamy wszelkie powody aby myśleć, że dzieje się coś złego i prawdopodobnie jest to związane ze szkołą.

Pierwszym filarem wsparcia dla dziecka powinna być rodzina, zwłaszcza, jeśli dopiero zaczyna ono szkołę. Nie wyśmiewajmy i nie bagatelizujmy obaw i problemów dziecka. Wysłuchujmy je cierpliwie i rozmawiajmy z nim. Nie popadajmy tez jednak w przesadę, nie możemy otoczyć dzieci ochronną bańką, wyręczać ich w trudnych szkolnych obowiązkach albo odprowadzać do szkoły za rączkę przez całą podstawówkę. Szkoła to moment, w którym powinny nauczyć się samodzielności, ale jednocześnie wiedzieć, że jeśli coś jest naprawdę nie tak, mogą się do nas z tym zwrócić.

Pamiętajmy też, aby nie popełniać błędów, które jeszcze bardziej przestraszą dziecko. Nie powinniśmy opisywać mu szkoły, jako miejsca, w którym nie będzie już mógł psocić, ponieważ zostanie za to zawsze ukarany. Dziecko samo powinno się tego nauczyć, ale później. Pierwsze dni w szkole nie powinny być pełne strachu o to, że każde jego słowo i zachowanie jest oceniane. Także nasze własne zdenerwowanie pierwszymi dniami szkoły wpływa na dziecko. Kiedy widzi, że mama czy tata boją się o to, czy sobie poradzi i przesadnie okazują, jak bardzo będą tęsknić, same zaczną czuć się podobnie, nawet jeśli wcześniej perspektywa czegoś nowego je ekscytowała.

szkla33

Nie obarczamy też dzieci własnymi niespełnionymi ambicjami i pamiętajmy, że jest oddzielną i nieraz zupełnie różną od nas osoba, co oznacza, że będzie dobre w innych rzeczach i będzie mieć inne cele niż my. Nie oczekujmy także, że dziecko będzie dobre we wszystkim, zwłaszcza na dalszej drodze, kiedy jako nastolatek będzie musiało wybrać, jakie przedmioty zdawać na maturze. Skupmy się na tym, w czym dziecko jest naprawdę dobre, co daje mu radość i co jest mu potrzebne do spełniania marzeń dotyczących studiów, a później kariery. Jeśli znowu dziecko nie za bardzo wie, do czego chce w życiu dążyć, zrozummy to. Oczekiwanie od nastolatka, że w tak młodym wieku będzie podejmował ostateczne decyzje, o tym, jak będzie wyglądać jego przyszłość, są trochę na wyrost. Dzieci odczuwają już wystarczająco dużą presję, od nas powinny dostawać jedynie wsparcie.

nauczycielka

Najważniejsza jest szczera rozmowa, otwartość, a także zapewnienie dziecku wolnego czasu, w którym będzie się mogło zrelaksować i na chwilę zapomnieć o obowiązkach. Jeśli nie jest pewne, co chciałoby robić w życiu i jak pokierować swoją edukacją, przedstawmy mu różne opcje, w miarę możliwości pozwólmy zapisywać się na różne dodatkowe zajęcia i umożliwmy rozwijanie pasji. Zadbajmy też aby dom był spokojnym miejscem, dobrym do odpoczynku. Pamiętajmy, że w szkole jest te dużo doświadczonych i pełnych empatii pedagogów, którzy kierują się dobrem naszych dzieci i potrafią stworzyć w szkole atmosferę pełną radości i motywacji do nauki.

Zobacz również:

Najciekawsze książki dla dzieci!

Jak urządzić pokój dla kilkulatka?

Jak zachęcić dziecko do jedzenia?