Praktyczny poradnik Sylwestrowy!

Teraz jest już za późno na wizyty w salonie kosmetycznym. Czyszczenie z zaskórników, peeling czy nawet dermabrazja nie powinny być wykonywane tuż przed wielką okazją.

Jednak nic tak nie zdobi kobiety jak zadbana i jędrna skóra. Samo wklepywanie kremów, nawet najlepszych, na niewiele się przyda, ponieważ ich składniki nie docierają do głębokich warstw skóry. Rozwiązaniem jest radykalna zmiana trybu życia, ale nie łudźmy się – szanse są na to nikłe. Bo która nowoczesna kobieta może sobie pozwolić na luksus długiego snu, regularnego i zdrowego jedzenia lub unikania stresów? Zresztą upływu czasu nie można na zawsze zatrzymać, choć można go znacząco spowolnić. Aby właściwie ją pielęgnować, należy zacząć od dostarczenia jej niezbędnych składników i minerałów, które poprzez naczynia krwionośne docierają do skóry właściwiej odżywiając i regenerując ją od wewnątrz. Warto włączyć do codziennej diety doustne preparaty tzw. nutrikosmetyki, które dostarczą skórze i całemu organizmowi niezbędnego budulca dla właściwej regeneracji skóry. Za utratę elastyczności w dużej mierze odpowiedzialny jest proces rozpadu kolagenu – głównego jej budulca. Z kolei luteina pomaga w neutralizacji wolnych rodników wytwarzanych w skórze pod wpływem działania światła i czynników środowiskowych. Skóra, aby szybko się regenerować, oprócz kolagenu i luteiny, potrzebuje również sporej dawki witamin (antyutleniaczy). Substancje odżywcze zawierające antyutleniacze działają jak „zamiatacze” wolnych rodników. W celu zapewnienia sobie zdrowej i pięknej skóry nie zapominajmy więc o witaminie A, która pobudza odnowę naskórka i jego złuszczanie oraz reguluje ilość wydzielanego łoju, witaminie E, zwanej też witaminą młodości, ponieważ jest skutecznym antyutleniaczem, witaminie C, wpływającej na syntezę kolagenu, a także wzmacniającej naczynia krwionośne, cynku, który zapobiega trądzikowi, reguluje metabolizm kwasów tłuszczowych witaminy A i wpływa na zachowanie jędrności skóry oraz biotynie, której niedobór jest przyczyną zmian skórnych objawiających się m.in. łuszczeniem i miejscowym zaczerwienieniem skóry.

Dobrze oczyszczona skóra lepiej wchłania składniki z maseczek. Przed nałożeniem maski dobrze zrobić dokładny peeling twarzy, który usunie martwy naskórek, dzięki czemu skóra nie będzie szara i ziemista. Przed sylwestrem warto regularnie nakładać maseczki odżywcze lub nawilżające, które sprawią, że skóra stanie się gładka i promienna.

Przed samą imprezą można zrobić tzw. maseczkę bankietową, która napnie i rozświetli skórę i będzie wyglądała na wypoczętą. Uważaj na niesprawdzone kosmetyki jeśli masz wrażliwą cerę – podrażnienia ciężko ukryć pod makijażem. Twoją zmorą są opuchnięcia i cienie pod oczami? Święta to dobry moment na odpoczynek i relaks, postaraj się wysypiać i nie przemęczać. W drogeriach szukaj kosmetyków w opakowaniu z metalową kulką – która masując jednocześnie chłodzi i zmniejsza opuchliznę. W domu możesz robić kompresy z czarnej herbaty – zanurz płatki kosmetyczne w chłodnej esencji herbacianej, a następnie nałóż je na powieki.

Na tydzień przed balem możesz zadbać o szczegóły. Nie namawiam do nadużywania solarium, ale 2-3 rozsądne wizyty w dobrym salonie powinny poprawić koloryt skóry. Każda wizyta powinna trwać tylko kilka minut – w końcu masz być delikatnie opalona, a nie spalona jak skwarka! Mocna opalenizna jest już od dawna passe. Jeśli przesadzisz z długością wizyt, skóra może ulec poparzeniu, będzie boleć, a zaczerwienienie nie zniknie przez dłuższy czas – to chyba niezbyt dobre wspomnienia z imprezy? Należy pamiętać, że na dzień przed balem nie należy robić depilacji. Środki chemiczne mogą na naszej skórze pozostawić różne przebarwienia, a nawet oparzenia. Podobnie rzecz ma się z solarium – nie można się opalać tuż przed wyjściem na zabawę sylwestrową, bo nasza skóra może zrobić się czerwona. Można też użyć samoopalacza. Koniecznie trzeba jednak wcześniej zrobić dokładny peeling, a potem nałożyć balsam nawilżający. Dzięki temu będzie łatwiej nałożyć produkt brązujący. Jeśli nie masz wprawy w nakładaniu samoopalacza wybierz balsam brązujący – zawiera małą ilość składnika brązującego, dlatego trudniej zrobić nim smugi czy plamy.

Zrób koniecznie „próbę generalną” swojej sylwestrowej fryzury: będziesz miała czas na poprawki. Nie zapomnij o zmianie koloru: jeśli chcesz to zrobić, to na tydzień przed zabawą jest to dobry moment. Kolor nie powinien wyblaknąć, a ty będziesz miała komfort, że w razie wpadki zareagujesz i coś z nim zrobisz. Efekt może być piorunujący… Wprawdzie, styliści twierdzą, że ostre kolory są teraz w modzie, ale… która z nas chciałaby straszyć tęczowym irokezem? Podobnie eksperymenty z odżywkami i maseczkami, które polecają pracownicy salonów fryzjerskich, mogą alergizować i zamienić twarz w spuchniętą masę. Panowie, podobnie jak panie, nie powinni w ostatniej chwili odwiedzać fryzjera. Może się bowiem okazać, że „mistrz nożyczek” zbyt krótko ostrzyże włosy albo krzywo przytnie grzywkę, a tego nawet najtwardszy mężczyzna może nie znieść. Warto też zadbać o kondycję włosów, aby były lśniące i gładkie. Podetnij zniszczone końcówki i lekko wycieniuj włosy – dzięki temu staną się lżejsze i będą lepiej się układały. Jeśli masz przesuszone włosy stosuj po każdym myciu odżywkę, a raz lub dwa razy w tygodniu maskę, która dogłębnie je odżywi.

Na kilka dni przed balem zrób manikiur i pedikiur, wyreguluj rzęsy i wydepiluj okolice bikini (po to, by czuć się nadzwyczaj kobieco). Jeśli paznokcie się łamią, rozdwajają, są przesuszone dobrze jest zafundować im kurację odżywczą – kup dobrą odżywkę i codziennie nakładaj jedną warstwę, po tygodniu zmyj wszystko i zacznij od nowa. Paznokcie wzmocnią się i nie będą pękać przy każdej okazji. Drugim sposobem jest codzienne moczenie paznokci w ciepłej oliwie z oliwek z dodatkiem kilku kropel cytryny – działa zarówno na paznokcie, jak i na skórki. Jest to bardzo tania metoda, niestety dość czasochłonna. Paznokcie są wizytówką każdej kobiety, dlatego dzień przed sylwestrem można wybrać się do salonu, w którym zajmie się nami profesjonalistka. Nada paznokciom ładny kształt, a lakier przetrzyma w nienaruszonym stanie całą noc. Jeśli masz zamiar pokazać się w odkrytych sandałkach koniecznie zapisz się na pedicure! Nie ma nic gorszego niż widok suchych, popękanych pięt wystających z butów. Skorzystaj z zabiegu leczniczego, dzięki któremu pozbędziesz się nieestetycznych zgrubień i zapomnisz o przesuszonej skórze stóp. Sylwester to jedna z niewielu okazji zimą, gdy możesz zaprezentować pięknie pomalowane paznokcie – warto zaszaleć. Zadbaj również o wyregulowanie brwi – to magiczny 'zabieg’, który potrafi całkowicie zmienić wygląd twarzy.

Najważniejsza sprawa: musisz nabrać pewności, że wybrałaś wygodne buty. Będziesz tańczyła, więc chyba nie ma sensu tłumaczyć, dlaczego kupowanie szpilek 30 grudnia to kiepski pomysł. No, chyba, że lubisz kończyć imprezę na bosaka…

Po takich zabiegach możemy bez kompleksów wyruszyć na bal sylwestrowy. Wprowadzą nas one z pewnością w dobry nastrój, a to przecież gwarancja doskonałej zabawy. Dobra fryzura, modny makijaż dopełnią całości, a wtedy pozostaje już tylko bal do białego rana.

Zobacz również:

1. Wybór fryzury na Sylwestra
2. Jak się nie upić: rady
3. Imprezowe przekąski na Sylwestra
4. Najlepsze imprezowe sałatki
5. Najpyszniejsze drinki świata
6. Makijaż Sylwestrowy