W polskiej kuchni króluje kilka zup, które zyskały status klasyków. Rosół, pomidorowa czy ogórkowa – te dania są nieodłączną częścią wielu domów i jadłospisów. Ich smaki towarzyszą nam od dzieciństwa, stanowiąc pomost między pokoleniami. Niemniej jednak w cieniu tych popularnych przepisów istnieje inna, równie smaczna, ale niestety zapomniana zupa. Choć kiedyś bardzo popularna, dziś rzadko gości na naszych stołach. Warto jednak przypomnieć sobie o tej tradycyjnej potrawie, która ma swoje miejsce w historii polskiej kulinarnej sztuki.
Zupa szczawiowa swoją popularność zawdzięcza głównie szczawiowi, roślinie, która jest bogata w witaminy, minerały i kwasy organiczne. Szczaw był powszechnie uprawiany i zbierany w Polsce już w średniowieczu, a jego obecność w tradycyjnych potrawach sięga wielu pokoleń. Młode liście szczawiu, szczególnie wiosną, mają delikatny, lekko kwaskowaty smak, który idealnie komponuje się z bogatym, często tłustym wywarem. Zupa szczawiowa jest wyjątkowa również ze względu na swoje właściwości zdrowotne. Dzięki zawartości witamin C, K i A, a także żelaza, magnezu i potasu, jest to doskonałe danie na poprawę odporności i wzmocnienie organizmu. Dodatkowo kwas szczawiowy, choć w większych ilościach może być szkodliwy, w umiarkowanej dawce wpływa korzystnie na trawienie i apetyt.
Szczawiowa lepsza niż pomidorowa?
Przygotowanie zupy szczawiowej jest stosunkowo proste i szybkie, a efekt jest niezwykle smaczny. Do przygotowania klasycznej wersji zupy szczawiowej potrzeba kilku podstawowych składników:
2-3 litry bulionu (najlepiej mięsnego, choć można też użyć wywaru warzywnego)
500 g świeżego szczawiu (lub mrożonego, jeśli nie mamy dostępu do świeżego)
2-3 ziemniaki
1 średnia cebula
1 łyżka masła
1 łyżka mąki (do zagęszczenia)
1 jajko ( na tzw. „zalewajkę”)
Sól, pieprz, cukier do smaku
Śmietana do zabielenia
Jak zrobić zupę szczawiową?
Rozpoczynamy od przygotowania bulionu. Można użyć gotowego wywaru, ale najlepiej przygotować go samodzielnie, gotując mięso (np. kurczaka lub wołowinę) z warzywami przez kilka godzin. W międzyczasie obieramy ziemniaki, kroimy je w kostkę i wrzucamy do gotującego się bulionu. Na patelni rozpuszczamy masło, na którym podsmażamy pokrojoną cebulę i trochę świeżego szczawiu, a następnie dodajemy do wywaru. Kiedy ziemniaki są już miękkie, dodajemy świeży – resztę (lub mrożony) szczaw. Warto pamiętać, by liście szczawiu nie gotować zbyt długo, ponieważ wtedy mogą stracić swoje właściwości odżywcze i smak. Jeśli lubimy gęstszą konsystencję, możemy dodać łyżkę mąki rozpuszczoną w odrobinie wody. Całość gotujemy jeszcze kilka minut. Zupę doprawiamy solą, pieprzem oraz szczyptą cukru, by złamać kwaskowaty smak szczawiu. Na koniec, dla uzyskania bardziej kremowego smaku, możemy dodać trochę śmietany lub zrobić tzw. „zalewajkę” z jajka i śmietany – jajko mieszamy ze śmietaną, a następnie wlewamy do gorącej zupy, stale mieszając, aby uzyskać aksamitną konsystencję.