Po gumę do żucia sięgamy bardzo często. Żujemy ją rano, po południu i wieczorem.W dzisiejszych czasach guma do żucia jest dostępna w sklepach, marketach, kioskach, na stacjach paliw i w automatach. Żują wszyscy: starsi, młodzież, dzieci. Popyt na gumę, jak i oczekiwania konsumentów zaspokajają firmy produkujące gumy w coraz to liczniejszych formach oraz smakach. Są gumy do żucia w listkach, drażetkach, kulkach, pastylkach, ukryte w lizakach i cukierkach. Wzbogacone o witaminę C czy wapń.
Guma do żucia to dziś nie tylko przyjemność z żucia i smaku, ale także profilaktyka związana z dbaniem o zęby i świeży oddech. Ale to nie jedyna korzyść. Z przeprowadzonych przez naukowców badań wynika, że żucie gumy pomaga skupić się na bieżących czynnościach, łagodzi napięcie mięśniowe, a tym samym rozluźnia, redukuje stres i pomaga się zrelaksować. Czy wiecie, że z tych powodów żołnierze amerykańskiej armii walczący na frontach otrzymywali gumy wraz z wyposażeniem?
Pozytywne strony żucia
Żucie gumy zmniejsza napięcie, a zwiększa czujność i koncentrację, przez co więcej zapamiętujemy. Dzieje się tak dlatego, że podczas żucia gumy ruchy szczęki powodują przyspieszenie dopływu krwi do mózgu, przez co zwiększa się dopływ tlenu. Mózg jest lepiej dotleniony nawet o 20% i jesteśmy w stanie lepiej przyswoić materiał.
Jedna z czołowych firm produkujących gumy balonowe zleciła przeprowadzenie badań, które potwierdziły przypuszczenia i wykazały zależność między żuciem gumy a wynikami uczniów w nauce. Badania były nadzorowane przez Craig Johnton z Baylor Collage of Medicine w Houston w stanie Teksas. Eksperymentowi zostało poddanych ponad 100 uczniów, z których część w nieograniczonych ilościach mogła żuć gumy przez 14 tygodni zarówno w szkole, jak i w domu, szczególnie podczas nauki. Po tym czasie zmierzono za pomocą testów poziom wiedzy uczniów uczestniczących w eksperymencie. Analiza wyników wykazała, że uczniowie żujący gumy mieli lepsze rezultaty niż pozostali. Statystycznie były one lepsze o 3% i zaowocowały wyższymi ocenami dla osób żujących gumy.
Guma zalecana jest również palaczom chcącym zerwać z nałogiem oraz kierowcom, którzy podczas jazdy muszą przecież wykazywać wzmożoną czujność, spokój i opanowanie.
Zdarza się, że po gumę do żucia sięgamy, gdy nie mamy możliwości wyszczotkowania zębów. To dobre rozwiązanie, bo w ten sposób nawet kilkukrotnie zwiększamy wydzielanie śliny, która wypłukuje resztki jedzenia z przestrzeni międzyzębowych, a także przywraca właściwe pH w ustach. Dzięki temu jesteśmy mniej narażeni na próchnicę. Trzeba jednak odróżnić miętowe i odświeżające listki od tych słodkich, balonowych, które ze względu na dużą zawartość cukru mają negatywny wpływ na strukturę szkliwa.
Warto jednak pamiętać, by żucie gumy traktować jako sytuację wyjątkową. „Nic nie zastąpi szczoteczki i pasty. Tylko za ich pomocą możemy dokładnie oczyścić powierzchnie zębów” – podkreśla lek. stom. Bartosz Leda z Centrum Stomatologii Candeo.
Są też negatywne skutki zbyt częstego żucia
„Możemy po nią sięgać maksymalnie dwa razy dziennie i żuć od 10 do 20 minut. Ten czas wystarczy, by przywrócić właściwe pH w jamie ustnej” – mówi dr Bartosz Leda. Jeśli będziemy robić to częściej, możemy nadmiernie obciążyć staw skroniowo-żuchwowy, czego efektem mogą być bóle głowy. Nadmierne żucie gumy może także doprowadzić do przerostu mięśni żwaczy, ścierania zębów, a także utraty wypełnień.
Inną rzecz jest fakt, iż słodziki wykorzystywane zamiast cukru są substancjami sztucznie wytworzonymi na drodze procesów chemicznych. Stąd spożywanie ich w sporych ilościach może dawać negatywne objawy ze strony przewodu pokarmowego, jak choćby biegunki czy wzdęcia. Takie uboczne działanie znane jest np. w przypadku sorbitolu. Dlatego osoby, które mają problemy z pracą przewodu pokarmowego, a szczególnie jelit jak np. zespół jelita nadwrażliwego, powinny unikać gum do żucia, aby nie nasilać nieprzyjemnych objawów chorobowych.
Reasumując: sięganie po gumę do życia po posiłku jest dobrym nawykiem, jeśli nie istnieją ku temu przeciwwskazania. Żucie gumy nie wpływa negatywnie na przebieg diety i pomaga chronić zęby przed próchnicą. Jej nadużywanie jednak może przyczynić się do zwiększonego uczucia łaknienia i potrzeby sięgnięcia po dodatkową przekąskę, która w diecie nie jest wskazana.
Materiały: www.edukacja.gazeta.pl, www.vitalia.pl, www.zdrowie-i-uroda.wieszjak.pl
Zobacz także: