Jak zlikwidować cienie pod oczami

Irydolog, na podstawie wyglądu tęczówek oka, potrafi określić prawdopodobne choroby, z którymi boryka się ich posiadacz. Podobnie, stan skóry wokół oczu jest istotnym wskaźnikiem naszego zdrowia.

Cienie lub worki pod oczami niewątpliwie nie dodają nam uroku, a niejednokrotnie sugerują istnienie poważnych problemów zdrowotnych. Ich przyczyny mogą być różnorodne. Czasami występowanie cieni ma związek z uwarunkowaniami genetycznymi. U niektórych osób naczynia krwionośne znajdują się bardzo płytko pod skórą, co sprawia, że są one bardziej widoczne. Zwłaszcza, jeśli naczynia są słabe i łatwo pękają. Cienie mogą też przyjmować postać nierównomiernej pigmentacji skóry. Bardziej niepokojące są jednak przypadki, w których cieniom towarzyszy notoryczna opuchlizna powiek i sińce. Jeśli worki pod oczami to nasz znak rozpoznawczy, warto zasięgnąć porady lekarza. Czasami bowiem te charakterystyczne i zarazem mało eleganckie podkówki bywają zwiastunem problemów z tarczycą, nerkami, wątrobą, czy płucami. W ten sposób potrafią się również manifestować nadciśnienie tętnicze, atopowe zapalenie skóry i alergie. Kolor cieni może czasami podpowiadać rodzaj schorzenia. I tak, zażółcenie skóry w okolicach oczu wskazuje na chorą wątrobę; jej szarość lub bladość bywa oznaką niedomagania nerek, układu hormonalnego lub płuc, a odcień brązowy występuje często przy problemach z zaparciami. Intensywnie brązowa barwa ujawnia natomiast osłabienie układu nerwowego.

Worki pod oczami mogą mieć, poza wymienionymi, szereg innych przyczyn. Okazuje się, że w wielu przypadkach możemy zapobiegać pojawieniu się cieni, wprowadzając zmiany w swoim trybie życia. Jeśli mimo wprowadzonych modyfikacji cienie pod oczami i tak się pojawiają, mamy do wypróbowania wiele różnych sposobów walki z nimi. Są wśród nich domowe metody na bazie ziół oraz kosmetyki naturalne. A poza nimi jeszcze sporo innych: od kosmetyków kamuflujących, po zabiegi z zakresu medycyny estetycznej, ale o tym innym razem.

Zmiana stylu życia

Opuchlizna dolnej powieki jest najczęściej efektem zastoju limfy w tkance podskórnej. Wielokrotnie sami do niego doprowadzamy poprzez zbyt intensywny tryb życia i niewłaściwe nawyki żywieniowe. Przemęczenie, brak snu oraz nadmiar soli w diecie, w połączeniu z niedoborem wody i witamin w organizmie, to prosta droga do „oczu pandy”. Duża ilość alkoholu może i nie powali nas na kolana, ale z pewnością nie sprawi też, że będziemy zniewalać spojrzeniem. Żeby poprawić krążenie i zminimalizować ryzyko występowania zastojów limfy zaleca się zatem częste podejmowanie aktywności fizycznej oraz wypijanie min. 8 szklanek płynów dziennie. Ważne jest również regularne spożywanie produktów bogatych w witaminy A, C, E, K i żelazo. Witaminy te mają bowiem wpływ na stan skóry, błon komórkowych oraz naczyń krwionośnych. Duże ich ilości zawierają również zielone warzywa liściaste. Witaminę E znaleźć można ponadto w olejach roślinnych, orzechach, migdałach oraz jajach. Odpowiednią ilość witaminy C dostarczymy zaś wprowadzając do diety owoce. W codziennej rutynie nie może też zabraknąć czasu na zdrowy, niezakłócony sen, najlepiej około 8 godzin. Nie bez znaczenia są również rytuały pielęgnacyjne. Należy dokładnie zmywać makijaż, przemywać twarz po umyciu zimną wodą, oraz odpowiednio nawilżać i zabezpieczać delikatną skórę pod oczami przed promieniowaniem UV.

Metody naturalne

Istnieje szereg ziół o dobroczynnym działaniu na wygląd okolic oczu. Zalicza się do nich np. świetlik, rumianek, arnikę. Dobre efekty przynosi też stosowanie owoców i warzyw z domowego ogródka. Oto lista produktów naturalnych, które mogą okazać się pomocne:

Czeremcha

Pączki czeremchy są bogate w fitosterole. Wykazują działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, immunostymulujące i tonizujące. Jeden z uznanych autorytetów w dziedzinie fitoterapii zaleca stosowanie pod oczy okładów nasączonych naparem z pączków czeremchy, 2 razy dziennie przez 1 tydzień. Kurację taką można wzmocnić w tym okresie stosując napar, również doustnie.

Ogórek i Ziemniak

W roli okładu pod oczy sprawdzą się także plastry ogórka lub ziemniaka. Dzięki zawartości flawonoidów i przeciwutleniaczy, ogórek doskonale wpływa na koloryt cery, redukuje zaczerwienienia, rozświetla, pomaga usunąć obrzęki. Szczególnie wykonywanie okładów z ogórka poleca się w sezonie letnim. Wówczas są one najlepszej jakości. Ziemniak wykazuje podobne działanie, ściąga skórę i poprawia koloryt cery. Można go nakładać w postaci surowych plastrów lub okładu nasączonego sokiem z bulwy. Niektóre źródła polecają, by przed okładem z ziemniaka zastosować okład z kiwi. Zastosowanie kiwi to zastrzyk witamin dla skóry. Jest ono bogate w korzystnie działające na naczynia krwionośne witaminy C, E i K oraz przeciwutleniacze. Każdy z okładów powinien trwać około 15 minut. Warto stosować go 2 razy dziennie. Lepsze efekty uzyskamy korzystając z surowców schłodzonych przez parę minut w lodówce. Zimno dodatkowo obkurczy naczynka i spotęguje usuwanie opuchlizny.

Czarna herbata

Położony na oczy wacik namoczony w ostudzonej, czarnej herbacie usprawnia przepływ krwi i limfy, co pomaga zlikwidować obrzęk. Okład wykazuje też działanie odświeżające i likwiduje przebarwienia. Zielona herbata liściasta również sprawdzi się w tej roli. Trzeba jednak pamiętać, że sztuczne aromaty nie są wskazane. Na wykonanie takiego okładu wystarczy kwadrans.

Rumianek, babka lancetowata, świetlik

Torebkę ziół zaparzamy przez kilka minut pod przykryciem i po wystudzeniu nakładamy na oczy. Rumianek działa przeciwzapalnie i kojąco, pomaga usuwać obrzęki. Efekty zastosowania okładów z wyżej wymienionych roślin są podobne do okładów z czarnej herbaty. O ile jednak zastosowanie babki lancetowatej jest bezpieczne, o tyle przy rumianku trzeba zachować ostrożność. Rumianek wykazuje bowiem działanie fotouczulające, co może mieć opłakane skutki w słonecznej porze roku. Jego regularne stosowanie może spowodować również rozjaśnienie rzęs i brwi. Na tle roślin występujących w naszym kraju o dobroczynnym wpływie na oczy wyróżnia się także świetlik lekarski. Już nasze babki wiedziały, że świetlik regeneruje oczy i likwiduje ich zmęczenie. Niektóre źródła podają nawet, że może on, w pewnym zakresie, poprawiać wzrok. Żeby przygotować napar wystarczy łyżeczka świetlika i pół szklanki wrzątku. Potem pozostaje już tylko zaparzyć, ostudzić, przecedzić i zrelaksować się z płatkami kosmetycznymi nałożonymi na oczy.

Okłady z wody kwiatowej

Do przygotowania wody kwiatowej (róża, chaber) potrzebne nam będzie kilka garści płatków kwiatów i woda destylowana w ilości wystarczającej do przykrycia surowca. Gotujemy taką mieszankę do momentu, kiedy płatki się odbarwią. Po wystudzeniu należy zlać samą wodę do butelki. Niektóre źródła podają, że oprócz klasycznych okładów, możliwe jest stosowanie wody kwiatowej (pod oczy) w postaci zamrożonych kostek lodu. Taka postać ma jeszcze większe właściwości kojące.

Inne sposoby na okłady

Część źródeł zawiera opisy mniej konwencjonalnych metod na przygotowanie okładu. W zastępstwie wymienionych uprzednio ziół i owoców można użyć np. truskawki, jabłka czy pomidora, a zamiast kostki lodu, schłodzone przez kilka minut w zamrażalniku łyżeczki do kawy. Właściwości ściągające ma też wykazywać piana z białka, którą należy zmyć z oka przy użyciu letniej wody. W roli maski odżywczej poleca się natomiast stosowanie papki z awokado zmieszanej z kapsułką witaminy E. Poprawę kolorytu cery ma jeszcze przynosić stosowanie okładów z papki żelatynowej.

Masaż

Lekki ucisk skóry pod oczami opuszkami palców usprawni krążenie limfy i krwi. Można wklepywać pod oczy naturalne oleje, np. olej z wiesiołka czy migdałów, które odżywią skórę i pozwolą jej zachować elastyczność oraz odpowiedni stopień nawodnienia. Masaż taki wykonujemy od wewnętrznego kącika oka do zewnątrz.

Kosmetyki naturalne z apteki/drogerii

Gotowe kremy i żele

W drogeriach i aptekach znajdziemy sporo gotowych kremów i żeli, które pomogą zredukować cienie pod oczami, np. https://www.doz.pl/apteka/k2578-Obrzeki_cienie_pod_oczami. Zawierają one w swoim składzie wyciągi z roślin wykazujących działanie przeciw obrzękowe, wzmacniające naczynka i rozjaśniające. Na etykietach tych produktów znajdziemy zatem m.in. świetlik lekarski, algi, ruszczyk, kofeinę, witaminę C, arnikę, chabra bławatka, babkę lancetowatą, kasztanowca, miłorząb japoński, czy borówkę amerykańską. Kasztanowiec zwyczajny, dla przykładu, stymuluje krążenie w naczyniach krwionośnych oraz działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Wyciąg z ruszczyka obkurcza naczynka i wspomaga krążenie. Witamina C i borówka amerykańska wykazują działanie rozjaśniające. W aptece dostaniemy także żele ze świetlikiem, rumiankiem, szałwią, arniką, czy aloesem. Ten ostatni możemy uzyskać sami, nacinając liść aloesu i smarując miąższem skórę pod oczami. Aloes ma właściwości nawilżające, kojące oraz grzybobójcze. Wykazuje działanie obkurczające i jest stosowany nawet w leczeniu opuchlizny pooparzeniowej. Żel z ekstraktem z arniki podobnie. Działa obkurczająco, dodatkowo chłodzi, koi i łagodzi podrażnienia. Trzeba jednak pamiętać, że arnika jest fotouczulająca.

Płatki hydrożelowe pod oczy

Inną formą kosmetyku są płatki hydrożelowe. Zawierają one substancje odżywcze takie jak np. olejek z kwiatów róży, retinol i witaminy C, E, K oraz nawilżające takie jak np. kwas hialuronowy. Wymienione składniki zwiększają sprężystość skóry w okolicach oczu i redukują cienie. Aby wzmocnić ich efekt, przed nałożeniem na oczy zaleca się schłodzenie płatków w lodówce.

Kapsułki żelatynowe

Kapsułki żelatynowe to nic innego jak oleje z ogórecznika i wiesiołka wzbogacone w witaminę E i zamknięte w osłonce z żelatyny. Pomagają redukować zmarszczki, zmniejszają zaczerwienienia, odbudowują barierę ochronną skóry. Aplikacja ich nie nastręcza trudności. Wystarczy ukręcić końcówkę kapsułki, wycisnąć zawartość i, po lekkim roztarciu, nanieść opuszkami palców na delikatną skórę pod oczami.

Reasumując, wygląd skóry wokół oczu jest wypadkową wielu czynników, na diecie i stylu życia poczynając, a na chorobach kończąc. Chociaż z wiekiem walka z nieestetycznymi cieniami i workami pod oczami staje się coraz trudniejsza, z pomocą przychodzi nam zarówno sama natura, jak i kosmetyki oparte na wyciągach i ekstraktach roślinnych. Artykuł pokazuje, że pula możliwości do wyboru jest przeogromna. Niezależnie od tego, czy jesteśmy zwolennikami prostych, domowych kuracji, czy wolimy postawić na gotowy, jednak wciąż naturalny produkt, każdy znajdzie coś dla siebie.