Kobieta z Pasją Joanna Matyjek i jej książka z deserami Sama Słodycz!

23 listopada 2021, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

W ramach akcji Kobieta z Pasją rozmawiamy z Joanną Matyjek autorką książki Sama Słodycz, której pasją jest tworzenie arcydzieł cukierniczych i kreowanie nowych kulinarnych szlaków.

joanna matyjek

Pani Joanno jest Pani autorką książki SAMA SŁODYCZ Ciasta, torty i desery, jakiego rodzaju łakocie znajdziemy w tym słodkim kulinarnym poradniku?

W mojej słodkiej autorskiej książce znajdują się przepisy na słodkości bliskie mojemu sercu. Wszystkie przepisy są bardzo proste do przygotowania i oparte na składnikach, które możemy kupić „od ręki”. W książce królują bezy, są serniki, tarty i torty. Starałam się odczarować i podkręcić przepisy tradycyjne, a czyniłam to przez wykorzystanie bardziej nowoczesnych form czy eleganckich dodatków jak płatki złota czy brokat jadalny, W książce są również przepisy na pyszne kremy i genialne syropy. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Jest Pani z zawodu cukiernikiem czy też pasjonatką gotowania?

Jedzenie w moim życiu przewija się od zawsze. Moja Babcia była kucharką, a druga Babcia doskonale gotowała. Mama w kuchni króluje, więc naturalną rzeczą było, że i ja będę kochała gotować. Od 9 lat prowadzę bloga kulinarnego, a pracuję fotografując jedzenie w moim Studiu Odczaruj Gary. Jedzenie więc towarzyszy mi od rana do nocy czy to w kuchni czy to na planie zdjęciowy,

sama słodycz

 

Skąd czerpie Pani inspiracje na swoje przepisy, czy są to wypieki i desery z całego świata czy to raczej lokalne pomysły?

Przygotowuję nie tylko słodkości, choć nie ukrywam, ze ciasta i desery najbardziej lubię fotografować. O jedzeniu i składnikach myślę i czytam non stop, więc zupełnie naturalnie pomysły na na przepisy pojawiają się w mojej głowie. Odwiedzam wiele restauracji i cukierni, podróżuje i właśnie to pomaga mi w mojej pracy i w kuchni.

W książce jest ponad 90 różnych przepisów na desery, czy przeciętna gospodyni domowa jest w stanie przygotować taki deser w swojej kuchni?

Bez problemu! Mój przepis na bezę podbił serca moich czytelników. Jest to najbardziej popularny przepis na moim blogu. Postanowiłam podzielić się bardzo dokładną instrukcją jak przygotować beze i do dziś dostaje komentarze, że to najlepszy przepis na świecie. Przepisy w mojej książce są bardzo proste, a zarazem eleganckie. Zapewniam, że każda Gospodyni każdy Gospodarz upiecze ze mną nie jedno ciacho.

Jakie ma Pani rady dla początkujących cukierników?

Cukiernictwo jest jak matematyka – wszystko musi się zgadzać. W przeciwieństwie do kuchni słonej, w kuchni słodkiej nie ma miejsca na improwizację. Oczywiście możemy eksperymentować ze smakami i dodatkami, jednak jeśli w przepisie podane są doskonałe proporcje na bezę (na 10 białek przypada 440 g cukru), to trzeba się tego trzymać. Moją radą na udany przepis jest uśmiech i miłość do kuchni. Nie róbmy niczego na siłę, spokój i dobra energia jest gwarancją każdego udanego przepisu.

Jakie łakocie serwuje Pani gościom, które absolutnie są faworytami na Pani stole?

Zdecydowanie bezę. Nieskromnie powiem, że sama siebie nazywam Królową Bez :) Kocham je piec, uwielbiam podkręcać ich kształty czy kolory. Beza jest dla mnie najłatwiejszym ciastem i udowadniam to w swojej książce. Muszę też powiedzieć, że dzięki tej książce zaczęłam częściej raczyć przyjaciół innymi wypiekami. Bardzo często piekę ptysie z kruszonką, dodaję do nich przeróżne nadzienia. Kocham piec tarteletki z kremem czekoladowym czy kawowym, a makowcpzyki goszczą na moimi stole nie tylko w święta.

Czy posiada Pani też porady na coś słodkiego dla osób na diecie?

Każdej osobie na diecie polecam „dzień nagrody”. Naprawdę podziwiam wszystkich, którzy stosują dietę, bo uważam, że to straszna katorga! Jestem wyznawcą teorii, że należy na co dzień jeść zdrowo i normalnie, a wtedy kawałek bezy czy ptyś z kruszonką naprawdę nam nie zaszkodzą.

Jeśli jednak ktoś z jakiegoś powodu nie może jeść cukru, polecam na przykład domową tabliczkę czekolady przygotowana z najlepszej, wytrawnej czekolady.

Prosimy o podanie przepisu na prosty szybki deser na niedzielę…

Jeśli ma być prosto i szybko to może być to mus czekoladowy, który możemy podać w najbardziej eleganckich kieliszkach. Taki mus ozdobiony wiórkami czekolady czy płatkami złota będzie najbardziej wykwintny. A proszę spojrzeć na przepis, przygotowanie takiego musu to banał:

 

mus czekoladowy

MUS CZEKOLADOWY (3 kieliszki po ok 150 ml)

300 ml śmietanki 30%

100 g czekolady min. 70% kakao

2 łyżki whisky

wiórki czekolady

 

Czekoladę łamiemy na kawałki, umieszczamy w misce. Miskę stawiamy na garnku z gotującą się wodą. Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej, mieszamy.

W tym samym czasie dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno.

Rozpuszczoną czekoladę małym strumieniem wlewamy do ubitej na sztywno śmietanki – mieszamy lub miksujemy na wolnych obrotach. Dodajemy alkohol, mieszamy.

Mus przekładamy do pięknych, wytwornych kieliszków i wstawiamy do lodówki aby stężał.

Przed podaniem mus ozdabiamy wiórkami czekolady.

Aby przygotować wiórki czekolady, należy schłodzić tabliczkę czekolady, a następnie wzdłuż ścierać mniej wiórki. Wiórki nakładamy na mus posiłkując się nożem.

Jaki deser jest Pani ulubiony (lub jaki deser uważa Pani za najlepsze na świecie), który podbił Pani kubki smakowe?

Uwielbiam desery czekoladowe, orzechowe, kawowe, ale kocham też cytrusy. Gdybym mogła teraz zjeść coś, na co mam ochotę, wybrałabym tarteletki kawowe z figą lub czekoladowe z nutą alkoholu, albo ptysia z praliną orzechową. Gdybym jednak nie miała czasu na przygotowanie deseru, a miałabym ogromną ochotę na coś słodkiego i wykwintnego, wybrałabym się na ciasto do DESEO. To właśnie tam są małe dzieła sztuki, których smak kocham bardzo.

Kto jest dla Pani autorytetem w dziedzinie cukiernictwa?

Zdecydowanie moja Babcia Jadzia, która jednym ruchem ręki kręciła ciasto na makowce, przygotowywała pączusie bez przepisu i parzyła najpyszniejszą herbatę z 3 rodzajów liści

Jakie ma Pani plany na przyszłość?

Moja słodka książka jest moją wizytówką, jest podsumowaniem mojej pracy, której całkowicie się oddałam i w której bardzo się spełniam. Chciałbym rozwijać moje Studio Odczaruj Gary, które jest moim domem. Rozwijam siebie, swoje umiejętności kulinarne i fotograficzne i mam apetyt na więcej.

dziękuję za rozmowę!

rozmawiała Małgorzata Kopeć

 

 






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz