„Serce Kaeleer” – recenzja

6 lutego 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Serce Kaeleer
Czarne Kamienie, Księga IV
Anne Bishop

Po niezwykłej trylogii, autorka oczarowuje nas kolejną książką, w której zgromadziła cztery opowiadania. Zaskakujący jednakże jest fakt, że tak naprawdę czytelnik otrzymuje kontynuację opowieści i odpowiedzi na kilka pytań, które zadawał sobie chyba każdy, poznający historię rodu Sa Diablo i Czarownicy.
Mamy więc okazję dowiedzieć się, jak to się stało, że najwspanialszą i najbardziej utalentowaną prządką marzeń został mały złoty pająk, a jego moc zrodzona ze smoczej krwi pozwoliła utkać sieć marzeń dla prawdziwej Czarownicy. W dalszej kolejności poznajemy historię miłości Lucivara i Marian, która została pominięta w trylogii. Tym samym wplatając opowieść w ramy czasowe nadajemy jej znaczenia dla całości. Co więcej, autorka odkrywa przed nami sekret rui, który do tej pory nie objawił się jeszcze w swojej dominującej postaci, chociaż jest wpleciony w skomplikowane życie Książąt Wojowników. Opowiadanie trzecie przedstawia nam natomiast całą okrutną podłość Hekatah i ogrom możliwości wielkiego Lorda Piekła. Odpowiada także na pytanie, dlaczego Saetan Sa Diablo nie walczył o powrót synów, którzy podstępem zostali mu odebrani, przed oficjalnym uznaniem ojcostwa. I wreszcie trafiamy na kolejną kontynuację trylogii, którą autorka dopełniła opowieścią o Daemonie i Jaenelle, która zrzekła się mocy, ale nigdy nie przestała kochać. Odkrywamy więc największe sekrety serc bohaterów, których zdążyliśmy polubić, a tajemnica Świtu Zmierzchu okazuje się być kolejnym pragnieniem wplecionym w sieć marzeń. Tak oto dopełnia się opowieść, którą autorka oczarowała mnie od pierwszego tomu, a zachwyt wcale nie stygnie, nie przemija, nie gaśnie.
Wydawać by się mogło, że forma opowiadania istotnie wpłynie na styl i charakter książki, jednakże autorka tak naprawdę utrzymuje klimat, nastrojowość i kunszt trylogii. Opowiadania stanowią idealne dopełnienie, stawiają przysłowiową kropkę na „i”. I chociaż tak naprawdę poznaliśmy już losy bohaterów, w dalszym ciągu owa tajemniczość, którą po mistrzowsku wyczarowuje Anne Bishop nadal intryguje i fascynuje. Hipnotyzuje i urzeka. Czytelnik, mimo że przyzwyczajony do wędrówki po ścieżkach splątanych sieci, podróżach na Wiatrach, nadal jest w stanie uchwycić, ową cudowną precyzję, wysublimowany takt i dbałość o najmniejszy szczegół opowieści. Książce niczego nie brakuje, autorka mimo kontynuacji wciąż potrafi czarować i upajać mocą słowa, humorem, ironią i emocjami. Co więcej, mimo różnorodności tematyki wciąż wędrujemy po tym cudownym i przerażającym królestwie, jak zwykle oczarowani jego przepychem, odurzeni wielowątkowością i zagadką.
Zawsze twierdziłam, że trylogia Czarnych Kamieni tworzy specyficzny wir, który swoją siłą wciąga mnie – czytelnika w toczącą się opowieść, aż zaczyna się kręcić w głowie i z całą mocą zdaję sobie sprawę, że jest to książka od której nie mogę się uwolnić. To taka opowieść,  która pozostawiła swój ślad, swoje wspomnienie, opętała mnie niczym okrutnie uwodzicielska magia. Nie potrafię nawet wyobrazić sobie, jak można nie poznać tej historii, tego cudownego literackiego świata, który jest w stanie cudownie uzależnić. Powtórzę więc, po raz kolejny, że „Czarne Kamienie” mają moc większą niż wszystkie znane mi siły. To klejnoty literackie, najbardziej pasjonująca seria jaką udało mi się poznać. Polecam gorąco, z głębi serca.
Marta D.
Książka do kupienia tutaj:
http://initium.pl/oferta/szczegoly/serce-kaeleer
Cykl Czarne Kamienie obejmuje:
1. Córka Krwawych
2. Dziedziczka Cieni
3. Królowa Ciemności
4. Serce Kaeleer
5. Splątane Sieci
6. Niewidzialny Pierścień
7. Przymierze Ciemności
8. Pani Shaladoru
9. Świt Zmierzchu (dostępna od 24.01.2012)
Nasze recenzje:
https://urodaizdrowie.pl/corka-krwawych-recenzja
https://urodaizdrowie.pl/dziedziczka-cieni-recenzja
https://urodaizdrowie.pl/krolowa-ciemnosci-recenzja
https://urodaizdrowie.pl/przymierze-ciemnosci-anne-bishop-recenzja
https://urodaizdrowie.pl/pani-shaladoru-recenzja
 
Dziękujemy serdecznie Wydawnictwu INITIUM za udostępnienie egzemplarza promocyjnego
Redakcja






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz