3 największe mity na temat treningu CrossFit

Na samym początku trzeba podkreślić jedną rzecz – CrossFit to nic nowego. Nie znajdziesz tu odjechanych metod, których nie widziałeś wcześniej. Elementy wykorzystywane w programowaniu ogólnorozwojowym to znane i praktykowane metody, uznawane przez wszystkich sportowców, także zawodowców. Różnica tkwi w łączeniu ze sobą tych ćwiczeń – crossfit charakteryzuje się szczególną dynamiką i strukturą programowania treningowego.

Dla przykładu może nam posłużyć klasyczny trening “Fran”, łączący ze sobą podciągnięcia na drążku (pull-ups) wraz z wyciskopodrzutami (thrusters), które wedle spadkowej formuły powtórzeń 21-15-9 muszą być wykonane jak najszybciej jest to możliwe, przy zachowaniu odpowiednich standardów ruchu.

Mimo, iż CrossFit staje się coraz bardziej popularny wśród osób aktywnych fizycznie, to ciągle są niedopowiedziane kwestie, które budzą lęk i obawę przed tym treningiem. Postaramy się rozwiać najbardziej absurdalne mity z jakimi spotkaliśmy się do tej pory:

• Crossfit jest kontuzjogenny – Kłamstwo, któremu trzeba uciąć nogi już na samym początku. Każda aktywność fizyczna powinna być wykonywana z głową, bez względu czy jest to Crossfit, bieganie, jazda na rowerze czy pływanie. Przychodząc na pierwsze zajęcia CrossFit zapewne trafisz na klasę INTRO – tam dowiesz się więcej o teorii CrossFitu, ruchach, które będziesz wykonywał pod okiem trenera, a także dostaniesz fundamentalną wiedzę, dotyczącą samego treningu.

Kontuzjogenność nie objawia się w samych ruchach rozpisanych na tablicy, a w poprawności ich wykonywania. Ze względu na ciągłą obecność trenera, będziesz pod stałą opieką i nadzorem osoby, która monitoruje twoje poczynania. Dzięki aspektowi korekty jesteś w stanie wyrobić sobie dobre nawyki treningowe, co przełoży się na Twoje zdrowie.

• Zanim przyjdę na CrossFit muszę wcześniej ćwiczyć – kolejna herezja, która kompletnie odbiega od kluczowej idei Crossfitu głoszącej, że ta metoda treningowa jest dla każdego – bez względu na wiek, poziom sprawności, czy zaawansowanie treningowe.

Ten sam trening CrossFit, rozpisany na dany dzień może wykonać zarówno amator jak i zawodowy sportowiec. Zastanawiacie się jak to możliwe? Kluczem jest skalowanie. Właśnie dzięki tej metodzie możemy dobrać obciążenie treningowe w zależności od naszego poziomu zaawansowania. Przykładem mogą być wcześniej wymienione podciągnięcia – Jeżeli wiemy, że ten ruch to dla nas aktualnie nieosiągalny poziom, możemy zrobić łatwiejszą wersję przyciągania kółek gimnastycznych do klatki piersiowej w opadzie tułowia (Ring Rows). Jeżeli to ćwiczenie jest dla nas również zbyt wymagające, wybieramy mniejszy kąt nachylenia względem kółek – im bardziej pionowa pozycja tym łatwiej.

• Muszę mieć odpowiedni sprzęt żeby ćwiczyć CrossFit – 100% fałsz. Pomyśl sobie o tym jak o lekcji wychowania fizycznego w szkole – tyle że w wersji dla dorosłych :) Na pierwszy trening będziesz potrzebował krótkich spodenek, koszulki na zmianę i butów, które będą nadawały się do bardziej intensywnego ruchu (mogą być chociażby tenisówki – wielu zawodowych ciężarowców uznaje tylko takie obuwie :)). Reszta to dodatki, które możesz kumulować z biegiem czasu.

Jeżeli uznasz, że CrossFit to Twoja droga treningowa pierwszą rzeczą o której powinieneś pomyśleć są buty na trening. W tym wypadku radzimy zajrzeć do największego sklepu CrossFit w polsce – unbrokenstore.com, gdzie otrzymasz profesjonalną i fachową pomoc od ludzi, którzy sami trenują w boxie. Odpowiednie obuwie to ułatwienie w treningach funkcjonalnych, gdzie pojawiają się ćwiczenia takie jak: wejścia na linę, wskoki na skrzynie, czy chociażby bieganie.

Podsumowując, CrossFit jak każdy inny sport może rozwijać sprawność fizyczną i mentalną. Tak samo jak w innych dyscyplinach, aby dojść do upragnionego poziomu potrzeba dużo pokory i cierpliwości. Mimo, iż treningi mają dynamiczny charakter i są kojarzone z “rzeźnią” to nie zapominaj, że wszystko zależy od Twojego podejścia. Od ciebie zależy jak będzie wyglądał trening CrossFit.

Autor: Karol Różycki