Wieprzowina po chińsku z miodem, grzybkami mun
Miodu jako przyprawy używam od dawna . Okazuje się , że miód jest również używany w kuchni chińskiej .
Czas : 2 godziny + marynowaniu
Składniki :
- 1 kg mięsa od szynki ( uformowane w tzw. kulkę )
- 7 łyżek oleju
- 4 łyżki sosu sojowego + 1/2 łyżeczki
- 2 łyżki miodu kasztanowego + 1/2 łyżeczki
- mielony pieprz kolorowy
- szczypta mielonego imbiru
- 2 ząbki czosnku
- 4 grzybki Mun
- 5 suszonych grzybów ( podgrzybki )
- 3 duże cebule
- 2 długie ogórki
- 1 mała puszka fasolki zielonej bardzo drobnej
- 1 łyżeczka przyprawy do dań chińskich
- 4 łyżki pokrojonego szczypioru ( biała część od cebulki )
- papryka czerwona marynowana z miodem pokrojona w paseczki
- marynowane miniaturowe patisony
- 1/2 łyżeczki suszonego tamaryndowca
Zrobić pastę przyprawową z oleju, sosu sojowego, miodu, pieprzu , imbiru . Natrzeć dobrze mięso i zostawić w lodówce na 24 godziny .
Grzyby namoczyć .
Tamaryndowiec zalać 2 łyżkami gorącej wody
W garnku o grubym dnie rozgrzać 2 łyżki oleju . Obsmażyć otartą z marynaty ( marynatę zostawić ) szynkę na rumiano z każdej strony.
Dodać pokrojone w pół plasterki cebule , grzyby ( jedne i drugie ), całe ząbki czosnku zalać wodą tak by zakryła mięso. Gotować ok 2 godzin na małym gazie tak by sos zgotował się do objętości ok 1 szklanki , cebula sie prawie rozpadła a mięso było miękkie .
Ogórki przekroić wzdłuż na ćwiartki- usunąć pestki , pokroić w paski ( ze skórką ) .Zalać pozostała od mięsa marynatą i wymieszać. W woku rozgrzać 1 łyżkę oleju i wrzucić ogórki .Smażyć mieszając aż zmiękną i a marynata na nich zmieni się w karmel – wyjąć z woka .Dolać łyżkę oleju , dorzucić odsączoną fasolkę . Posypać przyprawą do dań chińskich, skropić sosem sojowym ( 1/2 łyżeczki ) i miodem ( 1/2 łyżeczki ). Chwilę smażyć mieszając .Dolać namoczony tamaryndowiec i dusić aż woda odparuje ( tamaryndowiec nada lekko kwaskowatego smaku- jak nie mamy można dodać trochę soku z cytryny do smaku )
Wyjąć mięso i pokroić w paseczki .
Podawać mięso z sosem , makaronem chińskim ( takim jak z zupek ale dłuższym – można kupić w paczkach ) ,podanymi osobno grzybami wyjętymi z sosu , ogórkami smażonymi , fasolką na ostro, papryka czerwoną marynowaną z miodem . Każdy sam sobie w miseczce komponuje własny zestaw.
Na pewno nie jest to kuchnia stricte chińska – bardziej interesowało mnie wykorzystanie smaków i sposobu podania niż wierność oryginałowi. Na pewno tego rodzaju sos raczej w kuchni chińskiej nie występuje – ale mnie on smakuje .