„Skradziony obraz” – recenzja

29 października 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

P.D. Baccalario, A. Galli
Seria: Na tropie sensacji
Skradzony obraz

Kolejny raz mamy przyjemność zagościć w kamienicy paryskiego Zaułka Woltera, gdzie mieści się mieszkanie jednego z najsłynniejszych detektywów Gustawa Darbona. Nie jest ono jednak opuszczone czy zaniedbane, tutaj bowiem spotykają się członkowie tajnego klubu detektywów, którzy w dalszym ciągu nie wymyślili nazwy dla swojego stowarzyszenia. Pasją tej ciekawej i różnorodnej grupy jest odkrywanie tajemnic, śledzenie przestępstw i rozwiązywanie zagadek kryminalnych. Kochając się w literackich wzorach, sami przyczynili się już do rozpracowania kilku spisków, a tym razem trafiają na kolejny…

Otóż z jednego z pilnie strzeżonych magazynów Galerii Sztuki ginie obraz, będący częścią dużej kolekcji, którą kupił japoński kolekcjoner. Najbardziej intrygującą zagadką jest jednak fakt, że jest to obrazek niepozorny, mało atrakcyjny i tym samym o niezbyt dużej wartości. Co więcej, w trakcie śledztwa rozpoczętego przez naszych znajomych detektywów, okazuje się, że kradzieży dokonał jeden z najbardziej słynnych paryskich złodziei o pseudonimie Tancerz. A ten fakt, budzi w poszukiwaczach intryg już nie tylko zaciekawienie, ale prawdziwe podejrzenia. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy wychodzi na jaw, że złodziej padł ofiarą wyrafinowanego morderstwa, a celem rabunku był nie sam obraz Dziewczyny w Czerwonym Kapeluszu, ale jego brzydka i stara rama… Jedynym śladem jaki posiadają detektywi-amatorzy jest charakterystyczny zapach perfum i bardzo droga spinka do mankietów…

Autorzy po raz kolejny uwodzą klimatem paryskiego świata, wydobywając na światło dzienne nastrój kamieniczek i mieszkań na poddaszu, ekskluzywność wielkich Galerii Sztuki, gustowność restauracji i mieszają go z atrybutami prawdziwego kryminału, pełnego poszukiwań, mnogości pytań, szalonych pogoni i prawdziwego lęku.

Akcja z pozoru nieco błaha i prosta okazuje się być przesycona swoistym dynamizmem i wielowątkowością, które zachwycają i sprawiają, że opowieść budzi w czytelniku niekłamane zainteresowanie. Dodatkowo autorzy potrafią opowiadać lekko, swobodnie, zachwycając gawędziarskim tonem i ową cudowną literacką swadą, którą doceni każdy wielbiciel mistrzowskiego kryminału.

Główny nacisk położono tym razem na rolę pani Walentyny, matkę głównych postaci czyli Nikolę i Simona, jako rodzeństwa od zawsze wielce ciekawego i zaangażowanego w każdą sprawę. Nie da się ukryć, że Sim zajęty rodzącymi się uczuciami do koleżanki, jest nieco zdystansowany, jednak to jego wkład w śledztwo, okazuje się kluczowy. Bliżej poznajemy też nieśmiałego antykwariusza Ludwika, który z potrzeby chwili zmienia się we wspaniałego kierowcę i to w dodatku wyczynowego. A pani Jaśmina poza umiejętnością pieczenia wspaniałych ciast, które umilają spotkania klubu, staje się cennym skarbem, który ma prawdziwie wielkie znajomości. Wiadomo przecież, że plotki zawsze zawierają ziarno prawdy…

Tak oto, angażując poszczególne postaci, autorzy rozrysowują schemat intrygi, w której każdy detal i szczegół okazują się ważne i istotne, a sprawa obejmuje coraz wyżej postawionych przedstawicieli świata biznesu. Potrafią więc po mistrzowsku splatać zdarzenia i jednocześnie tak rozwiązywać kłębek tajemnic, że każdy element odnajduje właściwe miejsce w pozornie niespójnej rozsypance faktów i zdarzeń.

Za każdym razem sięgając po książkę z serii Na tropie Tajemnic, jestem jednakowo zachwycona i oczarowana, co uważam za ich największą zaletę. Powieść ma w sobie pierwiastki wspaniałego, dojrzałego kryminału i pasjonującej, wciągającej intrygi, a jednocześnie zwykłej codzienności, która pachnie tortem cytrynowym, naleśnikami z czekoladą lub, jeśli ktoś ma tak wysublimowane potrzeby jak adwokat zmęczony zupą pomidorową szwagierki – aromatem pieczonej przepiórki nadziewanej figami z musztardą winogronową. Wspaniała zabawa tajemnicą, ciekawa zagadka, nieschematyczne rozwiązania i historia podsycona odrobiną humoru, to elementy znamienne książki. Dlatego z całym przekonaniem polecam lekturę wszystkim, którzy mają ochotę na cudowny relaks w kunsztownym literackim wydaniu. Książkę pachnącą „Bryzą ze wschodu”, kurzem zabytkowej kamienicy i mistrzostwem pióra, które oczarują wszystkich młodszych, ale także bardziej dojrzałych czytelników.

Książkę poleca Wydawnictwo Zielona Sowa, do kupienia tutaj:
http://www.zielonasowa.pl/ksiazki/nowosci/Skradziony_obraz/

Pierdomenico Baccalario, Alessandro Gatti
Skradziony obraz
Data wydania: 2012
EAN: 9788326504242
Format: 145×205
Oprawa: miękka
Liczba stron: 176
Wiek czytelnika: 9+
Cena detaliczna: 24,90 zł
Cena na stronie Wydawnictwa: 22,41 zł.

Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Zielona Sowa za udostępnienie egzemplarza promocyjnego
Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Na Jesienne smutki jakie zapachy?
Cytrusowy uwielbiam i dlatego używam olejku perfumującego do ciała.
Ponadczasowe zapachy
A ja polecam wypróbowac pięknie pachnacy olejek perfumujący do ciała. Cudnie pachnie egzotycznie cytrusami,...
Czy ładny i trwały zapach musi być …
Moim zdaniem nie musi byc drogi. Lubię jak pachnie cytrusami.
Delikatna skóra
Polecam Balsam kokosowy z mango, doskonały do delikatnej skóry. Świetnie nawilża...