Benecos – Natural Lipgloss – naturalny błyszczyk do ust
„Cudownie odżywczy błyszczyk sprawi, że usta nabiorą miękkości i blasku. Połyskujący efekt, soczyste kolory sprawią, że twoje usta nabiorą gładkości, jedwabistości i zmysłowości. Lekko owocowy smak, nie kleista tekstura. Z ekologicznych, odżywczych składników oleju słonecznikowego i wosku pszczelego. BDIH – Kontrolowane kosmetyki naturalne. Certyfikat jakości”.
Benecos ma w ofercie 4 odcienie tego błyszczyka, ja wybrałam sobie kolory Noisette (orzech laskowy) oraz Bronze. Oba kolory są lekko opalizującymi odcieniami z mnóstwem rozświetlających, ale delikatnych drobinek. Noisette to mój faworyt – przepiękny kolor typu nude, jasny, neutralny brąz, który delikatnie podbija naturalną barwę ust. Jestem zachwycona tym odcieniem. Kolor Bronze jest już bardziej złotawy, ciepły, fajnie wygląda w letnim, brązującym makijażu.
Błyszczyk znajduje się w estetycznym i poręcznym opakowaniu (5 ml), posiada wygodny, ścięty, aplikator gąbkowy. Pięknie pachnie – dla mnie jest to zapach toffi zmieszanego z wanilią. Konsystencja jest kremowa, co od razu wpływa na dobrą trwałość na ustach, przy tym błyszczyk nie klei się. Efekt na ustach jest lekko perłowy, usta wyglądają subtelnie, na pewno nie jest to kosmetyk dla kogoś, kto spodziewa się roziskrzonych ust. Błyszczyki posiadają krycie na półtransparentne, dzięki czemu wyglądają naturalnie na ustach. Dla mnie błyszczyk Noisette, to idealny kosmetyk stworzony na dzień, kiedy pragnę odżywienia, nawilżenia ust, a jednocześnie delikatnego podkreślenia barwy.
Nade wszystko, jednak cenię sobie w kosmetyku naturalny skład, gwarantowany nie przez nazwę produktu, ale przez certyfikat BDIH, a przy produktach do ust naturalność gra u mnie dużą rolę!
Błyszczyk można kupić TUTAJ
Bardzo fajny kolor, taki jesienny ale przyjemny. Bardzo lubię soczyste kolory na ustach, które nadają ustom zmysłowości. Cieszy mnie też wiadomość, że ten błyszczyk się nie klei, bo nie znoszę uczucia lepkości na ustach. Dobrą wiadomością jest też, że odpowiednio nawilża i pielęgnuje usta.
Fajny kolor,chociaż ja wybrała bym raczej Berry,bardziej naturalny odcień ,ze wszystkich z oferty,cena też dosyć fajna,zwłaszcza jak na naturalny błyszczyk,aplikator wygląda na taki malutki,ale to z kolei zapewnia perfekcyjną aplikacje błyszczyku na usta,muszę wypróbować,bardzo mnie kusi,no i ten opisany zapach…Pyszny!