Wegańskie źródła białka. Co jeść, żeby nie chodzić głodnym?


dodał: Małgorzata Kopeć
Kiedy przechodziłam na dietę roślinną, jedną z najczęstszych uwag, jakie słyszałam od znajomych, było: „Ale przecież z czego będziesz brać białko?”. To pytanie wraca jak bumerang przy każdej rozmowie o weganizmie – czasem z troską, czasem z niedowierzaniem, a czasem po prostu z ciekawością. Tymczasem świat roślin jest pełen smacznych i wartościowych źródeł białka, które wcale nie ustępują mięsu czy nabiałowi. Wegańska dieta może być sycąca, zbilansowana i pełna energii – trzeba tylko wiedzieć, co wrzucić na talerz.
Ciecierzyca, soczewica, fasola, bób – to nie tylko bohaterowie hummusu i zup. Strączki zawierają od 8 do nawet 18 gramów białka na 100 gramów produktu. Są tanie, łatwo dostępne i dają nieskończone możliwości kulinarne. Z ciecierzycy można wyczarować pulpeciki, pasty, gulasze, a nawet bezę z aquafaby – wody po gotowaniu! Soczewica zaś to podstawa wegańskiego pasztetu czy aromatycznego curry.
Fasola – czerwona, biała, czarna – świetnie sprawdzi się w sałatkach, wrapach czy meksykańskich daniach. Dobrze ugotowane strączki to gwarancja sytości na długie godziny.
Tofu, tempeh i seitan – roślinne proteiny w formie
Tofu to jeden z najpopularniejszych wegańskich zamienników białka – neutralne w smaku, ale idealne do marynowania, smażenia, pieczenia i grillowania. Zawiera ok. 10 gramów białka w 100 gramach. Jeszcze lepiej wypada tempeh – sfermentowana soja, bogatsza w białko (ok. 19 g/100 g), o wyrazistym smaku i zwartej konsystencji.
Dla osób, które nie stronią od glutenu, świetną opcją będzie seitan – produkt z pszenicy, który swoim smakiem i teksturą przypomina mięso. To prawdziwy proteinowy gigant – ma nawet 25 gramów białka na 100 gramów! Doskonały do burgerów, gyrosa czy duszonych potraw jednogarnkowych.
Orzechy i nasiona – tłuste, ale pożywne
Chociaż orzechy i nasiona nie są najlżejsze kalorycznie, to w rozsądnych ilościach są fantastycznym źródłem białka, zdrowych tłuszczów i błonnika. Migdały, orzechy włoskie, pestki dyni, słonecznik, nasiona chia czy siemię lniane – każdy z tych składników warto mieć w kuchennej szufladzie.
Pestki dyni dostarczają nawet 30 gramów białka na 100 gramów! Nasiona chia, oprócz białka, są źródłem kwasów omega-3 i świetnie sprawdzają się w puddingu czy smoothie. Dodawaj garść tych dobroci do owsianki, sałatek czy domowych batonów.
Zboża i pseudozboża – więcej niż węglowodany
Komosa ryżowa (quinoa), amarantus, gryka czy owies to produkty, które wciąż nie są doceniane tak, jak powinny. A szkoda – quinoa dostarcza aż 14 gramów białka na 100 gramów, a do tego jest źródłem wszystkich dziewięciu niezbędnych aminokwasów!
Kasza gryczana (szczególnie palona) świetnie nadaje się na obiady i kolacje, a amarantus możesz wykorzystać nawet do pieczenia. Owsianka z dodatkiem mleka roślinnego, orzechów i owoców to śniadanie idealne – sycące, białkowe i pełne smaku.
Wegańskie zamienniki mięsa – pomocne, ale z umiarem
Na rynku pojawia się coraz więcej gotowych produktów, które imitują mięso – wegańskie burgery, kiełbaski, filety. Wiele z nich zawiera solidną porcję białka (nawet 20 g/porcję), ale warto zwracać uwagę na skład – nie wszystkie są równie zdrowe. Jako urozmaicenie diety sprawdzą się świetnie, ale nie powinny być jej podstawą. Lepiej postawić na naturalne, mało przetworzone źródła.
Wegańska dieta = syta dieta
Mit „wiecznie głodnego weganina” można włożyć między bajki. Kluczem jest różnorodność – łączenie różnych źródeł białka, urozmaicanie posiłków i dbanie o odpowiednią ilość kalorii. Białko roślinne nie tylko syci, ale też wspiera regenerację mięśni, budowę tkanek i ogólną odporność organizmu.
Ciekawostka? Sportowcy na diecie roślinnej notują często równie dobre, a nawet lepsze wyniki niż ci na diecie tradycyjnej. Coraz więcej biegaczy, kulturystów i triathlonistów wybiera weganizm – i mają ku temu solidne podstawy.
Co jeść, by nie chodzić głodnym?
Na koniec – kilka gotowych, białkowych kompozycji z mojej kuchni:
-
Tofu w marynacie sojowo-imbirowej z ryżem i warzywami stir-fry
-
Pasztet z czerwonej soczewicy i kaszy jaglanej z suszonymi pomidorami
-
Quinoa z pieczoną dynią, ciecierzycą i jarmużem
-
Kanapka z pastą z białej fasoli i kiszonym ogórkiem
-
Smoothie z bananem, mlekiem sojowym i łyżką masła orzechowego
Wegańska kuchnia nie musi być ani nudna, ani uboga. Wprost przeciwnie – to smakowa podróż po całym świecie, bogata w aromaty, kolory i odżywcze składniki. A białka? Więcej, niż się wydaje!