Jak rozjaśnić ponury pokój?

10 lutego 2014, dodał: Emilia Stasiak
Artykuł zewnętrzny

Z zimowej depresji wyciągnie nas dobre światło. Gdy dni stają się coraz krótsze, żyrandole, kinkiety i lampki choć trochę mogą nam zastąpić słońce.

To światło wyznacza nam rytm dnia. Poranna kawa w zalanej słońcem kuchni zapowiada dobry dzień. Z kolei kiedy przygotowujemy się do snu, chcemy się wyciszyć i uspokoić. Odruchowo więc wyłączamy jaskrawe lampy.

Czarodziej w salonie

Najtrudniej oświetlić salon. Tu toczy się życie rodzinne, czytamy gazety, bawimy się z dziećmi, przyjmujemy gości. Pokój ten wymaga więc specjalnej troski. Zwłaszcza gdy wybraliśmy ciemne meble, ciężkie tkaniny, a ściany pomalowaliśmy w mroczne kolory. To wszystko zabiera światło i większy żyrandol nie wystarczy.

Potrzebować będziemy wielu różnych lamp. Sprawdzą się kinkiety – po jednym z każdej strony kominka czy okna, dwa nad kanapą i dwa na centralnej ścianie. Pojedyncze światła ukryjemy za telewizorem, a stojącą lampę z kloszem zwróconym w dół postawimy przy fotelu, w którym lubimy poczytać. Jeśli pokój dzienny ma naprawdę sporo metrów i na dodatek połączyliśmy go z kuchnią, światło wyznaczy kąciki do pogawędek, odpoczynku, słuchania muzyki albo podkreśli urok kolekcji porcelany, którą odziedziczyliśmy po babci. Nie zapominajmy o ściemniaczach – jeden ruch gałką i wyczarujemy nastrój na kolację we dwoje.

Pomocnik w kuchni i gabinecie

Niezbyt mocne lampki halogenowe nad blatem kuchennym są obowiązkowe – inaczej nasz cień zasłoni miejsce pracy. Lampę na dłuższym kablu wieszamy też koniecznie nad stołem w kuchni. Dobrym rozwiązaniem są lampy z długimi przewodami i kilka haków wbitych w różnych miejscach sufitu – dzięki temu światło można dowolnie przemieszczać.

Pokój do pracy jest zwykle nieduży, a kilka lamp i lampek sprawi, że wyda się większy. Nie rezygnujmy z żyrandola, ale wybierzmy niezbyt mocne żarówki, bo intensywne zmęczą oczy. Warto też subtelnie oświetlić ścianę przy biurku. O ile lepiej będzie nam się pracowało!

Psychoterapeuta w sypialni

W sypialni mamy się wyciszyć, najlepsze będzie więc światło nastrojowe, które ma ciepłą barwę (ledowe). Przy łóżku instalujemy kinkiety z regulowanym ramieniem.

Drobne oszustwa

Światło tuszuje niedoskonałości domu. Jeśli wprowadziliśmy się do przepastnego loftu i przeraża nas czterometrowa wysokość ścian, zafundujmy sobie wiszące lampy ze światłem padającym w dół. Wąski pokój wyda się szerszy, jeśli dłuższą ścianę oświetlimy mocniej niż pozostałe. Światło punktowe podkreśli ściany z łupka, belki stropowe czy kolumny kominka. Kiedy kupujemy w sklepie sukienkę, patrzymy w przymierzalni, jak leży, czy pasuje nam kolor, fason. Podobnie powinniśmy zrobić z żyrandolem, który zauroczył nas w galerii. Sprawdźmy, czy tak samo dobrze będzie wyglądał w naszym holu.

Źródło: www.weranda.pl

 

Zobacz również:

  1. Nie daj się chandrze
  2. Sztuka nakrywania stołu
  3. Jak samemu zrobić bukiet kwiatów
  4. Mieszkanie w stylu francuskim

 



FORUM - bieżące dyskusje

botoks gdzie kupić?
Czy są tu osoby prowadzące salony medycyny estetycznej? Gdzie kupujecie botoks? Macie sprawdzone...
Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...
Praca w dużej firmie a zarobki
Często takie duże firmy mają nieormowany czas pracy i za nadgodziny nikt nie płaci...