Ciężko znaleźć kobietę w 100% zadowoloną ze swojej figury. Właściwie wszystkie mamy mniejsze lub większe zastrzeżenia co do różnych części swojego ciała. Jedne narzekają na szerokie biodra, inne na wałeczki na brzuchu. To, w których okolicach naszego ciała gromadzi się więcej tkanki tłuszczowej jest pierwszym sygnałem świadczącym o tym, z czym w przyszłości możemy mieć poważniejszy problem.
Analizując typy otyłości dobrze byłoby po krótce scharakteryzować czym tak naprawdę jest otyłość. Niezwykle pomocny okazuje się wskaźnik BMI (Body Mass Index), który określa stopień zaawansowania naszych problemów z wagą. Obliczamy go dzieląc masę ciała przez wzrost podniesiony do kwadratu. Czyli np. osoba, która waży 60 kg i ma 1,65 m wzrostu (podniesione do kwadratu: 2,72 m) ma BMI = 22. Jeśli wyliczony przez nas wskaźnik mieści się w granicy 20-25 – mamy prawidłową wagę, przy wartościach pomiędzy 25 a 30 mówimy o nadwadze, a wynik powyżej 30 to już otyłość.
Typy otyłości
Niezależnie od wysokości wskaźnika BMI, właściwie wszyscy zaliczamy się do jednej z dwóch grup określających predyspozycję do gromadzenia tkanki tłuszczowej w określonych częściach ciała. Różnice te siłą rzeczy najbardziej widać u osób otyłych, właśnie dlatego mówimy o dwóch typach otyłości.
Typ gynoidalny (udowo-biodrowy)
Dotyczy kobiet o figurze gruszki lub klepsydry. Tkanka tłuszczowa najsilniej odkłada się w dolnych partiach ciała: biodrach, pośladkach i udach. Niekiedy nadmiar tłuszczu występuje również na ramionach. Ten typ otyłości często nasila się w ciąży. Zmagazynowana tkanka tłuszczowa stanowi bowiem rezerwuar energetyczny dla kobiet, które karmią piersią. Chociaż mniej niebezpieczna dla zdrowia, otyłość gynoidalna jest znacznie trudniejsza w leczeniu.
Typ androidalny (wisceralny, brzuszny)
Występuje właściwie u większości mężczyzn oraz u kobiet, których figurę porównujemy do jabłka. Cechą charakterystyczną tego typu otyłości jest gromadzenie się tkanki tłuszczowej głównie w okolicy brzucha. Takie umiejscowienie tłuszczu stwarza duże zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. Tkanka tłuszczowa na brzuchu charakteryzuje się bowiem znacznie większą podatnością na hormony, które zwiększają stężenie wolnego tłuszczu we krwi. Mechanizmy z tym związane znacznie zwiększają ryzyko występowania zaburzeń metabolicznych, cukrzycy i chorób układu krążenia. Otyłość brzuszna często uwidacznia się u kobiet po okresie menopauzy – ze względu na spadek poziomu żeńskich hormonów płciowych.
Oba typy otyłości mają właściwie takie same przyczyny – złą dietę, brak aktywności fizycznej, czynniki hormonalne i genetyczne. Lokalizacja nadmiarowych kilogramów uzależniona jest głównie od tego, co odziedziczyliśmy w genach. Do usuwania obu typów otyłości stosujemy również bardzo podobne metody. Jedyne różnice i ograniczenia wynikają z mniejszej dostępności brzucha dla różnych urządzeń. Ta część naszego ciała, ze względu na bliskie sąsiedztwo ważnych dla życia narządów wewnętrznych powinna być traktowana ze szczególną troską. Niektóre inwazyjne zabiegi powinny być przeprowadzane wyłącznie przez doświadczonych specjalistów.