„Weź zdrowie w swoje ręce” – recenzja

5 stycznia 2017, dodał: Iwona Marczewska
Artykuł zewnętrzny

Każdy z nas chciałby cieszyć się dobrym zdrowiem, niestety nie każdy ma to szczęście. W scenariusz życia ludzkiego wpisane są przeróżne choroby, które w przypadku wielu osób usiłują grać pierwszoplanową rolę. Bywa, że leczenie ciała nie rozwiązuje problemu. Podłamani szukamy wtedy alternatywnych rozwiązań, choć najczęściej, zanim się nimi zainteresujemy, przechodzimy przez kolejne gabinety i realizujemy kolejne recepty, oczekując przy tym w długich kolejkach na specjalistyczne badania. Warto zastanowić się, czy zatem główny problem nie leży gdzie indziej…

„Weź zdrowie w swoje ręce” Amy B. Scher to niezwykły poradnik z dziedziny medycyny energetycznej. Niezwykły, bo napisany przez osobę, która nie tylko się nią zajmuje, ale która dzięki niej odzyskała zdrowie.

Amy zachorowała na boreliozę. Równolegle mierzyła się z endometriozą i kilkoma innymi problemami zdrowotnymi, które uczyniły z jej życia piekło. Kiedy zmagania lekarzy doprowadziły ją do kresu sił, odkryła nowe rozwiązanie i uzmysłowiła sobie, że proces zdrowienia to nie tylko leczenie ciała. To przede wszystkim uzdrawianie ciała i umysłu z negatywnej energii. Dziś Amy jest terapeutką energetyczną i poświęca życie przywracaniu nadziei ludziom, których medycyna konwencjonalna zwiodła, przynosząc ulgę w cierpieniu i pomagając odzyskać zdrowie.

Medycyna energetyczna nie wyklucza tradycyjnego leczenia, ale je wspomaga. Coraz częściej lekarze dostrzegają, że myślenie pacjenta stanowi pomoc lub przeszkodę na drodze do wyzdrowienia. Oczyszczenie go z negatywnych emocji i blokad może zdziałać cuda. Gdy obiegi energetyczne są zakłócone przepływ energii jest nieregularny, co manifestuje się poprzez niektóre problemy zdrowotne.

Tym właśnie, czyli powrotem do zdrowego myślenia i właściwego obiegu energetycznego, zajmuje się niniejsza książka, a jej podtytuł jest kwintesencją treści  – „Jak uleczyć samego siebie, kiedy nikt inny nie potrafi Ci pomóc.”

Autorka poradnika uczy nas, jak zakończyć walkę i przyjąć rzeczywistość taką jaką jest, by móc ją uzdrowić, jak zidentyfikować blokady, uwolnić szkodliwe przekonania i zmienić niezdrowe wzorce emocjonalne, wyzbyć lęku i pomóc sobie samemu powrócić do zdrowia. Robi to w sposób pełen ciepła i życzliwości, z głębokim przekonaniem co do skuteczności każdej z porad. Opiera się głównie na trzech metodach: EFT (Techniki Emocjonalnej Wolności), opukiwania grasicy i metody 3 serc.

Procesy samouzdrawiania opisane w książce pomogą rozwiązać problemy zarówno fizyczne, związane z różnymi chorobami, jak i emocjonalne, ponieważ ciało i umysł to elementy zintegrowane, o czym tak łatwo zapomnieć i chyba w tym tkwi największy problem. Zagłębiając się w lekturę książki szybko przestaniemy skupiać się na problemach i odzyskamy poczucie jedności i wiarę w to, że nie jesteśmy zdani na niełaskę chorowania, ale jak mówi sam tytuł… możemy wziąć zdrowie w swoje ręce.

Iwona

 

Książkę poleca Studio Astropsychologii – można kupić ją TUTAJ

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja