Nieco ponad dwa tygodnie temu zdecydowałam się na współpracę z jedną z kosmetycznych hurtowni w Polsce, co nawet nie wiecie jak mnie ucieszyło, bo kilka cudeniek z ich rąk miałam okazję już spróbować będąc przy okazji gdzieś w okolicach ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. W przesyłce znalazłam kilka produktów, które znalazły się na mojej „chciej liście”, a właściwie to wszystkie za wyjątkiem pisaka do zdobień, więc przez najbliższe wpisy pewnie będę trochę monotematyczna.
Hurtownia Allepaznokcie, jak pisze sama o sobie na stronie internetowej, wyróżnia się wysokimi standardami obsługi klienta, którzy mogą liczyć nie tylko na rozbudowaną ofertę, lecz również na profesjonalne doradztwo, z czym zgadzam się nawet więcej niż w stu procentach. Nie raz już wpadałam na Piotrkowską 270 nie wiedząc tak naprawdę co chcę, w jakim kolorze, rozmiarze i tak dalej… jednak zawsze wychodziłam z uśmiechem na twarzy!
Z racji panującej wokół wiosny z tej całej gromadki na pierwszy ogień poszedł lakier New Technology Nails o przepięknym, miętowym kolorze.
Producent obiecuje, że lakier będzie wspaniale prezentował się zarówno na paznokciach naturalnych jak i tipsach żelowych oraz akrylowych, idealnie pokryje płytkę tworząc gładką i śliską taflę o doskonałym nasyceniu barw, natomiast niepowtarzalny pigment gwarantuje piękny, długotrwały kolor, a dodatkowo pędzelek sprawia, że nie mamy żadnego problemu z lakierem – świetnie rozprowadza go na całym paznokciu za jednym pociągnięciem.
Pisząc ten post, ciągle zerkam na swoje paznokcie, bo właśnie go na nich mam i powiem Wam, że wyglądają naprawdę całkiem nieźle, zważając na to, że pomalowałam je we wtorek wieczorem, no a dziś mamy prawie piątek! Nie straszą, lakier nie odprysnął, nie starł się. Podoba mi się to!
Paznokcie pomalowałam tak jak zwykle, czyli dwiema warstwami lakieru. Pędzelek naprawdę sobie dobrze radził, bez problemu mogłam nim dosięgnąć tam, gdzie tylko chciałam. Z rozprowadzaniem nie miałam żadnych problemów, wszystko szło jak po maśle. Co do pigmentacji mam trochę mieszane uczucia, bo nie satysfakcjonuje mnie w stu procentach, ale nie jest jakoś specjalnie tragicznie – po prostu ok. Na pewno wypada to zdecydowanie gorzej z lakierem o numerze 47, a więc wrzucającym się w oczy koralowym kolorze.
Za 10ml produktu płacimy tylko 2.49 zł., co jeszcze bardziej powoduje, że na Piotrkowską 270 w Łodzi mogę lecieć nawet w czterdziestostopniowym upale z językiem na brodzie, a co tam!
Hurtownia Allepaznokcie istnieje już od dobrych dziewięciu lat, a ja żałuję, że odkryłam ich dopiero tak późno, ale wiem, że zostałam już ich stałą klientką, nie ma innej opcji.
