Zdrowie ma swoje źródło w jelitach

3 grudnia 2018, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Często się słyszy, że trzeba dbać o zdrową florę bakteryjną, jeżeli chce się cieszyć zdrowiem i to zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Niektórzy powątpiewają w słuszność tych słów, ale warto sobie uświadomić, że wiedza ta nie jest niczym nowym. Już Hipokrates twierdził, że źródłem wszystkich chorób są jelita. Sprawdźmy, dlaczego tak się dzieje.

Zachwianie równowagi w środowisku mikroorganizmów

Wydaje się to wręcz nieprawdopodobne, ale waga bakterii występujących w naszych jelitach wynosi około dwóch kilogramów, natomiast ich liczebność przekracza 100 bilionów. To potężna armia, ale od nas samych zależy, czy będzie ona naszym sprzymierzeńcem w walce z chorobami. Kluczowe jest zaś zadbanie o stan flory bakteryjnej jelit, aby przeważały bakterie korzystne dla zdrowia.

Niestety, nieodpowiedni styl życia i błędy żywieniowe sprawiają, że wiele osób ma poważny problem ze stanem swojej flory jelitowej, ponieważ bakterie powodujące stany zapalne i wywołujące choroby zaczynają dominować. Dochodzi wtedy do dysbiozy jelitowej, która prowadzi do zaburzeń funkcjonowania praktycznie całego organizmu człowieka. Należy wyraźnie podkreślić, że nie chodzi wyłącznie o układ pokarmowy.

Rola bakterii jelitowych

Pożyteczne bakterie z rodzaju Bifidobacterium lub Lactobacillus wpływają w sposób bezpośredni bądź pośredni na funkcjonowanie w zasadzie każdego narządu. To właśnie dzięki nim dochodzi do:

  • Prawidłowych procesów trawiennych;
  • Rozkładu białek;
  • Produkcji kluczowych witamin z grupy B, a także witaminy K oraz aż 90% hormonu szczęścia, czyli serotoniny;
  • Neutralizacji szkodliwych substancji, w tym toksyn;
  • Hamowania procesów zapalnych;
  • Stymulacji komórek układu immunologicznego i budowania dobrej odporności organizmu – w jelitach znajduje się aż 80% wszystkich komórek odpornościowych.

Jeżeli dochodzi do nadmiernego rozrostu bakterii chorobotwórczych, wtedy  organizm nie jest w stanie normalnie pracować.  Co więcej, zostaje wyjątkowo narażony na rozwój wielu chorób, w tym tak zwanych chorób cywilizacyjnych.

Liczne badania naukowe jasno dowodzą powiązania pomiędzy nieprawidłowym stanem flory bakteryjnej w jelitach a zwiększonym ryzykiem rozwoju nie tylko otyłości, ale również atopowego zapalenia skóry, różnego rodzaju alergii, cukrzycy, chorób serca, SM, autyzmu, zespołu jelita drażliwego, a nawet niektórych typów nowotworów. Coraz więcej jest też dowodów na wpływ mikroflory jelitowej na kondycję psychiczną człowieka. Uszkodzenie mikroflory powoduje większą przepuszczalność dla substancji toksycznych, które zaburzają pracę ośrodkowego układu nerwowego. Zmniejsza się m.in. produkcja serotoniny, a jej niski poziom staje się przyczyną rozdrażnienia, bezsenności i obniżonego nastroju. Długo utrzymujący się taki stan prowadzi zaś do depresji.

Trzeba dbać o mikroflorę jelitową – diagnostyka i zdrowe nawyki

Człowiek nie może być zdrowy, jeżeli w jelitach dominują bakterie patogenne.  Niestety, ale współczesny styl życia nie sprzyja budowaniu prawidłowej mikroflory jelitowej, a lista czynników ją uszkadzających jest naprawdę długa. Niekorzystny wpływ na stan jelit ma przede wszystkim:

  • Długotrwały stres;
  • Brak ruchu;
  • Stosowanie używek;
  • Dieta obfitująca w cukier i tłuszcze;
  • Antybiotykoterapia;

Jeżeli męczą nas alergie i problemy skórne, mamy problem z utrzymaniem prawidłowej wagi ciała, dokuczają nam nawracające infekcje i migreny, często czujemy się zmęczeni i zniechęceni bez wyraźnego powodu – warto sprawdzić, czy przyczyną tych dolegliwości nie są zaburzenia mikroflory jelitowej. Diagnostyka jest podstawą i dlatego warto wykonać stosowne badania pod tym kątem np. Badanie Bazowe Jelit  oferowane przez Genom. Łatwiej walczyć z wrogiem dobrze poznanym.

Ponadto trzeba zadbać o zdrowy styl życia i żywienia. Konieczna jest codzienna dawka aktywności fizycznej, lepiej zrezygnować z palenia papierosów  i ograniczać spożycie alkoholu. Warto jeść dużo kiszonek zawierających pożyteczne bakterie, a unikać produktów bogatych w cukier i tłuszcze zwierzęce. Szczególnie cukier jest zabójczy dla dobrych bakterii jelitowych.