Problem nadżerki dotyczy większości kobiet na różnym etapie życia. Pojawia się ona na szyjce macicy i w większości przypadków nie daje żadnych objawów, a po jakimś czasie zanika. Gdy jednak proces gojenia ulega zaburzeniu, należy zwrócić się do specjalisty.
Sprzyjają temu zaburzenia hormonalne, grzybice, zakażenia wirusowe i zmiany partnerów.
Małe nadżerki ulegają zwykle samowyleczeniu. Przy nadżerkach rzekomych mogą się tworzyć tzw. torbiele Nabotha – banieczki wypełnione śluzem. Są to jednak zmiany nieszkodliwe – pod warunkiem, że nie przekroczą rozmiaru 4 cm. Mają tendencję do nawracania i wówczas należy je leczyć.
Wykrywa się je podczas rutynowego badania ginekologicznego oraz USG. Nie trzeba ich natychmiast usuwać – małe trzeba obserwować i czekać, czy nie zanikną samoistnie. Duże torbiele można zlikwidować za pomocą nakłucia i opróżnienia pod kontrolą kolposkopu, z użyciem elektrokoagulacji, podczas zabiegu krioterapii (przymrożenie ciekłym azotem) lub poprzez wypalenie laserem. Te zabiegi są wykonywane bez znieczulenia ogólnego, w warunkach ambulatoryjnych. Płyn z torbielek należy zbadać pod kątem bakteriologicznym. Trzeba też pobrać wymaz podczas badania cytologicznego, by wykluczyć istnienie procesów zapalnych powiązanych z nadżerką oraz zmian nowotworowych.
W czasie rekonwalescencji należy szczególnie dbać o higienę intymną, na dwa tygodnie trzeba też zrezygnować z kąpieli w basenie i wannie oraz ze współżycia.
Zobacz również:
- Czy torbiele są groźne i należy je usuwać?
- Kobiece dolegliwości
- Grzybica wewnętrzna: objawy drożdżycy
- Nasze problemy zdrowotne – forum