Zabieg na piękny biust

Od dawna marzyłam o tym, aby  poprawić jędrność i sprężystość swojego biustu. Co prawda nie wygląda najgorzej, jednak po okresie letnim (sporo biegałam i uprawiałam sport) domaga się dodatkowych zabiegów. Stosuję kremy pielęgnacyjne a także staram się wykonywać ćwiczenia na te partie ciała jednak skóra nadal nie jest taka jak powinna. Skorzystałam więc z pomocy fachowców: z zabiegu harmonizującego, przywracającego gibkość jędrność i piękną linię biustu, wzmacniającego kontury i kształt piersi w KaVi Wellness we Wrocławiu.  Zabieg „Piękny biust”  dzięki wykorzystaniu maski algoplastycznej daje natychmiastowy efekt napięcia i ujędrnienia skóry.  Jest to zabieg nie tylko wzmacniający i pojędrniający delikatną skórę biustu na bazie alg Spirulina,  ale wzbogacony w roślinny krzem, istotnie poprawia napięcie i elastyczność skóry, przywracając piękną i sprężystą linię biustu. Z tego co się dowiedziałam jest polecany również dla kobiet w okresie ciąży, celem zapobiegania rozstępom (bez ultradźwięków).

Jak przebiega zabieg

Najpierw kosmetyczka  rozpyliła delikatną mgiełkę wody morskiej i delikatnie  wmasowała ją w skórę. Po masażu został  wykonywany  specjalistyczny delikatny peeling na okolice biustu, który następnie został zmyty ciepłym kompresem. Kiedy skóra była już przygotowana do przyjęcia odżywczego serum, kosmetyczka zaaplikowała za pomocą ultradźwięków ujędrniającą ampułkę a następnie nałożyła maskę algoplastyczną, którą pozostawiła na 20 minut aby dodatkowo wzmocniła skórę biustu. Po usunięciu maski jeszcze raz rozpyliła wodę morską i nałożyła serum ujędrniające wykonując przy tym delikatny, relaksujący masaż.  Cały zabieg trwał około 40 minut – koszt 150 zł. Już po pierwszym zabiegu zauważyłam ogromną różnicę: biust był bardziej podniesiony,  posiadał bardziej napiętą skórę, linia biustu nabrała ładniejszego kształtu. Jestem niesamowicie zadowolona i już umawiam się na kolejną wizytę!

Jestem przekonana o skuteczności tego zabiegu i polecam wszystkim Paniom, którym marzy się jędrny i zadbany biust.

opowiadała: Laura