Kiedy myślimy o regulacji brwi, przed oczyma staje nam gabinet kosmetyczki. Jednak nie zawsze mamy czas, by udać się do fachowca. Nic nie szkodzi: w zaciszu własnej łazienki także można nadać brwiom idealny kształt. Jedyny wyjątek: pierwsza regulacja.
Można próbować samemu szukać najlepszego kształtu brwi, ale rozsądniej jest przynajmniej pierwszą regulację powierzyć komuś doświadczonemu. Obowiązują pewne zasady, które bezpieczniej jest poznać, zanim przystąpimy do działania. Nie warto kierować się modą, bo nie każdy kształt brwi pasuje do każdej twarzy. Kształt brwi dobiera się do owalu twarzy, bierze się też pod uwagę kolor oczu, włosów, fryzurę, a nawet to, czy kobieta nosi okulary. A kiedy najlepszy dla naszej urody łuk otoczy oko, łatwiej będzie samodzielnie utrzymać go w ryzach.
Zanim przystąpimy do akcji, musimy mieć odpowiednie narzędzia. Trzeba się zaopatrzyć w naprawdę dobrą pęsetę. Kupując nową, należy pamiętać o tym, że pęseta do szybkiej depilacji jest większa i ma delikatnie zagięty koniec. Dzięki niej można szybko przygotować pole do regulacji szczegółowej. Następnie używa się mniejszej pęsety precyzyjnej, która wyrywa się już poszczególne włoski.
Jak to się robi:
Czysto! Zanim dotkniemy twarzy, dokładnie myjemy ręce. Następnie usuwamy makijaż. Pęsetę wyjmujemy z opakowania dopiero przed samym zabiegiem. Można ją przed użyciem zdezynfekować spirytusem salicylowym lub wodą toaletową zawierającą alkohol. Szczypczyki mogą zostawić mikrouraz, stanowiący wrota dla stanu zapalnego, jeśli skóra lub narzędzie są zanieczyszczone.
Zdecydowanie. Należy usiąść lub stanąć przed lustrem, przytrzymać lewą ręką zewnętrzny koniec brwi, bardzo delikatnie naciągnąć skórę (to zmniejsza nieprzyjemne uczucie, towarzyszące wyrywaniu włosków) i przystąpić do depilacji. Ruchy powinny być szybkie i zdecydowane, wtedy zabieg jest mniej bolesny.Brwi reguluje się od zewnętrznej strony skroni do wewnętrznego kącika oka. Regulujemy tylko dolną część łuku brwiowego, od najniższej do najwyższej linii brwi. Niech nas nie kusi wyrywanie włosków z najwyższej linii brwi. Tam odrastają większe, silniejsze, grubsze, twarde i sterczące – może dojść do powstania tzw. Brwi breżniewowskiej. Wyrywamy też włoski, rosnące u nasady nosa i między brwiami.
Bezpiecznie. Koniecznym krokiem po zakończeniu regulacji jest dezynfekcja. Nasączamy wacik lub płatek kosmetyczny antyseptycznym płynem (lub woda utlenioną), działającym bakteriobójczo i przeciwzapalnie i przecieramy nim regulowaną powierzchnię. Dezynfekcja zapobiega stanom zapalnym mieszków włosowych, które, choć nie są groźne, wyglądają bardzo nieestetycznie. Taką krostkę trudno jest zatuszować, a w dodatku swędzi, piecze i boli.
Jaki kształt do jakiej buzi?
Twarz owalna – to prezent od losu. Pozwala zostawić naturalny rysunek brwi, można jedynie skorygować ich grubość. Pamiętajmy jednak, że brwi trzeba codziennie wyszczotkować i ułożyć, by włoski leżały w jednej linii i układały się w łuk.
Twarz okrągła – najlepiej sprawdzą się brwi o kształcie trójkąta, wydłużą one optycznie owal twarzy. Okrągłe brwi są niewskazane, bo tylko podkreślą pucułowatą buzię.
Twarz kwadratowa – pasują do niej brwi o szerszym, łagodnym łuku. Zostawmy je też nieco grubsze, cienkie kreseczki będą na sporej buzi wyglądać groteskowo.
Twarz trójkątna – lub pokrewna jej buzia w kształcie serca – wymagają brwi o unoszących się w górę końcach.
Jeśli musimy własnoręcznie ustalić przebieg brwi, pomoże nam ołówek. Najpierw należy przyłożyć go od skrzydełka nosa do wewnętrznego kącika oka. Tak ustalimy, gdzie powinien znajdować się początek brwi. Następnie jeden koniec ołówka pozostaje przy skrzydełku nosa, a drugi wędruje ku zewnętrznemu kącikowi oka – znalazłyśmy miejsce, gdzie brew powinna się kończyć. Najwyższy punkt brwi powinien przypadać na wysokości zewnętrznej linii tęczówki.