Peter Ackroyd: „Londyn. Biografia”
Książka niezwykła, ukazująca panoramę dziejów Londynu. Obejmuje historię tego niezwykłego miasta, jego przemiany na przestrzeni wieków. Odtwarza pasjonujące dzieje – wielokrotne zniszczenia i odbudowy miasta, w którym każdy kamień bywał wielokrotnie wykorzystywany do budowy a charakterystyczny kolor cegły wziął się z wydobywanej na miejscu gliny. Miasto to jest również tajemnicze – kryje wiele zagadek pod swymi chodnikami, krążyły mity o podziemnych kanałach łączących wybrane punkt tej metropolii, a przy okazji różnych prac odkrywane są na jej terenie kolejne pamiątki przeszłości. Było ono areną bitew, kataklizmów i epidemii i nieraz odradzało się jak feniks z popiołów. Tu każdy budynek tchnie historią i dokłada swą „cegiełkę” do budowy niepowtarzalnego klimatu tego miasta. Sam Ackroyd stwierdza, że Londyn „jest trwałym mitem i ulotną rzeczywistością, areną tłumów, pogłosek i zapomnienia”. Tu zmienność splata się z ciągłością jego dziejów.
Autor prezentuje wiele ciekawostek z życia społecznego i obyczajowego – dowiadujemy się np., że „skazanych za wyrób lub sprzedaż wadliwych towarów karano spaleniem narzędzi ich pracy”, poznajemy specyfikę pracy londyńskich balwierzy, mleczarzy i myśliwych kanałowych, zaglądamy do sklepików, domów publicznych, na targowiska i do słynnych londyńskich browarów, które były nawet atrakcją turystyczną dla obcokrajowców. Ackroyd nawiązuje również do dzieł literackich zawierających opisy Londynu i weryfikuje ich trafność – przywołuje takich autorów, jak: Daniel Defoe, Joseph Conrad, Henry James czy Karol Dickens.
Dodatkowym atutem książki, podkreślającym jej rys historyczny, jest chronologiczny spis najważniejszych wydarzeń z dziejów miasta oraz materiały ilustracyjne, obrazujące jego przemiany na przestrzeni wieków.
Książka powstała z niewątpliwej fascynacji tym miastem i dlatego jest tak sugestywną i wciągającą lekturą. Dzięki niej całkowicie zmieniło się moje wyobrażenie na temat Londynu, oparte dotychczas raczej na stereotypowych skojarzeniach. Jest napisana bardzo spójnie i przejrzyście, mimo swej imponującej objętości. Jeśli chcecie więc dowiedzieć się, z czego w XVIII wieku słynęła dzielnica St Giles, przy której ulicy XVII-wieczni czytelnicy zaopatrywali się w książki i kogo nazywano „łowcą robaków”, to koniecznie sięgnijcie po to dzieło. Z nim właśnie należy zwiedzać Londyn – tak jak czytelnicy wędrują po Dublinie z „Ulissesem” Jamesa Joyce’a w ręku.
Agata D.
Książkę poleca Wydawnictwo Zysk i S-ka – można kupić ją tutaj:
http://www.sklep.zysk.com.pl/londyn-biografia.html
Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza do recenzji –
Redakcja