Kontrowersyjny wpis na Instagramie Agnieszki Kaczorowskiej – Pela – „moda na brzydotę”
Agnieszka Kaczorowska – Pela to polska tancerka, choreografka, aktorka , prezenterka telewizyjna i osobowość medialna. Kobieta jest też młodzieżową mistrzynią świata w tańcach latynoamerykańskich z 2010 roku. Największą popularność zyskała występując w serialu „Klan” oraz programie rozrywkowym „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”, w którego trzeciej edycji udało się jej zwyciężyć.
Na Instagramie celebrytki pojawił się post z kontrowersyjnym opisem. Agnieszka porusza w nim temat „bodypositive”. Wyraża swoje zdanie, które wielu nie przypadło do gustu. Pod wpisem pojawiła się lawina negatywnych komentarzy. Zarówno od „zwykłych” użytkowników Instagrama, jak i tych bardziej popularnych. Co takiego napisała Agnieszka?
„Moda na brzydotę.
________________
Jestem estetką. To prawda. Myślę, że głównie taniec to we mnie ukształtował. Lubię piękno kryjące się pod wieloma aspektami. O pięknie można byłoby rozmawiać długo, bo to pojęcie względne…
Natomiast obserwuję obecnie modę na brzydotę. Trochę wydaje mi się, że wynika z chęci przeciwstawieniu się instagramowemu pięknu, które narzuciło pewne standardy, a z drugiej ze zbyt skrajnego pojmowania takich haseł jak #bodypositive .
Po co na siłę robić z siebie „taką zwyczajną”, zamiast „wyjątkową i niepowtarzalną”?
Po co być „zmęczoną” i w tym taką „prawdziwą” jak można koncentrować się na swojej sile ?
Po co eksponować swoje wady, mówiąc o „dystansie” jak można po prostu je akceptować, żyć sobie z nimi spokojnie, a budować markę osobistą opartą na superlatywach?
Nie rozumiem tego… ale rozumieć nie muszę.
Tylko potem widzę wycieczkę zgarbionych nastolatek, chowających się na zdjęciach za swoimi włosami czy rękoma… bo bycie pięknym i wyjątkowym nie jest w modzie. Bo gdy wypinasz klatkę, podnosisz brodę i idziesz śmiało przed siebie, to jesteś zadufany.
Bycie normalnym i fajnym oznacza bycie zwykłym, nieinteresującym, a przede wszystkim nierzucającym się w oczy?
W świecie Instagrama również zapanowała na niektórych profilach moda na brzydotę. I nie podoba mi się to, bo liderzy, czyli osoby z kontami o największych zasięgach, powinny motywować i zachęcać do rozwoju i wzrastania. Mówię i piszę o tym, że nie zawsze wszystko jest kolorowe, że przede wszystkim trzeba samemu wziąć kredki i sobie to życie pokolorować… Że sytuacje do rozwiązania, nazywane przez większość problemami, mają WSZYSCY, a pełen wachlarz emocji występuje w życiu KAŻDEGO. Natomiast ! Koncentracja na pozytywach, na wdzięczności, na wszystkim co dobre i PIĘKNE właśnie, jest tym co pozwoli Ci iść na szczyt, a nie siedzieć w Twoim lub czyimś błotku, w którym tak miło się taplać, bo przecież mnóstwo ludzi siedzi tam z Tobą.🙈
To dalej błotko, choć wszyscy krzyczą, że to prawda, dystans i akceptacja, to moim zdaniem jest to po prostu wygodne błotko, czyli maska, którą zakładasz, aby pasować do reszty otoczenia.”
Zgadzacie się ze słowami aktorki?