Zatrucie grzybami – pierwsza pomoc i postępowanie
Grzybobranie to jeden z ulubionych sposobów jesiennego spędzania czasu na łonie natury. Uwielbiamy zapach lasu, skrzypiący mech pod stopami, czyste orzeźwiające powietrze jakim darzy nas las, ale też kontakt z rodziną i radość ze znalezienia poszczególnych zdrowych okazów, jednak o pomyłkę nie trudno… Wiele grzybów trujących do złudzenia przypomina te jadalne i już krok od zatrucia. Nawet obróbka cieplna nie spowoduje, że z grzyba znikną trujące toksyny.
I tak się niestety dzieje – lekarze przyznają, że do szpitali częściej trafiają ludzie przeceniający swoją wiedzę o grzybach niż ci, którzy zbierają je okazyjnie. Dlatego najważniejsza zasada podczas grzybobrania to: zbieramy tylko te gatunki grzybów, które znamy!
Objawy zatrucia grzybami leśnymi
Najczęstszym błędem w przypadku podejrzenia zatrucia jest czekanie w domu, aż dolegliwości same miną. Tłumaczymy sobie, że zjedliśmy zbyt obfity posiłek i nabawiliśmy się lekkiej niestrawności. Pamiętajmy, że czas działa na naszą niekorzyść. Po spożyciu grzyba trującego, w zależności od siły zawartych w nim toksyn, mogą wystąpić bardzo zróżnicowane objawy. Pierwsze związane są zazwyczaj z układem pokarmowym i powodują niezbyt nasilone dolegliwości żołądkowe. Mogą pojawić się nudności, wymioty, biegunka, silne bóle brzucha, nadmierne pocenie, łzawienie, a także drgawki czy zaburzenia widzenia. W zależności od gatunku trującego grzyba zdarzają się nawet halucynacje i zaburzenia neurologiczne. Zbyt późna reakcja (lub jej brak) na pierwsze niepokojące sygnały może doprowadzić do problemów z oddychaniem lub zaburzeń krzepliwości krwi. U osoby, u której doszło do zatrucia grzybami może wystąpić krwawienie z nosa i przewodu pokarmowego – to sygnał, że toksyny działają już na błonę śluzową – ostrzega Jakub Rychlik, ratownik Akademii Ratownictwa LUX MED.
Postępowanie w przypadku podejrzenia zatrucia grzybami leśnymi
U osób, które są przytomne prowokujemy wymioty – w ten sposób mamy szansę pozbyć się przynajmniej części toksyn z organizmu. W tym celu należy wypić dużą ilość wody z solą. Zwrócone resztki potrawy, w której znalazły się grzyby, umieszczamy w foliowej torbie, a następnie zachowujemy do badań diagnostycznych. Umożliwi to sprawniejszą identyfikację toksyny. Ponadto nie przyjmujemy żadnych leków – w szczególności środków przeczyszczających oraz nie pijemy mleka ani alkoholu – tłuszcze ułatwiają wchłanianie niektórych substancji toksycznych, a toksyny zawarte w trujących grzybach mogą blokować metabolizm alkoholu i wchodzić z nim w niepożądane reakcje.
Jakub Rychlik, ratownik Akademii Ratownictwa LUX MED
Po zatruciu niektórymi silnie trującymi grzybami, np. muchomorem sromotnikowym, może nastąpić chwilowa poprawa samopoczucia, po której z kolei dochodzi do gwałtownego pogorszenia stanu zdrowia. Pamiętajmy, że w przypadku zatruć śmiertelnie trującymi grzybami czas odgrywa najważniejszą rolę. Im szybciej rozpoczniemy specjalistyczne leczenie, tym większe szanse na uratowanie zdrowia i życia – dodaje Jakub Rychlik, ratownik Akademii Ratownictwa LUX MED.