One zostały pozbawione dzieciństwa?

24 maja 2012, dodał: Aleksandra Klimczak
Artykuł zewnętrzny

Od rana szkoła, potem angielski, francuski, tenis, basen, lekcja gry na pianinie i śpiewu. To plan dnia współczesnego dziecka, są bardziej zapracowane niż nie jeden dorosły. Rodzice już od najmłodszych lat starają się robić wszystko żeby ich maluchy osiągnęły sukces i zrobiły karierę. Dzisiaj człowiek od urodzenia programowane jest na sukces. A gdzie w kalendarzu dzieci czas na zabawę i beztroskie dzieciństwo???

Świat oszalał. W gazetach można zaleźć ogłoszenia o zajęciach z języka obcego dla niemowlaków, lekcje etykiety dla najmłodszych. Tam dziecko ma szansę zgłębić sztukę konwersacji, co i w jakich sytuacjach należy mówić. Czy takie zajęcia mają sens czy to tylko strata pieniędzy?? Myśląc racjonalnie, naukę dobrych manier i podstawowej etykiety dzieci mają uczyć się od rodziców a nie na kursach!!! Psychologowie są zgodni, że posyłając swoje dziecko wszędzie gdzie tylko możliwe wyrabiają w nich nieracjonalną potrzebę przodowanie we wszystkim. Dorośli wyszukują w maluchach niezliczonych talentów i za wszelką cenę starają się je rozwijać. Pamiętajmy jednakże dziecko może mieć do czegoś duże predyspozycję, ale nie koniecznie musi go to interesować i cieszyć. Nie zapominajmy także iż nie każdy malec rodzi się z wachlarzem ponadprzeciętnych umiejętności. Właśnie w tym miejscu ukazuje największy z problemów czy rodzic będzie w stanie zaakceptować w takiej sytuacji swoje dziecko??? Czy w rozumowaniu Nas dorosłych przeciętniak jest tak samo wartościowy jak tzw. Cudowne dziecko???

Drodzy rodzice nie zapominajmy  że w wychowaniu młodego człowieka najważniejsze jest miłość i akceptacja, takimi jakimi są. Nie pozwalajmy myśleć, że kochamy je za umiejętności, a najważniejsze są dla nas kolejne nagrody albo miejsca na podium. Nie popadajmy jednak w skrajności w życiu każdego dziecka jest taki moment kiedy zaczyna się czymś interesować, coś co sprawia mu wyjątkową radość. Dopiero to jest sygnałem dla rodzica, że może warto zapisać swoją pociechę na zajęcia po za szkole. Ale nic na siłę, te zajęcia mają być dla przyjemnością, która pozwala pogłębiać wiedzę na tematy  którymi zainteresowany jest sam uczestnik, a nie rodzic! Doskonale rozumiem, że szczytem marzeń żadnego rodzica nie jest posyłanie dziecka do, np. Klubu małego kuchcika, ale może właśnie to sprawia malcowi przyjemność. Pamiętajmy, że zajęcia po za szkoła mają być relaksem, oderwaniem od szkolnych obowiązków.

Zapisywać czy nie??

Z drugiej strony jest kwestia zajęć sportowych, które są pomijane w natłoku obowiązków na rzecz nauki języków. Pamiętamy, żeby   pomóc znaleźć dziecku równowagę pomiędzy szkołą, kołem zainteresowań i zachęcać do ruchu.

Ten rodzaj zajęć w wbrew pozorom jest bardzo istotny nie tylko  dlatego, że pozwala zachować prawidłową wagę ciała, ale także istotnie wpływa na pracę mózgu. Dotlenione szare komórki lepiej i wydajniej pracują, co pozwala na przyswajanie dodatkowej dawki informacji. Pamiętajmy żeby zapisywać dziecko w miejsca gdzie nie trener nie wprowadza do  chorej rywalizacji, aby jego zawodnicy byli najlepsi. Osoba prowadząca te zajęcia ma być wzorem i partnerem dla waszych pociech. Jej zadanie polega na nauczeniu jak dochodzić do celu według zasady fair play i podkreślaniu, że zwycięstwo to nie tylko medale. Kolejnym rodzajem zajęć na których nasze dzieci mogą się doskonale bawić i poznawać ciekawych ludzi to ogniska muzyczne. Dziecko oprócz poznawania dźwięków i nut, może rozwijać swój słuch muzyczny. Zajęcia muzyczne znacznie różnią się od szkół muzycznych, które kształcą rzemieślników, a nie wirtuozów. Są one dodatkowym źródłem stresu, często też nudzą przez dużą ilość zbędnej teorii.

Mnie jednak zastanawia jedna rzecz, czy ogrom zajęć jakie serwuj swoim dzieciom rodzice ma zaspokoić ich własne ambicje. Dodatkowe zajęcia mają swoje plusy i minusy, Ważne jest żeby dobrze zastanawiać się czy kolejne  obowiązki nie obciążają i czy na pewno sprawiają przyjemność naszym dzieciom. Nie sugerujmy się też argumentami, że jeżeli od najmłodszych lat poślemy dziecko na dodatkowe lekcje w przyszłości nam za to podziękują. Na naukę nigdy nie jest za późno. Pomagajmy maluchom poznawać świat, zdobywać przyjaciół, przeżywać przygody, bo najcenniejsze co zostaje z dzieciństwa i zaprocentuje po latach to wspomnienia i zdobyte doświadczenie.

Aleksandra Klimczak

Zobacz również:

  1. Jak rozwinąć u dziecka talent muzyczny?
  2. Forum – dyskusje na temat dzieci
  3. Co zrobić gdy dziecko kłamie?
  4. Zamartwianie się o dziecko





Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Jeden komentarz do One zostały pozbawione dzieciństwa?

  1. avatar mika pisze:

    To jest przesada. Dziecko powinno się rozwijać, ale nie kosztem całego wolnego czasu.
    Mój bratanek chodzi na angielski i basen, poza tym interesuje się historią (na komunię zamówiłam mu „Starożytne Cywilizacje” IMP), ale na szczęście jego rodzice nie przesadzają z dodatkowymi zajęciami.

Dodaj komentarz