Niemal u wszystkich noworodków w pierwszym tygodniu życia można zauważyć objawy żółtaczki: skóra nabiera żółtawej barwy, przypominającej opaleniznę, białka oczu stają się lekko żółte. Dzieje się tak dlatego, że we krwi dziecka wzrasta poziom bilirubiny, pomarańczowożółtego pigmentu, będącego produktem rozpadu zużytych, niepotrzebnych już czerwonych ciałek krwi. Żółtaczka u noworodków nie ma nic wspólnego z chorobą na którą zapadają dorośli. Z reguły zanika po mniej więcej 14 dniach, choć u dzieci karmionych wyłącznie piersią może utrzymywać się dłużej. Przy bardzo wysokim poziomie bilirubiny wolnej (tzw. przedwątrobowej) konieczna bywa fototerapia, czyli naświetlanie specjalnymi lampami.
Skąd się bierze
Podczas życia płodowego we krwi dziecka jest bardzo dużo czerwonych krwinek. Po urodzeniu ich liczba spada – co jest normalne – i w pierwszych dniach życia organizm musi usunąć ich nadmiar. Rozkładaniem starych krwinek tak, by mogły zostać wydalone, zajmuje się śledziona. Z rozpadających się czerwonych krwinek uwalnia się hemoglobina, z której powstaje bilirubina, nazywana przedwątrobową lub wolną. Następnie razem z krwią jest transportowana do wątroby. To właśnie nadmiar tej bilirubiny powoduje żółtaczkę, a jeśli jej stężenie we krwi znacznie przekroczydopuszczalne normy, może dojść do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, czyli mózgu. W wątrobie bilirubina przedwątrobowa przerabiana jest na tzw. pozawątrobową (związaną), rozpuszczalną w wodzie i nawet w wysokich stężeniach nie mającą niekorzystnego wpływu na mózg. Zwykle gromadzi się ona w pęcherzyku żółciowym, stąd jest uwalniana do jelit. Tam, po rozłożeniu przez bakterie, zabarwia stolec na jasnożółto lub zielono u dzieci, a na brązowo u dorosłych.
Żółtaczka u noworodków pojawia się, gdy:
– wątroba nowo narodzonego dziecka nie jest jeszcze przygotowana do tak dużego obciążenia i nie może przerobić bilirubiny przedwątrobowej na pozawątrobową. Musi minąć kilka lub kilkanaście dni, zanim skutecznie poradzi sobie z nadmiarem bilirubiny;
– tempo rozpadu zużytych krwinek jest tak szybkie, że poziom bilirubiny przedwątrobowej gwałtownie wzrasta;
– część bilirubiny, która znalazła się już w jelitach, nie jest rozkładana przez bakterie i zostaje powtórnie wchłonięta do krwiobiegu.
Rodzaje żółtaczki
- Żółtaczka fizjologiczna. Pojawia się między trzecim a piątym dniem życia, gdy wątroba dziecka jest przeciążona lub jeszcze niedostatecznie dojrzała, by sprostać wymaganiom, jakie niesie życie poza organizmem matki. Dziecko przechodzące taką żółtaczkę może być nieco senne i nie mieć apetytu. Powinno jednak dostawać odpowiednią ilość płynów, dlatego przystawiaj je często do piersi. W miarę dojrzewania wątroba funkcjonuje coraz lepiej i żółtaczka zanika nawet bez leczenia, w ciągu dwóch tygodni.
- Żółtaczka pokarmowa. Występuje u dzieci karmionych wyłącznie piersią. Może wystąpić ponownie w drugim, trzecim tygodniu życia dziecka i trwać nawet cztery miesiące. To niegroźny typ żółtaczki. Dziecko z tą żółtaczką ma dobry apetyt i prawidłowo przybiera na wadze. Jego mocz jest bezbarwny, a stolce normalne – zielone lub żółte.
- Żółtaczka wywołana chorobą lub innymi zaburzeniami. Czasem zdarza się, że żółtaczka nie mija sama po dwóch tygodniach. Powody, dla których się utrzymuje mogą być różne: zapalne schorzenie wątroby, niezgodność czynnika Rh we krwi dziecka i matki, infekcje dróg moczowych, złe funkcjonowanie tarczycy, wcześniactwo.
Fototerapia
Kiedy poziom bilirubiny przedwątrobowej wzrasta lub utrzymuje się na wysokim poziomie, lekarz może zalecić fototerapią – leczenie przez naświetlanie specjalnymi lampami. Ich niebieskie światło sprawia, że bilirubina rozkłada się na inne, nieszkodliwe substancje, które organizm usuwa. Cała kuracja trwa zwykle dwa, trzy dni. W czasie naświetlania regularnie bada się krew. Gdy tylko poziom bilirubiny zaczyna spadać, dziecko można zabrać do domu. Skóra będzie jeszcze żółta przez tydzień lub dwa, ale jeśli poziom bilirubiny zaczął się obniżać, zwykle się nie podnosi. Samo naświetlanie nie jest bolesne, ale przez kilka dni maleństwo będzie leżało w inkubatorze. Odwiedzaj je jak najczęściej, głaszcz, dotykaj, mów. Twój głos i dotyk będzie działał uspokajająco na malucha i zmniejszy stres związany z rozstaniem z mamą.
Emilia