Nie mam czasu, pogadamy potem! Nie mam czasu, spieszę się!
Wspomniane przeze mnie zdania wykrzyknikowe bardzo często słyszymy jako odpowiedź na zadawane przez nas pytania- zarówno do przyjaciół, jak i bliskich z rodziny. Świadczy to o jednym fakcie, który obecnie możemy zaobserwować – współcześnie ludzie żyją w ciągłym pospiechu. Oto powszechne cechy dzisiejszego człowieka – zapracowany i zmęczony, a jego największym problemem jest ciągły brak czasu. Spędzamy go bardzo dużo w pracy, w szkołach, ciągle za czymś pędzimy, nie zwracając uwagi na to, jaki może to może mieć skutek dla naszego zdrowia.
Pośpiech jest przyczyną wielu chorób w organizmie człowieka, często mających skutek nieodwracalny. Najpoważniejszą chorobą, którą może spowodować pośpiech oraz stres jest zawał serca, na który najbardziej narażone są osoby pracujące w biurze i dużych korporacjach, gdzie rywalizacja oraz ilość obowiązków są dużo większe niż w małych przedsiębiorstwach.
Polega on na martwicy mięśnia sercowego spowodowanego zwiększonym zapotrzebowaniem na tlen. Może być wywołany skurczem tętnicy wieńcowej lub znacznym wzrostem czynności serca. Najczęstszym objawem jest ból w klatce piersiowej, promieniujący do lewej ręki, ramion, szyi oraz żuchwy. Gdy te objawy trwają przez ok 30 min., powinniśmy natychmiast wezwać pogotowie. Człowiek, który ciągle się spieszy, bardzo często ma niższą odporność i szybciej zapada na różnego typu choroby wirusowe – szczególnie w okresie jesienno- zimowym. Najbardziej widocznym symptomem braku czasu jest jednak otyłość, która dotyka coraz więcej osób w różnym wieku.
Nie mamy czasu na regularne i zdrowe odżywianie się. Często jemy w fast foodach, nie przyrządzamy obiadów. Posiłki spożywamy najczęściej o bardzo różnych porach, zazwyczaj podczas krótkiej przerwy w pracy, co zmniejsza przemianę materii w organizmie. Wynikiem tego jest wzrost tkanki tłuszczowej. Takie nierozsądne jedzenie może doprowadzić nawet do anemii. Większość z nas nie znajduje czasu na systematyczne uprawianie sportu, co źle wpływa zarówno na kondycję fizyczną, jak i samopoczucie. Naukowo udowodniono, że sport jest najlepszą metodą na poprawę nastroju oraz pozbycie się stresu. Nawet krótka aktywność fizyczna powoduje dotlenienie mózgu, wynikiem czego może być lepsze funkcjonowanie w pracy.
Pośpiech możemy uznać obecnie za chorobę cywilizacyjną, szczególnie widoczną w naszym narodzie. Polacy są osobami, które – według statystyk – najwięcej czasu spędzają w pracy. W tym ciągłym biegu czasem warto również zadbać o siebie i swoje zdrowie, aby kolejna karetka pogotowia nie jechała właśnie do nas.