Beryl Markham to nazwisko, które zapisało się w dziejach lotnictwa na liście pierwszych śmiałków pokonujących Atlantyk aeroplanem. W latach 30. ubiegłego stulecia wyczyn ten wymagał nie lada odwagi, ale Beryl z taką samą determinacją siadała za sterami samolotu, co własnego życia. Jej pokrętne losy świadczą o tym, że często wymagało to takiej samej odwagi co latanie, tak samo precyzyjnie wyznaczonego celu i miejsca, z którego można wystartować.
Za swoje dążenie do wolności płaciła wysoką cenę. Paula McLain upamiętnia jej postać w powieści „Okrążyć słońce”, wydanej w Polsce przez Znak Literanova.
Kenia w początkach XX wieku była brytyjską kolonią. To tam wychowywała się Beryl. W afrykańskim buszu nabrała dzikiego i niepokornego charakteru, a trudności, z którymi mierzyła się od dziecka, ukształtowały w niej odwagę i sprawiły, że nie cofała się ani przed przeszkodami, ani przed zagrożeniami. Tych na jej drodze nigdy nie brakowało.
Jako córka licencjonowanego trenera koni wyścigowych podzielała ojcowską pasję i miłość, co skłoniło ją do pracy w zawodzie do tej pory przeznaczonym dla mężczyzn. Udowodniła, że sukces nie zależy od płci, ale od nieugiętego ducha, pasji, ciężkiej pracy i szansy, by swoją wartość udowodnić. Zanim została pilotem, przeżyła wiele wzlotów i upadków, które jako czytelnicy przeżywamy tym intensywniej, im bardziej mamy świadomość, że nie są fikcją literacką.
Autorka książki odbyła podróż do Kenii, aby pełniej doświadczyć otoczenia, w którym rozgrywały się wydarzenia odtworzone na kartach powieści. Sięgnęła do wielu źródeł, a jednym z nich są osobiste wspomnienia Beryl, wydane w formie książki „West with the Night”, którą zachwycił się sam Hemingway. To jednak nie koniec powiązań. Słynne „Pożegnanie z Afryką”, opowieść o namiętnym uczuciu pomiędzy baronową Karen Blixen i Denysem Finchem Hattonem, to ta sama scena z tymi samymi „aktorami”, ponieważ Karen i Beryl mieszkały nieopodal Nairobi w tym samym czasie, a nawet przyjaźniły się, miały wspólnych znajomych i… obie kochały tego samego mężczyznę.
Ówczesna Afryka to świat białego zdobywcy, europejskiego plantatora i rzeźnika wracającego z krwawego safari. Z takim tłem mocno kontrastuje postać głównej bohaterki, osoby mentalnie zrodzonej z dziczy, pełnej pokory i szacunku względem przyrody, która pragnie żyć w zgodzie z naturalnymi instynktami. Dostrzega je w ludziach oraz zwierzętach i zdaje sobie sprawę z bezcelowości ujarzmiania wrodzonej i niezmiennej części natury. Dzięki temu wie też, że serca nie da się nagiąć do woli.
Beryl Clutterbuck (po mężu Markham), żyjąc na czarnym kontynencie, tak cywilizacyjnie odległym od rodzinnej Wielkiej Brytanii, wyprzedziła swoją epokę w nowoczesnym podejściu do niezależności i samodzielności kobiet. Nie przyjęła roli narzucanej przez społeczeństwo, nie próbowała sprostać oczekiwaniom konserwatywnej części znajomych i rodziny, ale przez całe życie dążyła do samostanowienia. Co prawda z różnym skutkiem, ale może właśnie przez to jej historia daje kobietom siłę. Porażki nadają jej wiarygodność i pokazują, jak wiele wysiłku trzeba włożyć w to, by wywalczyć dla siebie warunki, w których dopiero podejmie się pracę nad spełnianiem marzeń. Beryl je spełniła.
„Okrążyć słońce” to historia niezwykła, bo prawdziwa, zawiła, trudna i szczera, ale też piękna i porywająca, zachęcająca do sięgania poza horyzont, wyznaczania i realizacji odważnych celów, dążenia naprzód mimo przeciwności, motywująca do ciężkiej pracy i do czerpania z niej satysfakcji. Opowieść o Beryl Clutterbuck, kobiecie, która nie pozwoliła, by ją pokonano, ponieważ sama zamierzała pokonać własne słabości.
Iwona
Książkę poleca Wydawnictwo ZNAK – można kupić ją TUTAJ
Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja