„Znikasz” – recenzja

10 sierpnia 2015, dodał: Iwona Marczewska
Artykuł zewnętrzny

Mózg… centrum dowodzenia ciałem, miejsce, w którym kształtuje się nasza psychika. Czy jest w nas coś więcej, wyższe ja, dusza, cokolwiek, czy może jesteśmy jedynie sumą wszystkich procesów neurochemicznych, zachodzących w mózgu?

Mia Halling wreszcie zaczyna czuć, że jej życie jest dobre. Ma pracę, którą uwielbia, męża, który jest szanowanym dyrektorem szkoły, szesnastoletniego syna, mieszka niedaleko Kopenhagi w pięknym domu z ogrodem. Jeszcze trzy lata wcześniej jej mąż Frederik był pracoholikiem, który nie miał czasu dla rodziny, znajdował za to czas na romanse. Zmienił się jednak, zaangażował w życie rodzinne, ograniczył czas pracy, stał się czułym mężem i dobrym ojcem. Dla Mii rozpoczął się nowy okres w życiu.

Podczas wakacji na Majorce Frederik dostaje ataku epilepsji. znikaszW szpitalu stwierdzają u niego guza mózgu. To przełomowy moment w historii bohaterki. Jej życie zmienia się diametralnie. Co więcej, okaże się, że kilka ostatnich lat nie wyglądało tak, jak widziała je do tej pory.
Lekarze zdiagnozowali u Frederika oponiaka uciskającego płat czołowy. Jego konsekwencją jest zmiana osobowości, nie panowanie nad impulsami, napady gniewu i euforii. Okazuje się, że rosnący w mózgu guz wpłynął na całokształt jego postaw, zachowań, relacje z innymi, sposób odczuwania i wyrażania emocji. Oznacza to, że nie miłość i świadomość stoją za jego przemianą, a jedynie niezależne od niego procesy neurologiczne. To jeszcze nie koniec zaskoczeń. Wychodzi na jaw, że Frederik, jako dyrektor prywatnej szkoły Saxtorph, zdefraudował 12 milionów koron.
Z dnia na dzień traci posadę, zostają postawione oskarżenia, cień podejrzenia o współudział pada na żonę, a szkoła staje na progu bankructwa. Hallingowie muszą sprzedać dom i oddać oszczędności.
Wielki zawód wynikający ze świadomości, że to choroba odmieniła jej męża, społeczne napiętnowanie wywołane skandalem, trudne relacje z nastoletnim synem i teściami, wymuszona zmiana poziomu życia i egzystencja u boku chorego człowieka sprawiają, że Mia czuje się bardzo samotna.
Obsesyjnie zaczyna śledzić doniesienia ze świata medycyny, neurologii, neuropsychologii i psychiatrii, szukając materiałów mogących posłużyć na korzyść męża w nadchodzącej rozprawie sądowej. Od jej wyniku zależeć będzie, czy Frederik zostanie uznany za winnego i osadzony w więzieniu. Istnieje szansa, że specjaliści uznają, iż nie był sobą i choroba do tego stopnia zdominowała jego zachowania, że dopuścił się defraudacji. Pytanie tylko, czy po tym wszystkim wciąż będą razem? I jaki naprawdę jest Frederik?
Mia zapisuje się do grupy wsparcia, w której poznaje Bernarda…

Duński pisarz, Christian Jungersen, ma w swoim dorobku dopiero trzy powieści, które już zostały docenione i przetłumaczone na wiele języków. Najnowszą z nich – „Znikasz” – konsultował ze specjalistami psychologii, neurologii, neuropsychologii, rehabilitacji schorzeń mózgu, psychiatrii sądowej. Dzięki temu staje się ona dla czytelnika nie tylko źródłem emocji i przemyśleń, ale także wiedzy.

„Znikasz” Christiana Jungersena to powieść poruszająca niesamowicie ważne tematy społeczne, moralne, duchowe i naukowe. Czy nasza osobowość zdeterminowana jest przez procesy zachodzące w mózgu, czy da się na nią wpłynąć, czy w przyszłości leki i terapie pozwolą ukształtować charakter człowieka zgodnie z wytycznymi? Czy mamy duszę? W jakim stopniu posiadamy wolną wolę? Jak to jest żyć z osobą, która zachowuje się nielogicznie, nie potrafi współodczuwać, jest niepełnosprawna ruchowo, emocjonalnie, intelektualnie?

Jungersen otwiera nam oczy na sprawy, o których na co dzień nie myślimy, chyba że mamy bezpośredni kontakt z ludźmi, którzy doznali uszkodzeń mózgu. Życie z kimś bliskim, dotkniętym chorobą, jest balansowaniem pomiędzy zrozumieniem, czasem litością, a wściekłością i bezsilnością. Tylko miłość daje siłę, by każdego dnia być i cieszyć się obecnością kogoś, kto jest gdzieś tam… w swoim równoległym świecie.

Iwona

 

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –

Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Moje odkrycie kosmetyczne tego roku
Moje kosmetyczne odkrycie to olejek wonny ogrody sułtana. Bosko pachnie, jasmin, owoce, kwiaty...
botoks gdzie kupić?
Czy są tu osoby prowadzące salony medycyny estetycznej? Gdzie kupujecie botoks? Macie sprawdzone...
Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...