„Krzyk” – recenzja

17 października 2013, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Jordi Sierra i Fabra: „Krzyk”

Zagubiona nastolatka to bohaterka wielu książek dla młodzieży. Patricię wyróżnia jednak jej pasja i wielka ambicja. Ma ona bogatą osobowość i właśnie przeżywa wszystkie te stany emocjonalne, właściwe wiekowi dojrzewania. Chce zdobyć świat, krzykkochać i być kochaną. Ma wiele marzeń i głowę pełną pomysłów.
Wraz z koleżanką Claudią tworzą świetny, zgrany duet.
Patricia czuje się jednak niezrozumiana przez rodziców i otoczenie, co nie ułatwia jej przejścia przez trudny okres dojrzewania i związane z nim burze hormonalne.
Jej powiernikiem staje się Gabriel – kolega z sąsiedztwa, który jest w niej zakochany, lecz ona go nie zauważa. Czy w końcu da mu szansę zamiast pielęgnować w sobie fatalne zauroczenie chłopcem, który jej nie szanuje?
Bohaterowie tej książki są wzorowani na rzeczywistych nastolatkach.Autor zawarł tu refleksje wysnute z rozmów z nastolatkami. To one były inspiracją do napisania tej książki i kanwą wielu powieściowych wątków. Tu, podobnie jak w życiu, młodzież musi zmierzy się z wieloma poważnymi problemami codziennego życia.
Nieszczęśliwa miłość, trudna droga do sukcesu, eksperymenty z narkotykami i skomplikowane relacje między młodymi ludźmi to wątki, które splatają siew tej powieści, dając ciekawą fabułę i wyrazistość postaci. Najważniejszym jej przesłaniem jest jednak to, by dzielić się szczęściem z innymi. polecam ją wszystkim nastolatkom oraz ich rodzicom, by przypomnieli sobie, jak burzliwy jest okres dorastania i lepiej zrozumieli swoje nastoletnie dzieci.

Natalia T.

Książkę poleca Wydawnictwo Akapit Press – można kupić ją TUTAJ

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...