Polipy jelita grubego: jaka dieta oraz porady dietetyka

Polip to uwypuklenie tkanki ponad powierzchnię błony śluzowej. Zazwyczaj polip nie powoduje żadnych dolegliwości ani objawów.

Niekiedy, w przypadku polipów jelita grubego można zaobserwować krwawienie, biegunkę, wydalanie zwiększonej ilości gazów, śluzu z kałem lub samego śluzu oraz kurczowe bóle brzucha. Dzieje się tak przeważnie w przypadku większych polipów. Długotrwałe objawy mogą być przyczyną wyniszczenia organizmu oraz hipokaliemii. Dlatego konieczne jest ich leczenie chirurgiczne.

Polipy jelita grubego, to jednak jedna z tych chorób, której rozwój możemy zahamować stosując odpowiednią dietę. Nasze codzienne pożywienie może w znacznym stopniu zminimalizować rozwój polipów, a w przypadku ich pojawienia się – ograniczyć ich zdolność do przekształcania się w zmiany nowotworowe.

Podstawą diety powinny być produkty naturalne, nieprzetworzone z jak najmniejszą ilością konserwantów i polepszaczy oraz bogate w błonnik pokarmowy. Ważna jest także ilość oraz jakość wypijanych przez nas płynów.

Jedz błonnik w każdym posiłku.

Dzięki diecie bogatej w pokarmy bogatoresztkowe możemy nie tylko zahamować rozwój polipów, ale również uchronić się przed rakiem jelita grubego. Nowotwór ten jest bowiem chorobą dietozależną.

Błonnik jest to składnik pożywienia, który nie ulega strawieniu w naszym przewodzie pokarmowym – ani w żołądku ani w jelicie. Pomimo to, jest szalenie istotny w diecie. Dzięki temu, że przechodzi przez przewód pokarmowy w stanie niezmienionym pobudza pracę jelit, zapobiega zaleganiu niestrawionych resztek pokarmowych w jelitach, obniża pH jelita grubego co pozytywnie wpływa na mikroflorę oraz chroni przed występowaniem gruczolaków i ich późniejszym przemianom w zmiany nowotworowe.

Zalecane spożycie błonnika pokarmowego wynosi od 20 do 40g/dzień. W Polsce spożycie tego ważnego składnika waha się w dolnej granicy normy (18 – 20 g). Co zrobić, aby być w górnej granicy normy?

W każdym posiłku zjedz przynajmniej jeden produkt bogaty w błonnik. Zamiast słodkich płatków na śniadanie zjedz płatki żytnie, owsiane lub otręby z mlekiem oraz świeżymi lub suszonymi owocami. Do pracy zabierz kanapkę z pieczywem pełnoziarnistym a zamiast wafelka owoce suszone i orzechy. Kasza zamiast białego ryżu i zupa z dużą ilością warzyw na obiad. Na podwieczorek sałatka owocowa a na kolację leczo lub zapiekanka z  kaszą i warzywami, a może danie z warzyw strączkowych?

Zawartość błonnika pokarmowego w wybranych produktach (g/100g części jadalnych)

Kolejną ważną zasadą diety profilaktycznej jest odpowiednia ilość płynów w diecie.

Samo zwiększenie ilości błonnika na niewiele się zda jeśli nie uzupełnimy ilości wody w organizmie. Dobowe zapotrzebowanie na płyny przy diecie wysokobłonnikowej, to około 2,5 litra na dobę. U osoby z polipami jelita grubego zapotrzebowanie na płyny wzrasta o około 1 litr w porównaniu z osobą zdrową. Woda stanowi znaczną część krążącej w ustroju krwi, nawilża oczy, wspomaga przemianę materii i co ważne w tej konkretnie chorobie – przyspiesza wydalanie produktów przemiany materii i toksyn. Dodatkowo poprawia nasz wygląd pomagając w utrzymaniu gładkiej i elastycznej skóry.

Unikanie toksycznych składników żywności

Konserwanty, emulgatory, polepszacze koloru, smaku, zapachu. Trudno dziś o produkt w 100% zdrowy i czysty od tych dodatków. Jednak, aby zachować zdrowie musimy unikać przynajmniej kilku wybitnie szkodliwych grup produktów. Za wszelką cenę unikajmy żywności „instant” – zupy, sosy, gotowe dania w proszku, to produkty, których nie powinno być w naszej diecie. Kupując mięso i wędliny wybieraj te najmniej przetworzone – pieczony schab czy kawałek czystej szynki, to zdecydowanie lepszy wybór niż „udziwnione” wyroby mięsne. Zwracaj także uwagę na datę przydatności do spożycia – im dłuższy termin tym gorzej, bo oznacza to, że produkt jest dość mocno utrwalony oraz na zabarwienie żywności – produkty mleczne najlepiej kupować wyłącznie naturalne, chleb o pięknej równomiernej brązowej barwie z dużym prawdopodobieństwem jest barwiony a warzywa i owoce o intensywnej i niemal idealnej barwie również najpewniej są ze sztucznymi dodatkami.

Czytajmy etykiety – im krótsza lista składników, tym lepiej!

Justyna Marszałkowska-Jakubik – www.e-prolinea.pl