Widząc na swoich stopach wrastający paznokieć – wpadasz w panikę, że będą Ci go zrywali? Już się nie bój: wrastającego paznokcia nie trzeba już zrywać. Ten bolesny zabieg zastąpiły łagodniejsze metody, które równie skutecznie zlikwidują twoje dolegliwości.
Objawy i przyczyny
Wrastający paznokieć na początku daje oznaki typowe dla obuwia mniejszego od naszej stopy. Wydaje się nam, że stopa nie mieści się w bucie, wszystko ciśnie i uwiera, stwarzając bardzo przykre doznania.
Jeśli tak reagujesz na buty, które do tej pory sprawowały się wyśmienicie i nie są za małe, prawdopodobnie cierpisz na stan zapalny wału paznokcia.
Nazywamy to syndromem wrastającego paznokcia. Często zapalenie wału paznokciowego dotyka ludzi, którzy mają predyspozycje genetyczne do tej choroby, mimo dbania o stopy, utrzymywania zasad higieny i kupowania dobrej jakości obuwia.
Są to jednak znikome przypadki, zaś wrastanie paznokci dotyka najczęściej osoby, które kupują za małe lub za wąskie obuwie.
Inne objawy wrastania paznokci to zaczerwienienie wału paznokcia, czyli tkanki go otaczającej. Może pojawić się opuchlizna, a nawet obrzęk. Bardzo częstym objawem przy wrastaniu paznokci jest wydzielina ropna, która pojawia się przy naciśnięciu oraz tkliwość tkanki wokół płytki paznokcia. Coraz ciężej jest nam chodzić, czujemy coraz większy dyskomfort.
Takie oznaki to pewność, iż cierpimy na wrastanie paznokci.
Szczególnie niebezpieczne dla zdrowia stopy są buty z wąskimi czubami. Jeśli do tego obuwie to posiada wysokie obcasy, to cały nacisk i ciężar ciała idzie na palce u stóp. Wrastające paznokcie wprost uwielbiają takie miejsca w naszym obuwiu.
Przyczyny wrastania paznokci u stóp mogą być wynikiem nie tylko mechanicznych uszkodzeń, czy urazów stóp, ale i chorób, które na oko nie mają nic wspólnego ze stopami. Do takich chorób należy nadwaga. Przy dużym ciężarze ciała nogi muszą pracować w dwójnasób – cały ciężar ciała kumuluje się właśnie w kończynach. Jeśli przy tym mamy tendencję do wrastania paznokci, możemy być niemal pewni, że problem ten dotknie nas prędzej czy później.
Wszelkie deformacje w obrębie stopy także sprzyjają wrastaniu paznokci. Problem ten jak widać ma szereg korzeni i wcale nie są tylko kwestie pielęgnacji, czy higieny ciała. Wystarczy jednak wnikliwie obserwować swoje stopy i w porę na to schorzenie zareagować. Oszczędzisz sobie w ten sposób niepotrzebnego bólu.
Przyczyna może być także niewłaściwe obcinanie paznokci, które powoduje, że rosną nie tylko wzdłuż, ale i na boki. Wówczas ostre ich krawędzie wbijają się w skórę. Dlatego trzeba pamiętać, że paznokcie u stóp należy obcinać na prosto.
Gdzie szukać pomocy?
Kiedy zobaczysz, że wał paznokciowy jest zaczerwieniony i przy ucisku boli, nie czekaj, aż cały paluch napuchnie. Na tym etapie możesz sobie sama poradzić z wrastaniem paznokcia lub skorzystać z pomocy doświadczonej pedikiurzystki, która dysponuje różnymi metodami leczenia.
Rurki korygujące
Przy niewielkim wrastaniu paznokci pedikiurzystka może wyciąć wrastającą część płytki paznokcia, a na jej krawędź nasunąć cieniutką, przeciętą rurkę. Przytwierdza ją specjalną masą. Dzięki takiemu zabiegowi paznokieć powraca na prawidłowy tor wzrostu.
Zakładanie klamer
Nie bój się. Zabieg jest bezbolesny i szybko przynosi ulgę. Klamry, które przywierdza się do powierzchni paznokcia, uwypuklają go (ciągną jego powierzchnię w górę), uniemożliwiając mu w ten sposób wrastanie w otaczającą go skórę. Jeśli nie ma stanu zapalnego lub też paznokcie są kruche, cienkie, pedikiurzystka pewnie wybierze klamrę plastikową. To paseczek z tworzywa sztucznego, prawie niewidoczny, który przykleja się do powierzchni płytki. W cięższych przypadkach (np. stan zapalny, powracanie problemu wrastania) pedikiurzystka prawdopodobnie użyje klamry z drutu. Jej brzegi, zakończone haczykami, mocuje się pod krawędziami paznokcia w miejscu jego wrastania. Klamrę utrzymuje się, dopóki płytka prawidłowo nie odrośnie.
Czasami konieczny jest skalpel
Niegdyś wrastający paznokieć usuwano. Zabieg był co prawda bezbolesny, bo przeprowadzany przez chirurga w znieczuleniu miejscowym, ale potem dokuczał silny ból, palec długo się goił, a o pójściu do pracy przez kilka dni po zabiegu nie było nawet mowy. Poza tym nowy paznokieć często odrastał zdeformowany i zdarzało się, że ponownie wrastał. Obecnie tę metodę leczenia stosuje się tylko w wyjątkowych sytuacjach, np. kiedy ropa zbiera się pod paznokciem, stan zapalny objął cały paluch. Częściej stosuje się inne metody.
Wycinanie klina
To najprostszy zabieg, przeprowadzany w znieczuleniu miejscowym. Polega na skośnym wycięciu brzegu paznokcia o szerokości 2–3 mm i otaczajacej go tkanki. Na ogół taki zabieg powoduje ustąpienie stanu zapalnego i powrót paznokcia na właściwy tor wzrostu.
Korekta macierzy
To skuteczniejszy zabieg od poprzedniego, stosowany gdy zakładanie klamer nie daje efektów. Polega na wycięciu brzegu paznokcia wraz z fragmentem tzw. macierzy, z której mogłaby odrosnąć nieprawidłowa płytka. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym i z reguły zakłada pojedyncze szwy. Po wyjściu od chirurga trzeba przeleżeć jeden dzień w domu. Następnego dnia można już chodzić, ale paluch może trochę dokuczać jeszcze przez 2–3 dni. Szwy zdejmuje się po tygodniu.
Wrastające paznokcie stóp – porady
Spore wiaderko napełnij do połowy gorącą wodą. Dodaj kilka łyżek soli i dokładnie rozmieszaj. Mocz stopę z wrastającym paznokciem przez 15-20 minut dziennie. Gorąca woda zmiękcza skórę wokół paznokcia, a sól pomaga zwalczać ewentualny stan zapalny i redukować obrzęk.
Po namoczeniu stopy wypłucz ją w ciepłej wodzie z mydłem, aby dokładnie spłukać sól.
Pomiędzy ostrą krawędzią paznokcia a miękką skórą, w którą się ona wbija, umieść mały kawałek gazy bawełnianej. Być może będziesz do tego potrzebował specjalnego narzędzia – wykałaczki. Czystą, drewnianą wykałaczkę wysterylizuj w spirytusie, postaraj się przyłożyć gazę pod spód paznokcia, a następnie za pomocą wykałaczki delikatnie wepchnij jej kawałek pod ostrą krawędź paznokcia. Krawędź będzie teraz naciskała na gazę, a nie na twoją skórę, więc ból się zmniejszy. Paznokieć będzie dalej rósł – ale już nie w głąb skóry, bo będzie go przed tym wstrzymywać wepchnięta gaza.
Miejsce wrastania codziennie dezynfekuj, aby nie wdało się tam zakażenie. Codziennie także zmieniaj gazę na świeżą.
Codziennie zakładaj czyste skarpetki. Nigdy nie uda ci się utrzymać stóp zupełnie wolnych od bakterii, ale powinieneś dbać o to, żeby były tak czyste, jak to tylko możliwe, aby zmniejszyć ryzyko zakażenia.
Zawsze, kiedy się kąpiesz lub bierzesz prysznic, dokładnie wymyj stopy namydloną gąbką lub myjką. Po kąpieli zdezynfekuj miejsce wrastania paznokcia.
Także w domu noś obuwie z odsłoniętymi palcami – najlepiej sandały. Dopasowane buty pogłębiają problem wrastających paznokci, uciskając paznokieć i wbijając go głębiej w skórę.
Zimowe obuwie – i wszystkie zabudowane buty – powinny być luźne w palcach. Zwężające się buty o wąskich noskach to katastrofa, jeśli masz problem z wrastającymi paznokciami.
Zanim zaczniesz obcinać paznokcie u nóg, namocz najpierw stopy w ciepłej wodzie przez kilka minut, aby zmiękczyć paznokcie. Przycinaj je zawsze prosto, pozostawiając po wystającym kawałku po bokach. Następnie spiłuj boki lekko pilnikiem – tylko tyle, żeby nie były ostre. Szczególnie ostrożnie przycinaj paznokieć wielkiego palca, który często powoduje problemy.
Nie przycinaj paznokci bardzo krótko, nie staraj się wycinać rogów, nie dłub w nich. W ten sposób łatwo jest pozostawić ostre krawędzie, które mogą zacząć wbijać się i wrastać w skórę.
Zawsze dokładnie przymierzaj buty, które kupujesz. Co jakiś czas mierz swoją stopę. Z wiekiem stopy często stają się nieco dłuższe i szersze, toteż kupowanie butów wyłącznie na rozmiar nie jest dobrym pomysłem. Także obuwie, które kilka lat temu świetnie pasowało, teraz może okazać się przyciasne.
Kupuj buty po południu lub wieczorem. Podczas całodziennego biegania stopy puchną – buty, które rano idealnie pasowały, wieczorem mogą być za małe.
Zwróć uwagę na sposób wiązania butów. Chodzi o to, żeby nie ściskać za mocno, ale także, aby uniemożliwić stopie przesuwanie się wewnątrz buta – bo wtedy palce będą co chwilę ocierać się lub uderzać o przednią część obuwia. Sznurówki powinny być związane najmocniej jak można (ale bez przesady) w górnej części śródstopia.
Nawet jeśli but jest wygodny i dobrze zawiązany, zbyt ścisłe skarpety czy rajstopy także mogą wpływać na wrastające paznokcie. Wybieraj zatem takie skarpetki, które nie obciskają zbyt mocno twoich stóp.