„Podręcznik Tarota. Arkana Małe” – recenzja
Przyszłość kryje wiele tajemnic, które chcielibyśmy poznać, a teraźniejszość obfituje w wiele spraw, które chcielibyśmy skutecznie rozwiązać, często jednak potrzebujemy wskazówki, porady, inspiracji. W jednym i drugim przypadku pomocne mogą okazać się znane od wieków karty Tarota. Sam Tarot najprawdopodobniej pochodzi ze starożytnego Egiptu, lecz sztuka ta nie umarła wraz z wielkim imperium. Jest dziś niezwykle popularna, a po karty sięga coraz więcej osób poszukujących właściwej drogi. Jak rozpoznać, co chcą nam powiedzieć?
Tarot składa się z Małych i Wielkich Arkanów i właśnie interpretacji tych pierwszych, dotyczących naszych codziennych spraw, możemy nauczyć się z niezwykłego poradnika Sylwii Kuleszy „Podręcznik Tarota. Arkana Małe”. Wyjątkowo szczegółowe odkrywanie symboliki każdej z kart pozwoli dokładnie przeanalizować wiadomość pozostawioną nam do odczytania. Sprawia też, że nauka staje się inspirująca, odkrywcza, pobudzająca.
Symbole ukryte w grafikach Tarota odnoszą się do każdej sfery naszego życia, dlatego nie ma chyba dziedziny, w której nie moglibyśmy szukać wsparcia i podpowiedzi. Aby jednak móc samodzielnie posługiwać się talią, konieczne jest umiejętne rozpoznanie wszystkich 78 kart oraz odpowiadających im żywiołów. Zainteresowani Małymi Arkanami znajdą w podręczniku wydanym przez Studio Astropsychologii wyczerpujące informacje wraz z ilustracjami. Pokuszę się o stwierdzenie, że książka jest w stanie zainteresować nawet osoby, które do tej pory były obojętne względem tej kontrowersyjnej sztuki.
Z pewnością nie można powiedzieć, że ów podręcznik to zbiór suchych instrukcji (czego raczej spodziewamy się po większości podręczników), ponieważ autorka wprowadza czytelnika w tajniki Tarota w szczególny sposób. Nim zagłębimy się w opis kart poszczególnych żywiołów, zachęca nas do spędzenia chwili na medytacji z nimi. Wpatrujemy się w blask ognia, poddajemy pieszczocie wiatru na skórze, doświadczamy żywiołu wody obserwując tańczące na szybie krople deszczu, a żywiołu ziemi bawiąc się z dzieckiem w piaskownicy. Takie połączenie nauki z fizycznym doświadczaniem sprawia, że jeszcze silniej angażujemy się w proces prawdziwego poznania i jeszcze pełniej odczuwamy płynącą z tej wiedzy moc.
Nietrudno uwierzyć, że dla Sylwii Kuleszy ezoteryka jest szczególnym zamiłowaniem, ponieważ z lekkością cechującą jedynie ludzi pełnych pasji wtajemnicza nas w coś, co na pozór wydaje się być skomplikowane i zrozumiałe tylko dla wybranych. Po przestudiowaniu książki śmiało można stwierdzić, że ma przesady w słowach, które wydawca umieścił na okładce: „Tarot jest prostszy niż myślisz”.
Iwona
Książkę poleca Studio Astropsychologii – można kupić ją TUTAJ
Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja