Kluski śląskie buraczkowe
Pomysł na kolorowe kluski podsunęła mi Bunia…myślę, że takie zje nawet największy niejadek :-)
składniki:
- 30 dkg ugotowanych ziemniaków
- 1 nieduży ugotowany albo upieczony burak ćwikłowy
- kilka łyżek mąki ziemniaczanej ,
- do gotowania: 1,5-2 l wody + 1 czubata łyżka soli
- sposób przygotowania:
Ziemniaki (bez skórki) zmielić w maszynce albo przycisnąć przez praskę. Buraczka obrać ze skórki, zetrzeć na najdrobniejszych oczkach tarki jarzynowej. Połączyć dokładnie warzywa i ugnieść w miseczce. Nożem podzielić masę, na krzyż, na 4 równe części i jedną wyjąć łyżką, odłożyć na bok. W to miejsce wsypać mąkę ziemniaczaną – tyle, żeby zakryła cały ubytek, równo z powierzchnią + 1 czubata łyżka. Dodać z powrotem odłożoną część masy warzywnej i wyrobić gładkie ciasto. Rękami zwilżonymi zimną wodą albo oprószonymi mąką ziemniaczaną formować kulki wielkości orzechów włoskich, spłaszczać je lekko na dłoni i kciukiem robić zagłębienie na środku. Kluski wrzucać na mocno osolony wrzątek, zamieszać delikatnie łyżką, gotować ok.1-2 min. od wypłynięcia. Wyjmować łyżką cedzakową, osączyć. Mnie spasowały się doskonale z klopsikami w sosie chrzanowym, ale można je podać z jakimś innym mięsem i sosem. Dodałam dość dużo soli do gotowania ponieważ te kluski mają słodkawy smak od buraka i trzeba go zrównoważyć.