Jakie powinno być dziecko – grzeczne czy skryte?

16 maja 2011, dodał: Agnieszka Marcinkowska
Artykuł zewnętrzny

Często rodzice myślą, że dziecko powinno być aniołkiem – nie biegać, nie hałasować, nie zawracać głowy. Najlepiej, żeby siedziało cichutko w kąciku i bezdyskusyjnie słuchało każdego polecenia. Byłoby to niewątpliwie bardzo wygodne. Ale czy tu tak naprawdę o wygodę chodzi?

Każdy rodzic chciałby się móc pochwalić ułożonym i kulturalnym brzdącem. Kiedy dookoła widzi rozbiegane, hałaśliwe i dyskutujące dzieci, nie jest w stanie przestać podziwiać swojego aniołka. Często nie przeszkadza mu zupełnie, że ten aniołek rzadko wychodzi pobawić się z dziećmi, że wychodząc z przedszkola, nie ma komu powiedzieć „cześć”, a wracając do domu sili się na apatyczne odpowiedzi na zadane mu pytania i zaraz idzie odrabiać pracę domową. Jakie pilne dziecko…

Odnaleźć przyczynę

Pamiętajmy, że ambicja dziecka i chęć uczenia się nie jest niczym złym – wręcz przeciwnie. Chodzi po prostu o to, żeby nie popaść w paranoję. Przecież życie nie opiera się tylko na nauce i bezrefleksyjnym wykonywaniu poleceń. Zatem dlaczego nasze dziecko jest takie spokojne? Przede wszystkim należy z nim porozmawiać – zapytać, co mu się podoba, czy lubi chodzić do przedszkola, czy ma jakichś kolegów/koleżanki. Może coś je zasmuciło? Należy zadawać bardzo konkretne pytania, bowiem dziecko niezawsze jest jeszcze w stanie odpowiedzieć nam na bardziej rozbudowane pytania. Muszą być one krótkie, proste i prozaiczne. Warto również porozmawiać z panią w przedszkolu, zapytać, jak dziecko się tam zachowuje. Przede wszystkim jednak obserwujmy swoje dziecko.

Bo w rodzicach tkwi remedium

Drodzy Rodzice! Musimy się zastanowić nad swoim zachowaniem wobec dziecka – być może jesteśmy zbyt represyjni, stosujemy za dużo kar, nie dajemy dziecku możliwości wypowiedzenia się na dany temat. Może powinniśmy raczej od początku wychowywać je w atmosferze miłości i przyjaźni tak, aby czuło, że w każdej chwili może zwrócić się do rodzica o pomoc. Może po prostu boi się wyżalić do rodzica, nie znajduje innej bliskiej osoby i dlatego jest takie skryte? Stwórzmy w domu atmosferę zaufania, szczerości i otwartości. Poza tym, dziecko od najmłodszych lat należy uczyć asertywności i radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Nie można go zostawić na pastwę losu osobom mniej wrażliwym, które nie będą miały skrupułów, żeby jednym słowem je skrzywdzić. Rodzice powinni pokazać mu, że bez względu na wszystko, zawsze będzie kochane i w każdej chwili może się zwrócić do nich o pomoc. Nie powinno odczuć, że jeśli mu się coś nie uda, zostanie odrzucone przez najbliższe na świecie osoby.

Wielu rodziców oddałoby wszystko za odrobinę spokoju i trudno się temu dziwić. Jednak warto pamiętać, że  między grzecznością a zamknięciem się w sobie jest cienka granica.  Dzieci mają różne charaktery i temperamenty, ale ich naturalną potrzebą jest chęć wyszalenia się oraz poczucie bycia kochanymi i akceptowanymi przez bliskich takimi, jakimi są. Bo wsparcie najbliższych to najtrwalszy fundament, na którym można „zbudować”  człowieka.