„Matemagicy” – recenzja

29 maja 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Matemagicy
Jak ze wszystkiego wyczarować matematykę
Johny Ball

„Matemagicy” to niezwykły przewodnik po matematyce, jednak nie po trudnych wzorach i niezrozumiałych formułach, ale po świecie, który jest tłumaczony prawami matematyki. Jest to tym samym niezwykła lektura dla młodzieży, która odkrywa przed czytelnikiem niezwykłość świata w prostym spojrzeniu przez pryzmat królowej nauk – matematyki.
Autor opowiada o pomiarach i ich wielkim znaczeniu (aby nie powiedzieć wadze), konstrukcji kalendarza, porach roku i liczbach, które wyznaczają nam dzisiaj porządek tygodni i miesięcy, dni codziennych, pór roku i lat. Dalej mówi o konstrukcjach piramid, pomiarach powierzchni, trójkątach i kwadratach oraz niezwykłych i zwykłych ich zastosowaniach nie tylko w trygonometrii. Dalej opowiada autor o kulistości i pomiarach wielkości Ziemi, liczbie π, mądrości starożytnych budowniczych, zegarach gwiazdowych i słonecznych oraz pierwszych metodach ważenia. I tak prowadzi nas po odkryciach świata starożytnego do epoki wielkich wynalazków, świata Kopernika, Keplera, Galileusza, Newtona. Przedstawia nam pomiary geograficzne, omawia podstawy nawigacji i budowę przyborów żeglarskich, a także mapy i sposoby rzutowania na płaszczyznę. I wkracza wreszcie w świat współczesnych pomiarów, przedstawia pojęcia ciepła i zimna, energii i mocy, wprowadza czytelnika w elektryczność, elektrony, fale świetlne, ciśnienie, dźwięki i strefy czasowe, w tym czas internetowy i pojęcia związane z przestrzenią kosmiczną. Podaje także ciekawostki związane z mało znanymi jednostkami (jak np. format słoniowy), opowiada o barnach, klickach, brodosekundach i liczbie o nazwie googol lub tuzinie piekarskim, który jest liczbą 13. Przedstawia też wskaźnik Big Maca, któremu bliżej do ekonomii niż do słynnych kalorii.
Tematyka tego ciekawego poradnika jest niezwykle bogata i różnorodna, jednak sposób przedstawienia, w ciekawostkach, schematach i opowiastkach natychmiast zaciekawia i sprawia, że chętnie poznajemy kolejne informacje, wcale nie odczuwając zwyczajnego ciężaru nauki. Także wydanie, piękne, kolorowe, bardzo dobre jakościowo zachęca do studiowania i odkrywania nowych tajemnic i matematycznego odbierania świata.
Książka jest fantastyczną propozycją dla uczniów, których nudzą długie i nudne wykłady, ale z chęcią poznają ciekawostki i intrygujące opowieści. Autor w bardzo zabawny i humorystyczny sposób przedstawia matematykę i świat, który nas otacza. To bardzo udana, a zarazem odkrywcza pozycja, którą cechuje wysoki poziom merytoryczny, a także estetyczny. Polecam ją bardzo serdecznie jako lekturę uzupełniającą, a także książkę, która może sprawić, że dzieci bardziej polubią matematykę, która tutaj pokazana jest jako wielka zagadka, którą jednak można rozwiązać i to bez większego trudu, a na pewno z ogromną przyjemnością.
Barbara B.
Książkę poleca Wydawnictwo G+J, do kupienia tutaj:
http://www.gjksiazki.pl/ksiazki,2,10,433,matemagicy-jak-ze-wszystkiego-wyczarowac-matematyke.html
 
Od Wydawnictwa:
Jak zważyć swoją głowę, nie odcinając jej?
Co czyni z π najdziwniejszą liczbę na świecie?
Dlaczego większość ludzi ma więcej nóg niż wynosi średnia?
Przyłącz się do Johnny’ego Balla i przeżyj pełną emocji przygodę, towarzysząc mu w niezwykłej podróży przez matematykę od starożytnych matemagików po współczesną naukę.
Przedstawiona w tej książce fascynująca historia liczb i pomiarów pokazuje, jak ludzie odsłaniali ukryte wszędzie matematyczne wzorce oraz odkrywali, że wszystko działa dzięki matematyce.
Johnny Ball
Matemagicy. Jak ze wszystkiego wyczarować matematykę
Cena: 29.90 zł
Premiera: 4 kwietnia 2012r.
ISBN: 978-83-7596-282-6
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu G+J za udostępnienie egzemplarza promocyjnego
Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...