„Smutna historia braci Grossbart” – recenzja

27 lipca 2012,
dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Jesse Bullington: „Smutna historia braci Grossbart”

Mroczne i tajemnicze czasy średniowiecza to wymarzone tło dla opowieści, w których groza i niesamowitość mieszają się ze sobą dając niezapomniane wrażenia czytelnicze. Tak właśnie jest w tej powieści, zaludnionej czarownicami, demonami i innymi przerażającymi stworami, na czele z tytułowymi braćmi Grossbart. To właśnie ich dzieje stanowią oś fabularną książki, zaś opowiedziana w niej historia znakomicie łączy wątki znane z historii z fantastyką, którą podlane są wydarzenia. Bracia stanowią zaprzeczenie cnót człowieka średniowiecza – nie wierzą w Boga ani Jezusa, czczą natomiast Maryję i paradoksalnie to właśnie jej dedykują swoją profesję, jaką jest bezczeszczenie i okradanie grobów. Mają też wyznaczony cel – chcą dotrzeć do Egiptu, by z bogatych grobowców wykraść cenne skarby. Póki co jednak swoje pole działania zawężają do Europy środkowej.

Powieść stanowi wiernie oddany obraz życia w czasach głębokiego średniowiecza, przesiąkniętego kulturą łacińską i rządzącego się własnym kodeksem moralnym. Autor idzie w tym jednak dalej – ukazuje, że w tej z pozoru jednowymiarowej rzeczywistości jest miejsce na nieuznawane przecież przez chrześcijaństwo postacie fantastyczne. To właśnie jest dużą zaletą powieści, łączącej w sobie dwie wizje świata znanego nam głównie z kart historii. Dzięki autorskiej fantazji epoka wypraw krzyżowych jawi się nam teraz o wiele ciekawiej niż dotychczas.

Autor zadbał o zapewnienie mocnych wrażeń wszystkim miłośnikom makabry – krew leje się tu strumieniami, a brutalność głównych bohaterów przekracza możliwości wyobraźni przeciętnego człowieka. Z ich nieludzkim wręcz sposobem bycia kontrastuje to, że dla siebie samych potrafią być wiernymi, oddanymi towarzyszami niedoli. Docenić należy też fakt, że w całym tym przepełnionym złem i epidemiami świecie jest także miejsce na humor.

Miejscami dosadny, obrazowy język narracji znakomicie współgra z fabułą, która jest – w warstwie symbolicznej – opisem walki dobra ze złem.To sprawia, że mimo osadzenia akcji w zamierzchłych dla nas czasach przesłanie powieści staje się uniwersalne i skłania do refleksji na temat obecności zła w człowieku i świecie. Polecam gorąco tę książkę!

Iwona F.

Książkę poleca Wydawnictwo MAG – można kupić ją tutaj:

http://www.mag.com.pl/ksiazka-1084–0-0-Smutna_historia_braci_Grossbart.html

Dziękujemy Wydawnictwu za przekazanie egzemplarza do recenzji –

Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Jak się ubrać na narty
Ja nie mam tego problemu, bo mi ten sport nie przypadł zupełnie...
Warszawa - Rossmann
Ja też kupuję głównie stacjonarnie, bo nie lubię czekać.
klejenie butów
Ja kupuję nowe, bo klejenie to czasem koszt przekraczający obiektywną wartość już nieco zużytych butów...
Przytulenie to zdrowie.
Tworzycie taką kobiecą więź, widocznie one też nie mają w domu do kogo się przytulać...