Właściwości zdrowotne Pelargonii Afrykańskiej

24 stycznia 2013, dodał: Wronisszewska
Artykuł zewnętrzny

Czarny bez, owoce maliny, lipa, piołun, bylica, świetlik, dziurawiec, tymianek, bratek polny, stokrotka, pokrzywa – wszystko to zioła i owoce, które powszechnie wykorzystuje się do wzmacniania odporności i leczenia infekcji, jak na przykład grypa czy przeziębienie. Wciąż mało znanym w Polsce, a bardzo skutecznym, środkiem na wzmocnienie odporności jest Pelargonium sidoides. Wyciąg z korzenia  Pleargonii Afrykańskiej jest w Europie traktowany jako środek leczniczy, w Polsce natomiast dostępny jest jako

file1359029947

Pelargonia afrykańska – jak to działa?

Pelargonia afrykańska, czyli Pelargonium sidoides, rośnie na plantacjach w górzystych rejonach Afryki Południowej. Ekstrakt z korzenia tej rośliny od lat uznawany jest za skuteczne lekarstwo przez tradycyjną medycynę ludów Czarnego Lądu. Po wysuszeniu korzeni wytwarzany jest z nich ekstrakt, który po odpowiedniej obróbce trafia do kapsułek i syropów.

Zanim wyciąg z korzenia Pelargonium sidoides trafił do aptek zostały przeprowadzone badania kliniczne, które dowiodły skuteczności pelargonii afrykańskiej jako środka leczniczego, ale również sprawdziły jak dokładnie działa na ludzki organizm. Ekstrakt zawiera bioaktywne substancje należące do grupy kumaryn, tanin i proantocyjanianów. Wyzwalają one naturalne mechanizmy obronne organizmu wpływając bezpośrednio na układ immunologiczny. Na czym to polega? Drogi oddechowe są wyściełane przez rzęski błony śluzowej oraz śluz, który wyłapuje wszelkie drobiny i mikrocząstki.  Przy zapaleniu błony śluzowej, towarzyszącemu infekcjom wirusowym bądź bakteryjnym, bardzo często dochodzi do zahamowania ruchu rzęsek, co znacznie utrudnia czy wręcz uniemożliwia, przesuwanie się śluzu, a wraz z nim zanieczyszczeń,  poza układ oddechowy. Zablokowanie wydzieliny skutkuje nawarstwianiem się mikroelementów powodujących infekcję, a co za tym idzie zaognianie się procesu zapalnego. Ekstrakt z korzenia Pelargonium sidoides, dzięki unikatowym bioaktywnym substancjom, zapobiega zaostrzeniu infekcji, zwiększając częstotliwość ruchu rzęsek oddechowych, co przyspiesza proces usuwania szkodliwych drobnoustrojów z dróg oddechowych. Na tym nie koniec zbawiennych właściwości Pelargonii Afrykańskiej. Wyciąg z korzenia dodatkowo pobudza zwalczanie bakterii przez układ immunologiczny oraz wspiera proces komunikacji zachodzący pomiędzy białymi krwinkami. Zadaniem leukocytów jest między innymi zlokalizowanie i  zniszczenie wrogich komórek oraz podniesienie czujności i waleczności całego systemu odpornościowego. Mówiąc najprościej, ekstrakt wspomaga oczyszczanie dróg oddechowych oraz przyczynia się do poprawnego funkcjonowania układu odpornościowego, zarówno u osoby dorosłej, jak i u dziecka.

Właściwości zdrowotne Pelargonii

Jesień i zima to okresy szczególnie zwiększonej zapadalności na infekcje górnych dróg oddechowych. Właśnie podczas tych chłodnych i deszczowych tygodni przydatne okażą się preparaty zawierające wyciąg z korzenia Pelargonium sidoides. W Polsce jedynym takim środkiem jest ImmunoINFEC. Dorośli mogą łykać preparat w kapsułkach, natomiast dzieci pić pod postacią smacznego syropu o nazwie ImmunoINFEC Junior, o smaku malinowym. Środek ten jest skuteczny w walce z objawami przeziębienia, zapalenia oskrzeli, gardła i zatok takimi jak kaszel, ból gardła, ból głowy lub katar.  Co ważne – preparat doskonale nadaje się do zwalczania infekcji, które nie wymagają aplikowania antybiotyków. Może też bez problemu być stosowany równocześnie z lekami zwalczającymi gorączkę i przeciwbólowymi. Ekstrakt nie wchodzi w interakcje z lekami i , które mają przeciwdziałać kaszlowi, co oznacza, że może być stosowany nawet przez najmłodszych pacjentów.

Po  wspierające układ odpornościowy warto sięgnąć nie tylko wtedy, gdy już zachorujemy, ale również po to by uchronić się przed ewentualną infekcją. Jesienią i zimą znacznie łatwiej „złapać” katar nie tylko ze względu na mało przyjazną pogodę. Jak pokazują badania większość Polaków chodzi do pracy pomimo przeziębienia lub grypy, przez co nie dość, że chorują dłużej i leczą się mniej skutecznie, to jeszcze zarażają współpracowników.  Co więcej, stosunkowo często zamiast sięgnąć po preparaty, które mają zwalczać infekcje dróg oddechowych, decydujemy się na witaminy, mleko z miodem i sok malinowy, licząc że takie metody skutecznie zwalczą chorobę. Również nadmierne zażywanie antybiotyków zbiera swoje żniwo, zaburzając prawidłową mikroflorę organizmu, która odpowiada za ogólny stan naszego zdrowia. Wniosek jest prosty i oczywisty – lepiej zapobiegać niż leczyć.