Ptyśki ze śmietaną i czekoladą
Mini ptysie, takie na raz do buzi!
składniki:
sposób przygotowania:
Mąkę przesiać. Wodę zagotować w rondlu, dodać masło, sól i cukier wanilinowy. Do wrzącego płynu wsypać mąkę i od razu bardzo energicznie wymieszać – najlepiej drewnianą łyżką – aż zrobi się jednolite, kluchowate, lśniące ciasto. Rondel cały czas trzymać na ogniu i ucierać ciasto 2-3 minuty aby mąka dobrze się zaparzyła. Zestawić i lekko przestudzić. Do jeszcze dobrze ciepłego ciasta wbijać kolejno po jednym jajku cały czas ucierając. Ciasto ma być gęste i lepkie. Napełnić ciastem rękaw cukierniczy z końcówką gwiaździstą i wyciskać nieduże rozetki śr. dwuzłotówki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec ok.5 min. w piekarniku nagrzanym do 220 st. C, po czym zmniejszyć temperaturę do 180st. C i piec dalej 5-10 min. – trzeba uważać bo są małe i mogą się łatwo przypalić. Nie otwierać drzwiczek piekarnika w trakcie pieczenia bo ciasto może opaść! Upieczone ciastka wyjąć, w gorących od spodu zrobić otworek końcówką szpiczastego nożyka, odstawić do ostudzenia. Śmietanę, musi być dobrze schłodzona, ubić na sztywno dodając 1 łyżkę cukru pudru i śmietan-fix. Rękaw cukierniczy w wąską, cienką końcówką napełnić śmietaną i każdego ptyśka nadziać masą. W rondelku rozpuścić masło z mlekiem, kiedy zawrze dodać połamaną na kawałki czekoladę, zdjąć z ognia i mieszać aż czekolada się rozpuści. Jeszcze ciepłą smarować wierzch ptyśków i odkładać je luźno na talerz aby zastygły. Podawać schłodzone, ale nie trzymać długo bo nasiąkają. Z tej ilości ciasta wyszło mi ok. 80 szt. małych ptyśków, takich na raz do buzi.