Problemy z karmieniem u wcześniaków

4 września 2019, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

 

Karmienie noworodka nie jest takie proste, jak się może wydawać. Problemy mogą wystąpić po cesarskim cięciu, a także samoistnie u niektórych kobiet ze względu na kształt sutka czy zbyt małą ilość pokarmu. Szczególnie jeśli dziecko urodziło się zbyt wcześnie bądź ma wadę wrodzoną lub chorobę genetyczną, karmienie może przysporzyć młodej mamie sporo stresu.

Kiedy dziecko nie potrafi ssać, z różnych powodów, trzeba je tego nauczyć. Na samym początku jest to o wiele prostsze, niż kiedy dziecko ma kilka miesięcy. Na oddziałach neonatologicznych można poprosić o pomoc neurologopedę, który zdiagnozuje problem i pokaże kilka trików jak nauczyć malucha ssać.

Bezpośrednie przyczyny problemów ze ssaniem

Problemy ze ssaniem piersi i smoczka u niemowląt mają różne przyczyny. Do najczęstszych należą: zbyt krótkie wędzidełko podjęzykowe, zanik odruchu ssania po licznych procedurach medycznych np. intubacja, niskie napięcie mięśniowe, niska wydolność krążeniowo-oddechowa i zaburzenia neurologiczne.

Jaka butelkę wybrać?

Najlepiej poradzić się neurologopedy, bo inaczej będziemy mieć w domu cały przegląd dostępnych butelek. Oczywiście nie zawsze to, co poleci specjalista sprawdzi się, jednak pamiętajmy, aby dać dziecku chwilę na poznanie i przyzwyczajenie do nowej butelki. Dzieci dobrze tolerują smoczek do butelki Avent, Nuk i Tomme Tepee.

Czy są dzieci, które nie nauczą się ssać?

Zdarzają się takie przypadki, jednak wtedy z pomocą przychodzą butelki Habermana, którymi można wciskać do buzi łyk pokarmu, a dziecko sobie go połknie bez potrzeby ssania. Od 4 miesiąca można uczyć dziecko jedzenia z łyżeczki. Ten sposób karmienia jest bardzo pracochłonny i wymaga wprawy, jednak każda mama powinna sobie poradzić.

Alternatywne sposoby karmienia

Czasem, kiedy dziecko zmaga się z ciężką chorobą, lekarz może zdecydować o karmieniu przez sondę żołądkową lub peg. Najlepiej, jednak jeżeli takie sposoby karmienia trwają jak najkrócej. Zazwyczaj dziecko karmione sondą bądź pegiem zostaje pod opieką poradni żywieniowej, jednak może swobodnie przebywać w domu, jeśli rodzic opanuje technikę karmienia.