Ważne momenty w naszej historii to świetny materiał dla pisarzy. W najnowszej powieści Katarzyny Enerlich, będącej kontynuacją sagi o akuszerce z Sensburga, akcja toczy się w mrocznych czasach stanu wojennego. To wówczas ludzi łączyła prawdziwa solidarność, chęć niesienia bezinteresownej pomocy innym i wola przetrwania mimo przeciwności losu. Szczególną rolę w tamtym czasie odgrywały kobiety i w tej powieści również to one są na pierwszym planie. Zmagają się z trudną codziennością, wspierając się nawzajem. Marianna jednak ciągle myśli o powrocie do Domu na Wygonie w Zełwągach, a miłość, którą spotyka, daje nadzieję na lepsze życie.
Autorka pięknie kreśli tu kobiece postacie, nadając im wielowymiarowość i ukazując pełnię aspektów ich istnienia. Żyją one marzeniami, wspomnieniami i starają się sprawić, by teraźniejszość była jak najbardziej znośna. W ich życie wkracza też wielka polityka, z wybuchem „Solidarności” na czele. Przeżywają radości i dramaty, obserwując, jak radykalnie zmienia się świat wokół nich i upada opresyjny system komunistyczny.
To opowieść pełna emocji i głęboko zakorzeniona w krajobrazie i tradycjach mazurskiej ziemi. Katarzyna Enerlich jest jej wielbicielką i można to poczuć, czytając piękne opisy bujnej przyrody i urokliwych miejsc. Dom na Wygonie zyskuje wręcz mityczną oprawę – a nawet łączy przeszłość i przyszłość w symboliczny sposób, gdy w setne urodziny babci, już w XXI wieku, odwiedza go jej wnuczka. Polecam Wam gorąco tę świetnie napisaną, pełną ciepła i życiowej prawdy powieść i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy sagi…
Jola