Czy wiecie, że obok tych „normalnych” istnieją agencje dla modelek z nadwagą, a nawet niepełnosprawnych. Na zachodzie Europy czy w Stanach Zjednoczonych nikogo nie dziwi pojawienie się w reklamie czy na wybiegu osoby z widocznym kalectwem. Czy na pewno? Skąd wobec tego taki podział? Kto go wprowadził i dlaczego? Czy takiej klasyfikacji nie nazwiemy jednak dyskryminowaniem?
Tanja Kiewitz wzięła udział w kampanii promocyjnej pod hasłem „Spójrz mi w oczy… Powiedziałam w oczy!”
Akcja objęła swoim zasięgiem Francję i Belgię, ale za sprawą Internetu o Tanji dowiedział się cały świat. Z dania na dzień stała się sławna. Telefony z propozycjami współpracy się rozdzwoniły, a lista fanów na FB urosła.
Tanja Kiewitz
Alexander McQueen pokazał na wybiegu modelkę bez nóg. Ubrana w taki sposób, że nie było widać kalectwa. Rzeźbione kikuty nóg do złudzenia przypominały gustowne kozaczki. Dopracowane w szczegółach do tego stopnia, że nikt nie zauważył niczego dziwnego. Gdy sprawa wyszła na jaw, odezwały się głosy krytyki.
Aimee Mullins
Niepełnosprawna bohaterka afery pozostała w modelingu. Po śmieci Aleksandra McQueena nawiązała współpracę z innymi przedstawicielami świata mody.
Wszyscy się zgodzą ze stwierdzeniem, że los okrutnie doświadczył obie panie, a oglądając takie obrazy trudno pozostać obojętnym.
Nie mniej jednak zdjęcia świadczą o tym, że kobiety dostały w życiu szansę i wykorzystały ją.
Co sądzicie na temat takiej formy eksponowania kalectwa?