Jeszcze do niedawna lekarze ochoczo kierowali pacjentów na zabieg usuwania migdałków. Jednak taka decyzja wiąże się z pewnymi niebezpieczeństwami między innymi częstymi nawracającymi infekcjami gardła, dzisiaj więc lekarze dużo ostrożniej kierują pacjentów na zabieg usuwania migdałków. Wszystkie migdałki to nasi mali obrońcy przed infekcjami – ich zadanie polega na zatrzymywaniu i neutralizowaniu chorobotwórczych zarazków znajdujących się np. w jedzeniu, napojach czy powietrzu. Niczym filtr wyłapują skutecznie zarazki, zaś w chwili zagrożenia produkują przeciwciała, skutecznie rozprawiając się z agresorem. Rolę te doskonale wypełniają między innymi dlatego, że ich powierzchnia jest niezwykle pofałdowana i bardzo duża w stosunku do ciężaru. Często więc, gdy łapiemy infekcję górnych dróg oddechowych migdałki się powiększają, chcą w ten sposób zwiększyć swoją moc obronną i produkować więcej przeciwciał. Po chorobie zazwyczaj powracają do pierwotnego rozmiaru. Bywa też, że w migdałkach gromadzi się treść zapalna i dochodzi do ich przerostu, w takiej sytuacji migdałki, zmiast bronić się przed infekcjami moga same ulec zakażeniu. Wówczas nękają nas nawracające anginy i przewlekłe stany zapalne migdałków, gardła czy krtani,.. Przerośnięty migdał utrudnia oddychanie przez nos, zatyka też część trąbki słuchowej, jeśli taki stan utrzyma się dłużej w uchu gromadzi się płyn i dochodzi do zapalenia ucha środkowego. Cżęste anginy mogą być niebezpieczne dla organizmu, ponieważ ich odległym powikłaniem może być zapalenie nerek i choroby stawów oraz serca (tzw. gorączka reumatyczna). Aby nie dopuścić do w/w powikłań zaleca się czasami usunięcie migdałków. Migdałki sa co prawda nieocenione w pierwszych latach życia, gdy układ odpornościowy dopiero dojrzewa. Kiedy jednak jest juz w pełni roziwnięty rzadziej łapiemy infekcje i migdałki tez produkują coraz mniej przeciwciał. W okresie dojrzewania odgrywają drugoplanową rolę w systemie obronnym i stopniowo sięzmniejszają. U dojrzałego człowieka migdał gardłowy pozostaje więc w formie szczątkowej. Usunięcie go u osoby dorosłej nie przyniesie wielkich strat dla odporności. Inaczje jest jednak u małego dziecka, a przerost migdałków dotyka większość maluchów od wieku przedszkolnego do pierwszych lat szkoły podstawowej. Jeśli zapadnie decyzja o operacji, lekarz najczęściej usuwa migdał gardłowy a przerośnięte migdałki podniebienne tylko podcina, zmniejszając ich wielkość. Mimo, że operację można wykonać w znieczuleniu miejscowym stosuje się narkozę. Zabiegi te wykonuje w szpitalu oddział laryngologii, w prywatnej klinice taki zabieg kosztuje około 3 000 zł. Na ranki nie zakłada się szwów, a po kilku dniach od zabiegu mozna odczuwać ból gardła. Ulgę przynosi zażycie środka przeciwbólowego, które przepisze lekarz. Trzeba dbać o płukanie – odkażającymi preparatami gardła, odpowiednie nawilżenie gardła czyli picie dużej ilości letnich napojów, po operacji już na drugi dzień można jeść papkowate pokarmy: przecierane zupy itp. Czy jedzenie lodów pomagana ból? Chłód na chwilkę tylko zmniejsza obrzęk i ból. Przez kilka dni po zabiegu nie należy jeść twardych pokarmów, unikać gorącego i kwaśnego jedzenia. Po około 7 dniach należy udać się na wizytę kontrolną i zamknąć rozdział życia z migdałkami….
reasumując, wycinanie migdałków jest wskazane kiedy:
- pacjent ma poważne trudności z oddychaniem przez nos lub połykaniem, odczuwa dyskomfort
- cierpi na tzw. bezdech senny
- często choruje na zapalenie ucha środkowego, coraz gorzej słyszy
- nękają go częste anginy
- doszło do powikłań po anginie (gorączka reumatyczna)