Śniadanie – co jeść po przebudzeniu?

2 września 2013, dodał: Finka
Artykuł zewnętrzny

Śniadanie – królewski, najważniejszy posiłek w ciągu dnia i .. najczęściej pomijany. Czym tłumaczymy jego niejedzenie? Zazwyczaj brakiem czasu i apetytu po przebudzeniu. Sęk w tym, że im później zjedzone tym bardziej wpływa na tycie i złe nawyki żywieniowe. Jego unikanie sprzyja też chęci na słodycze i wzmaga tendencję do wieczornego objadania się. A po uczcie przed snem rano znów nie mamy ochoty, by pełnowartościowo rozpocząć dzień. I koło się zamyka.

 

sss

Gdy wstajemy nasz organizm pozbawiony jest paliwa, które zapewni mu energię. Unikając śniadania fundujemy mu więc pracę ponad siły. Skutkiem tego jest spadek glukozy we krwi objawiający się zmęczeniem, sennością i brakiem koncentracji. Organizm „na już” dopomina się zastrzyku energii, co tłumaczy częste późno poranne i przedpołudniowe chęci na słodycze. Faktem jest, że cukry proste szybko postawią organizm na nogi, jednak ich działanie jest krótkotrwałe i szybko następuje powrót do stanu wyjściowego. Organizm, który już przestawił się na tryb oszczędzania energii często magazynuje cukry w postaci tkanki tłuszczowej, a szybki spadek poziomu cukru najchętniej uzupełniamy .. znów czymś słodkim.

Śniadanie powinno być więc zjedzone maksymalnie do godziny od wstania z łóżka. To zapewni nam odpowiednie pobudzenie trawienia, korzystnie wpłynie na apetyt, a także humor.

Pełnowartościowe śniadanie powinno składać się z:

  białka (pełnowartościowe białko zwierzęce) – chude mięso, jaja, nabiał – mleko, jogurt, kefir, maślanka, twaróg itp.,

art2

węglowodanów (najlepiej złożonych) – pieczywo pełnoziarniste, kasze o dużych ziarnkach, płatki owsiane czy też żytnie, makarony, płatki musli itp.,

art1

tłuszczy (najlepiej roślinnych) – cienka warstwa naturalnego masła na pieczywie, oliwy z oliwek, tłuszczy zawartych naturalnie w produktach np.: nabiałowych,

witamin i składników mineralnych – owoce i warzywa w różnej postaci: świeżej bądź suszonej, w postaci powideł, dżemów, ponadto nasiona i orzechy.

art3

 

 

Skąd pomysł na tłuste śniadanie?

Amerykański filmy często kojarzą nam się z bekonem jedzonym na śniadanie. Także w Europie przyjęło się tzw. śniadanie angielskie, w którym kiełbaski są obowiązkowym elementem.  Ciekawostką jest, że za takim stylem spożywania śniadań stoi ojciec nowożytnego public relations – Edward L. Bernays. To ten sam człowiek, który w XX wieku zdołał przekonać miliony osób na całym świecie, że papierosy są zdrowe. W latach dwudziestych ubiegłego stulecia w  Stanach Zjednoczonych przeprowadzona została kampania pod nazwą “bacon and eggs”, która przekonywała amerykanów, że najważniejszym posiłkiem dnia jest śniadanie, które powinno być syte i pełne (hearty breakfast). Warto pamiętać, że na te lata przypada szczyt produkcji przemysłowej, więc taki pomysł faktycznie przemawiał do ludzi, którzy całe dnie spędzali ciężko pracując fizycznie.

Dziś wiemy, że tłuste i ciężkie śniadanie jedynie obciąża organizm, który – wyposzczony po nocnym odpoczynku – po prostu nie ma siły by je strawić. Dodatkowo rozleniwia, upośledza procesy trawienne i nie gwarantuje organizmowi składników najbardziej potrzebnych rano. Poza tym w czasach wzmożonej walki z otyłością i chorobami serca takiej wersji śniadania powinniśmy po prostu unikać. Cholesterol, układ krwionośny i talia będą nam wdzięczne!

free-logo