Rewolucja w pielęgnacji zniszczonych włosów

12 października 2010, dodał: joannan
Artykuł zewnętrzny

Włosy to jednocześnie chluba i zmartwienie większości kobiet. Każda z nas marzy o tym aby były gęste, lśniące i zachwycały swoim kolorem. Tylko nie zawsze wiadomo jak to osiągnąć.

Ileż to razy kupiłaś jakiś szczególnie zachwalany w reklamie kosmetyk, a potem okazywało się, że twoje włosy wcale go „nie polubiły”?  Może zatem zamiast eksperymentować z było nie było chemią, przy okazji drenując swoją kieszeń, lepiej skorzystać ze starych sposobów naturalnej pielęgnacji, które znały już nasze babki. Tańszych i być może skuteczniejszych. A już z pewnością zdrowszych…

1.Odświeżająca maseczka do włosów tłustych

Po umyciu włosów wetrzyj w wilgotną skórę głowy przefiltrowany sok z jednej cytryny. Wykonaj przy tym delikatny masaż opuszkami palców. Spłucz letnią wodą, następnie nałóż na włosy dowolną odżywkę. Przy włosach mocno przetłuszczających się, zabieg stosuj dwa razy w tygodniu, w innych przypadkach – 1/2 razy na dwa tygodnie.

Błyszczące, mocne, pełne życia włosy

2. Ocet jabłkowy doskonale wspiera naturalny odczyn skóry głowy – regularnie stosowany pobudza wzrost włosów, które stają się wyraźnie mocniejsze, lśniące, odporne na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Rozcieńczony ocet (1 łyżka octu na szklankę wody) stosuj jako płukankę po każdym myciu włosów.

Miodowa bomba odżywcza

3. Miodowa maseczka do włosów z oliwą zawiera najcenniejsze składniki odżywcze, o doskonałych właściwościach pielęgnacyjnych. Regularnie stosowana sprawia, że włosy stają się niezwykle miękkie w dotyku, jedwabiście gładkie, pozbawione rozdwajających się końcówek. Maseczka przeciwdziała puszeniu się włosów, jest szczególnie polecana dla włosów zniszczonych i suchych.

4. Raz w tygodniu wmasuj w mokre, umyte włosy mieszankę złożoną z dwóch łyżek oliwy oraz dwóch łyżek naturalnego miodu pszczelego. Zawiń głowę ciepłym ręcznikiem, pozostaw na godzinę, następnie przez kilka minut starannie spłukuj maseczkę letnią wodą i umyj włosy jak zwykle (długotrwałe spłukiwanie włosów przed umyciem szamponem zapobiegnie ich nadmiernemu obciążeniu)

5. Maseczka do włosów „ Jajeczna”

Białko należy ubić na sztywną pianę, a następnie połączyć z żółtkiem. Rozprowadzić masę na wilgotnych włosach i wpasowywać w skórę głowy.  Na koniec głowę owiń folią i ręcznikiem, maseczkę trzeba spłukać po 20 – 30 minutach.

6. Glinka doskonale absorbuje wydzieliny skóry, takie jak tłuszcz i pot, pochłania również wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, pobudza ukrwienie, posiada właściwości antyseptyczne. Z tego względu jest szczególnie polecana jako maseczka do włosów tłustych – choć z powodzeniem nadaje się do każdego rodzaju włosów. Regularnie stosowana likwiduje łupież, wypadanie włosów oraz ich nadmierne przetłuszczanie się, łagodzi podrażnienia skóry głowy, takie jak np. świąd, pobudza wzrost włosów, dodaje im objętość bez zbędnego obciążania. Podsumowując – jest kosmetykiem doskonałym w pielęgnacji włosów!

Sproszkowaną glinkę należy rozprowadzić letnią wodą, następnie wetrzeć w skórę głowy i włosy. Zabieg ten najlepiej jest stosować w trakcie kąpieli – para doskonale wspomaga oddziaływanie glinki zapobiegając jej zbyt szybkiemu wysychaniu. Po 20 minutach należy starannie spłukać włosy letnią wodą. Dla najlepszych efektów, maseczkę należy stosować dwa razy w tygodniu.

Glinka zielona idealnie nadaje się do pielęgnacji włosów przetłuszczających się, glinka biała silnie pobudza ukrwienie i stymuluje wzrost włosów, glinka żółta polecana jest do włosów z łupieżem, glinka czerwona – idealna na wszelkiego rodzaju podrażnienia: łagodzi i uspokaja, glinka niebieska – doskonale oczyszcza i rewitalizuje.

7. W jednym litrze ciepłej wody starannie rozpuść łyżeczkę naturalnego miodu pszczelego. Stosuj po każdym umyciu włosów, zamiast ostatniego płukania.

8. Na umyte włosy nałóż kilka łyżek pełnotłustego mleka. Po kwadransie należy spłukać obficie włosy letnią wodą. Zabieg najlepiej powtarzać raz w tygodniu, a z pewnością wasze włosy staną się mniej suche i łamliwe.

9. Czosnek pomaga zwalczać łupież. Musimy tylko przygotować płyn z dwóch rozgniecionych ząbków czosnku i szklanki wody. Raz w tygodniu należy nim myć włosy.

10. Włosom matowym blasku doda płukanka z cytryny i octu. Trzeba ją przygotować z 1/2 litra ciepłej , przegotowanej wody, soku z połowki cytryny i łyżki octu winnego. Płynem płuczemy wilgotne włosy.

11. Włosy nie będą się przetłuszczać, jeśli systematycznie będziemy je płukać w płukance z mięty i pokrzywy. Płukankę należy przygotować mieszając po łyżce suchej pokrzywy i mięty i  zalewając je wrzątkiem. Po odcedzeniu tym płynem spłukujemy mokrą głowę.

12. Na włosy suche i zniszczone dobrze działa kompres z oliwy z oliwek. Najpierw należy trochę rozgrzać olej, potem nakładamy go na włosy, które zawijamy woreczkiem foliowym i  owijamy ręcznikiem. Po 30 minutach kompres zmywamy pod bieżącą wodą z  szamponem.

13. Jeśli masz słabe włosy z tendencjami do wypadania, to wypróbuj maseczkę z piwa i żółtka. Najpierw trzeba dwa żółtka wymieszać z trzema łyżkami piwa do konsystencji papki, którą nakładamy na włosy i owijamy woreczkiem foliowym. Po pół godzinie zmywamy ją pod bieżącą wodą i myjemy włosy szamponem

14. Wzmacniacz koloru – nadaje wspaniały blask farbowanym włosom.
Zaparzamy filiżankę mocnej herbaty stosownie do koloru włosów – rumianek dla blondynki, czarną porzeczkę dla brunetki, liście pomarańczowe (orange pekoe) dla rudych. Mieszamy esencję pół na pół z ulubiona odżywką i stosujemy dwa razy w tygodniu.

Emilia

Zobacz również:

  1. Olejek rycynowy: może naprawdę zdziałać cuda!
  2. Domowe maseczki do włosów
  3. Jak dbać o kondycję włosów?
  4. Włosy łamliwe: porady czytelników dyskusja






FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...