Siłownie całodobowe – czy warto z nich korzystać?
Życie pędzi nieubłaganie. Każdy z mas ma do czynienia z goniącymi terminami, ważnymi zadaniami, obowiązkami czy rozlicznymi zobowiązaniami. Statystyki pokazują, że o wiele więcej stresu spotyka ludzi w większych ośrodkach miejskich, niż w małych miejscowościach. Jaka jest tego przyczyna? Wydaję się, że odpowiedzią na to jest wyobrażenie sobie sposobu życia w obu przypadkach. Poza granicami wielkich miast jest ciszej i spokojniej. Ludzie nie siedzą godzinami za biurkami w wielkich, szklanych budynkach. Większość z nich ma okazję do zażycia choćby minimalnej dawki ruchu ponad wyjście na przystanek czy wycieczka do ekspresu z kawą. Możliwe, że jest to spowodowane tym, że mają inny tryb pracy i życia, dzięki czemu mają większe możliwości na wygospodarowanie sobie czasu na ruch. Często zbawienny okazuje się zwykły spacer. W dużych miastach może być o to ciężko. Głównie ze względu na niedobór tras spacerowych, zanieczyszczenie powietrza czy tłok i hałas na ulicach.
Warszawa liderem rynku siłowni 24h
W stolicy czas biegnie szczególnie szybko. Wielu ludzi pracuje w dużych korporacjach, kancelariach, biurach, gdzie trzeba siedzieć nawet do 12 godzin na dobę. Wydawać by się mogło, że nie da się wygospodarować dnia na trening. Z tego też powodu właściciele klubów fitness wychodzą naprzeciw wymaganiom klientów i coraz łatwiej znaleźć siłownię 24h w Warszawie. Ćwiczenie w porach nocnych wbrew pozorom nie jest niekorzystne dla ludzkiego organizmu. Zegar biologiczny (zwłaszcza, kiedy jest już nieco przestrojony) nie wie która jest godzina. Dlatego też nie ma dużych problemów aby dostosować go do własnego trybu życia i godzin pracy. Najistotniejsze jest, aby zadbać o prawidłowy czas snu. Powinno się spać 7 do 8 godzin – taka dawka pozwala na skuteczną regenerację, a co za tym idzie treningi (nawet te nocne) są efektywne. Należy również pamiętać, że zaraz po ćwiczeniach będzie trudniej zasnąć. Dlatego też powinno się planować swój dzień tak, aby chodzić spać ok. 2 godziny po treningu.
Oczywiście, nie należy zapominać o zdrowym odżywianiu. Niezależnie od pory chodzenia na siłownię, trzeba dostarczać organizmowi odpowiednich składników pokarmowych i w zalecanych ilościach. Nie ma jakichś szczególnych różnic między odżywianiem się „pod trening” nocny czy dzienny.
Będąc mieszkańcem stolicy nie powinno się również martwić o dojazd. Transport na siłownię otwartą 24h w Warszawie nie powinien być problemem. Komunikacja miejska doskonale działa także w nocy, jeździ o wiele więcej taksówek. Mnogość oferty klubów fitness powoduje też, że odległość od tego najbliższego prawdopodobnie wcale nie jest duża.
Nocny trening a efektywność
Nocne treningi mogą być efektywne. Jako dowód należy wskazać sukcesy Arnolda Schwarzeneggera, który to właśnie wylewał siódme poty w nocy. Każdy kojarzy jego wygląd i wspaniałą muskulaturę. Tak więc nie ma co się obawiać o to, że trenując nocą nie wypracujemy nic ponad zmęczenie i worki pod oczami. Przestawienie się organizmu potrwa prawdopodobnie około miesiąca. Jeżeli uda się przetrwać tez okres to przestanie się odczuwać stres. Gdy już dojdzie się do momentu, w którym trenując o 1 czy 2 w nocy będziemy się czuli dobrze to zacznie się cieszyć z nowego osiągnięcia. No i przede wszystkim, pracując na „drugą zmianę” nie trzeba będzie sobie odmawiać przyjemności płynącej z przerzucania ciężarów i robienia rzeźby.