10 najdziwniejszych pasji świata | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

10 najdziwniejszych pasji świata

11 kwietnia 2011, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
Wiele osób uważa, że w życiu nie ma nic gorszego, niż nuda. W końcu powiedzenie „umrzeć z nudów” nie wzięło się znikąd. Dlatego, każdy jak tylko może, stara się znaleźć klucz, który pomoże mu uciec przed monotonią. Niektórzy godzinami bezproduktywnie przesiadują przed komputerem; inni chwytają za pilota i „skaczą” po kanałach; są też tacy, którzy oddają się lekturze. Ale nie brakuje też zapaleńców, którzy starają się realizować swoje pasje w zupełnie inny sposób. I właśnie tymi ostatnimi osobnikami dziś się zajmiemy. Ich życiowe zamiłowania przybierają często tak kuriozalny kształt, że wiele o tych ludziach powiedzieć można, ale do kategorii nudziarzy z pewnością zaliczyć ich nie sposób. Oto 10 nietypowych pomysłów na życie.

1. Udawanie umarłego

Pochodzący ze Stanów Zjednoczonych Chuck Lamb każdą wolną chwilę poświęca na wczuwanie się w stan, o którym większość ludzi na świecie boi się nawet pomyśleć – udaje zmarłego. W czasie, kiedy inni mężczyźni w jego wieku chodzą na ryby albo oglądają mecze popijając piwko, Lamb raz po raz inscenizuje nowe sytuacje, w których może się „wykazać” w roli trupa. Oczywiście każdą z nich skrzętnie rejestruje wykonując zdjęcie. W realizacji pasji pomaga mu jego żona. Marzeniem Lamba była zawsze rola nieboszczyka w filmie albo serialu telewizyjnym. Propozycji otrzymuje niewiele, ale i tak jest gwiazdą. Serwisy internetowe z jego zdjęciami biją rekordy popularności.

2. „Wpychanie się” w kadr podczas transmisji telewizyjnych

Oglądając reporterskie relacje „na żywo”, zwłaszcza w zagranicznych kanałach telewizyjnych, warto bacznie przyglądać się tłu. Jest bowiem duża szansa, że pewnego razu w kadrze pojawi się Paul Yarrow. Pochodzący z Wielkiej Brytanii jegomość – mimo tego, że z reguły nie ma nic do powiedzenia – uwielbia, kiedy pokazują go w telewizji. Jest niekwestionowaną gwiazdą drugiego planu w takich stacjach jak BBC, Channel 4 czy Sky News.
Tak naprawdę dziennikarze nie wyrobili sobie jednolitego stanowiska w sprawie „wyczynów” Brytyjczyka. Ale u niektórych z nich, pojawienie się obok celebryty w postaci Yarrowa wywołuje przyspieszone bicie serca. Niestety, żaden z nich nie potrafi przewidzieć, kiedy gwiazdor może przybyć. Jego występy rejestrowane były bowiem w różnych, czasami odległych od siebie miejscach. Jego marzeniem jest występ w programie „Big Brother”.

3. Rozdawanie banknotów dziesięciodolarowych

Dla osób postronnych hobby Reed Sandridge jest chyba najprzyjemniejsze spośród tych wymienionych na naszej liście. Mężczyzna przypadkowo napotkanym osobom wręcza bowiem banknoty o nominale 10 dolarów. Każdego dnia w ten sposób obdarowywani są kolejni ludzie. Największe szanse na upominek mają ci, którzy wyglądają na osobników w pilnej potrzebie.
Informacje o każdym szczęśliwcu, który otrzymał prezent, mężczyzna zapisuje w swoim czarnym notesiku. Na swoim blogu często zaś umieszcza wpisy opisujące reakcję napotkanych na podarunek. Co ciekawe, Reed Sandridge poświęcił się bez reszty swojej pasji w chwili, kiedy sam stracił pracę.

4. Pozywanie

W naszym zestawieniu nie brakuje postaci, które tym co robią, wzbudzają sympatię otoczenia. Ale jedną pozycję zarezerwowaliśmy dla czarnego charakteru. Jest nim Jonathan Lee Riches – człowiek, który nie może żyć bez pozywania innych. Czasami wystarczy błahostka, by na wniosek mężczyzny otrzymać wezwanie do sądu. Lista osób, instytucji, a nawet… rzeczy oskarżonych przez niego jest tak długa, że nie bylibyśmy w stanie wymienić wszystkich. Znajdują się na niej zwykli ludzie, notable, gwiazdy i postacie historyczne.
Do dnia dzisiejszego, Jonathan Lee Riches pozwał m.in. Britney Spears, Platona, Nostradamusa, George W. Busha, somalijskich piratów, wieżę Eiffla czy Świętego Graala. Za swoje osiągnięcia trafił nawet do Księgi Rekordów Guinnessa. Ale wtedy pozwał twórców publikacji zarzucając im bezprawne wykorzystanie własnego wizerunku oraz jego życiowego dzieła do celów komercyjnych. Obecnie odsiaduje wyrok w jednej z amerykańskich placówek.

5. Muczenie jak krowa

Czy wydawanie „odgłosów paszczowo” może być pasją? Tak. Dobitnie pokazuje to przykład 11-letniego Austina Siok, który już od czasów przedszkolnych imitował odgłosy wydawane przez krowę. Chłopak nie tylko kocha, to co robi, ale tez na tym zarabia. Choć jego hobby zaliczyć należy do kategorii unikatowych, traf chciał, że jeden z amerykańskich stanów organizował konkurs na muczenie. Takiej okazji nie można było przegapić. Rodzice zapisali Austina do turnieju, a on oczywiście okazał się bezkonkurencyjny – zdobył pierwszą nagrodę i czek na tysiąc dolarów.
Pomimo tego, że konkursy na muczenie odbywają się nieczęsto, Austin ćwiczy nieustannie. Jego opiekunowie twierdzą, że robi to całkiem bezinteresownie i nawet kiedy nie będzie miał szans na kolejne triumfy, dalej będzie muczał. Bo po prostu to kocha.

6. Kolekcjonowanie obciętych paznokci

Osoby o dużej wrażliwości nie powinny tego czytać. Hobby Willa Chathama jest bowiem nie tylko dziwaczne, ale przede wszystkim obrzydliwe. Mężczyzna zbiera obcięte paznokcie od palców u rąk i stóp. Swoją pasję realizuje już od 1983 r. Co gorsza, hobbysta od czasu do czasu zjada niektóre z paznokci.
Wraz ze wzrostem popularności Internetu, Chatham zaczął dzielić się swoim zainteresowaniem ze światem. Uparcie twierdzi, że jest od zbierania starych paznokci uzależniony.

7. Poczochranym być

Nie od dziś wiadomo, że Japończycy są narodem ekscentryków. Przykład pewnego japońskiego projektanta rozpoznawanego jako Negse pokazuje, że nie ma w tym ani krzty przekłamania. Gdyby zapytać mężczyzny, jakie jest jego hobby, on bez zastanowienia odrzeknie, że jest to archiwizowanie zdjęć przedstawiających jego fryzurę w nieładzie.
Mieszkaniec Kraju Kwitnącej Wiśni od 10 lat każdego ranka wykonuje zdjęcie pokazujące stan jego „kędziorów” po przebudzeniu. Aby zoptymalizować efekty, Negse każdego wieczoru kładzie się spać z mokrymi włosami. Umycie głowy przed snem pozwala na uzyskanie na głowie najbardziej wymyślnych form.

8. Zbieranie kłaczków

Jedni pasjonują się zbieraniem monet i znaczków, ale jak się okazuje hobby stanowić może też zbieranie kłaczków. Niejaki Graham Barker jest posiadaczem największej na świecie kolekcji „kłaczków”, czyli śmieci, które znaleźć można w pępku. Barker rozpoczął ich kolekcjonowanie w 1984 r., a jego zbiór został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa.
Wszystko zaczęło się ponoć jednej nocy w zwykłym schronisku młodzieżowym. Barker nie wiedział co z sobą zrobić, więc z nudów zaczął grzebać w pępku. Wtedy zaczął się zastanawiać, ile „kłaczków” jest w stanie wyprodukować człowiek. Uznał, że jedynym sposobem, by się tego dowiedzieć jest rozpoczęcie ich zbierania. I tak trwa to do dziś.

9. Kryptozoologia

Kryptozoologia, czyli obszar badawczy skupiający się na poszukiwaniu zwierząt, których istnienie nie zostało potwierdzone budzi kontrowersje, ale stanowi też pasję wielu ludzi. Jednym z nich był Tim Dinsdale, które całe życie poświęcił poszukiwaniu legendarnej bestii z jeziora Loch Ness. Sporą część swojego życia przepracował jako inżynier aeronautyki w Królewskich Siłach Lotniczych (RAF). Prawdziwą jego pasją było jednak zgłębianie jednej z największych zagadek kryptozoologicznych w historii. Ten zmarły w 1987 r. eksplorator zorganizował 56 ekspedycji poszukiwawczych i napisał sporo książek poświęconych Nessie. Jednym z największych osiągnięć niestrudzonego badacza było nagranie dwuminutowego filmu, na którym widać rzekomo potwora z Loch Ness.

10. Dwugłowe zwierzęta

Todd Ray znany też jako T-Ray jest uznanym w świecie muzycznym producentem, ale od kilku lat bardziej, niż o jego dokonaniach w dziedzinie muzyki, mówi się o pasji jego życia. A jest nią zbieranie dwugłowych zwierząt. Aby uczynić zadość swoim zainteresowaniom, Ray zjeździł świat w poszukiwaniu sympatycznych mutantów. W czasie swojej kariery, większość wolnych chwil poświęcał właśnie na pozyskiwanie zmodyfikowanych istot.
Amerykański producent za 22 okazy, które wchodzą w skład jego kolekcji, zapłacił ok. 150 tysięcy dolarów. Niezwykły zbiór stanowi trzon wystawy, którą T-Ray otworzył wraz z żoną oraz dziećmi w Kalifornii.
Materiały: www.niewiarygodne.pl.

Zobacz również:

  1. Kobiece rekordzistki świata
  2. 10 najdziwniejszych potraw świata
  3. Najdroższe przekąski świata
  4. Operacje na własnym ciele



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz